czy siłownia to dobre miejsce na podryw faceta

jw. :)

na siłownię się idzie ćwiczyć a nie podrywać. ja p*****le

zdecydowanie tak ale większość z nich to jednak przygłupy i tępaki. kiedyś zakochał się we mnie typowy koks z siłki nie było o czym z nim gadać zero poczucia humoru nudna osobowość mimo że dawałam mu oznaki że nie chcę mieć z nim nic wspólnego od początku nie dawał za wygraną musiałam usunąć go ze znajomych.

to znaczy ja nie poznałam na siłowni bardziej to w drodze na siłownię. ja tam nie ćwiczyłam.

tu autorka: nie jestem wymagająca co do intelektu mężczyzny, wazne by dobrze wyglądał, był wierny i dobrze zarabiał. :)

no tak to jest jednak najważniejsze ;)

Pragnę Cię mała 22p

dodam, że ja też dobrze zarabiam. facet nie musi być intelektualista, moja mama powtarza że męzczyzna nie może byc za mądry, uwierzcie że to prawda. Na intelektualne tematy to ja moge pogadac z moimi wykształconymi koleżankami.

gość dziś - Na siłowni się ćwiczy a nie podrywa kobitki. ;)

hisol - no a jak ładna blondi koło Ciebie przemaszeruje ?! to przecież zal nie zagadać ? ;)) dlatego mężczyźni szykujecie sie bo nadchodzę :)

k****, co za żenada. mam nadzieję że to była prowokacja.

Chętnie jakieś zerrzne pupę po siłowni taki jestem podniecony.

a dlaczego prowokacja ? boże już ludzie przstańcie być tacy do szpiku kości poważni, normalnie wszyscy tu są świętobliwi i poznają się chyba na jakiś wieczorkach aranzowanych dla młodych panien i kawalerów.

mam ochotę chodzić na siłownie w obcisłych leginasach i koszulce i mam zamiar obserwować pięknych, muskularnych spoconych półnagich mężczyzn. Co w tym złego ? Taki mam plan i go zrealizuje :) I wiem, że na bank będzie jakiś podryw ze strony męzczyzn w moim kierunku

autorka111 - Można zerknąć. ;) Na siłowni większość ludzi ćwiczy z pasji poświęcając się jej w pełni i rzadko mają czas na rozmowy podczas serii. ;)xSą też pozerzy którzy udają że ćwiczą a przychodzą tylko aby pooglądać kobiece tyłeczki. ;)

autorka111 dziś ciemne brunetki górą.:P na siłownie chodziłam kiedyś w wakacje jeszcze w czasach LO, ale ćwiczyć, a nie podrywać facetów. Raczej nie zwracałam na nich uwagi.;) Nie chciałam tam zawierać jakiś znajomosci wiec tradycyjnie jeśli już to spławiałam, ale jak pisze Hisol większość przychodzi tam jednak poćwiczyć.;) Raz zrobiłam wyjątek i parę razy sie spotkałam z jednym, ale to były tylko wyjścia w jakieś głównie publiczne miejsca...kilka pocałunków i nic więcej-byłam za młoda, a on za "stary" no i wróciłam z końcem lata od rodziny do swojego domu. Ale to nie był jakiś typowy tępy koks.;)

gggb Ciebie po siłowni brałbym kilka razy i potem jeszcze raz.

GGGB no dzieki, w końcu jakiś konkrenty głos w sprawie :) czyli to co ja sobie planuje jest realne :) fajnie :) hisiol - właśnie o tych drugich mi chodzi :)

Nie ma to jak wysuszyć worek po siłowni na GGGB i 22przegrywu. Moja fantazja.

autorka111 - No to spokojnie się odnajdziesz. Jest ich tam pełno. ;)

kupiłam dziś potrzebne akcesoria: leginsy nike 150 zł koszulka nike 80 zł torba nike 89 zł (promocja była) 3 pary skarpetki nike dry fit 40 zł ręcznik z microfibry 50 zł Zmieściałam się w budżecie 400 zł

Do autorki kup prezerwatywy bo ja też idę na siłownię.

dziś haha