Po randce czuję się źle, czy warto dać temu szansę?

Spotykamy się dwa miesiące, randki są kilka razy w tygodniu. Raz jest super a raz beznadziejnie, wracam wtedy do domu jakaś taka umęczona i zastanawiam się czy do siebie pasujemy. Często wtedy zapada taka cisza miedzy nami, to mnie wkurza. A potem kolejna randka jest fajna i tak w kółko. Czy warto dac nam jeszcze szansę? Czy nie powinnam fruwać z radości po każdej randce po dwóch miesiącach znajmosci?

ale jaja stuknęłaś się mała z wampirem energetycznym powodzenia!!!

Potwierdzam to co wyżej. Wampir energetyczny, psychofag, psychol, jak zwał tak zwał ale to manipulator który będzie Ci fundował takie huśtawki na okrągło. A to dopiero początek, potem będzie coraz gorzej. Uciekać!!!

tu autorka, nie zrozumcie mnie zle on w żaden sposób mną nie manipuluje. To bardzo fajny chłopak, widać że mu na mnie zależy ale czasami jest miedzy nami fajnie a raz wytwarza się jakiś taki dystans. Raz jest fajnie i po randce promienieje a raz wracam do domu ze skwaszoną miną, zmeczona i rozczarowana.

Jak się źle czujesz to odpuść

Tylko ze mi na nim zależy ale te sytuacje ciagle się powtarzają. Ciagle nie potrafimy poczuć się ze sobą dobrze.

Jak kogoś lubisz to spędzanie czasu z tą osobą to przyjemność nie meczarnia

Ale ja go lubię ale chodzi o to ze ciagle czuć miedzy nami jakieś napięcie i dystans, nie potrafimy pogłębiać tej naszej relacji. To znaczy jesteśmy parą ale wkurza mnie bo czasem potrafimy się porozumieć i jest świetnie a czasami jest tak nudno i sztywno.

czasem czegos się chce i nie wychodzi