Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak otrząsnąć się po życiowych zawodach?

Polecane posty

Gość gość

Hej. Mam na swoim koncie wiele zawodów ze strony innych ludzi, jak zapewne każdy, z tym, że jestem tak naprawdę szczerze sama jak palec, nie mam przyjaciółki od serca, nie mam miłości, nikt kto był do tej pory nie oddawał mi tego co dawałam mu ja. Zaczynam robić się chyba zgorzkniała, bo nie ufam już ludziom, chciałabym, ale widzę, jak bardzo są paskudni, prześwietlam ich na pierwszy rzut, widzę co nimi kieruje itp. Rzadko się trafia, żebym poczuła jakiś zalążek magii, że ktoś podoba mi się w mig, jest w jakimś stopniu bratnią duszą. Żal mi samej siebie że kiedy już komuś zaufałam to zatracałam się w tym całkowicie, w miłości, w przyjaźni, byłam na każde zawołanie, a nawet przed. Wszystko się rozeszło po kościach, nie warto było wychodzić dla tych ludzi ze skóry. Mam przynajmniej ogląd, że trzeba jednak być egoistą, albo po prostu lubić zostawać z ręką w nocniku, kiedy następnego dnia Twój przyjaciel cię wystawia. Może nie powinnam mieć oczekiwań wobec tych osób? Ale oczywistym jest, że kiedy mi na kimś zależy to staram się ze wszystkich sił i tego oczekiwałabym w zamian. Chyba nie trafiłam nawet jeszcze nigdy na kogoś, komu by na mnie zależało. Więc co teraz robić, nie będę przecież udawać, że czegoś nie wiem, nie poznałam, nagle uczyć się od nowa, udawać głupią i stać się jeszcze naiwniejszą. Czy nie powinnam być tak ostrożna jak jestem teraz? Wydaje mi się że nikt mnie nie lubi. W sumie tak bywało nie raz, ale jakoś było mi łatwiej, miałam to gdzieś, miałam też chyba jakie takie wsparcie ze strony tych przyjaciół, albo po prostu moje wrażenie że mam przyjaciela mi wystarczało. Mam wiele słabości, jak każdy, walczę z nimi co dnia, z różnym rezultatem. Wydaje mi się, że doszłam już nawet do tego, by niczego od nikogo nie oczekiwać i nie szukać na siłę, ale czy to właściwa droga... Albo znowu jestem zbyt otwarta na innych, na obcych, w sensie zbyt pomocna, jak gdyby od razu pokazuję ludziom wnętrze, zamiast pozwolić im samym wkradać się do środka, jeśli tego chcą. Chciałabym poznać opinie kogoś, żeby powiedział mi, co o tym wszystkim myśleć. Czy mam być Zosią-samosią i tak będzie mi dobrze? Jak znaleźć radość w sobie po tym wszystkim? Jak nie szukać na siłę, jak nie być naiwną, jak nie być zbyt chłodną może?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co uberk z widzeniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w ilu bylas zwiazkach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestes atrakcyjna,duze masz powodzenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jednym poważniejszym, ale mówię też o przyjaźni. Czy być ostrożną po tym wszystkim tak jak jestem czy istnieje może jakaś inna droga?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czy jestem atrakcyjna, raz uważam że tak, innym razem że nie. Poza tym jestem raczej z szarych myszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mozesz podac gg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co powiesz gdy niby masz kogoś kto Cię kocha masz przyjaciółkę a i tak nie jest w stanie nikt Ci pomoc. Wygadanie się nic nie da. To nic nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale dlaczego nie jest w stanie zmienić? No właśnie chodzi mi o te relacje, jak wzajemne i głębokie one są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obok ciebie jest przy najmniej 1 osoba która Cie kocha Doceniaj to co masz i tych ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co z podejściem do innych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niby kto mnie ku.rwa kocha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×