Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćrs97

co powinienem zrobic?

Polecane posty

Gość gośćrs97

Witam,wiem ze jest to forum typowo kobiece,ale mam nadzieje ze jako chlopak tez znajde tutaj odpowiedz.Niecale 2 lata temu,w listopadzie 2014 roku poznalem przez internet pewna dziewczyne,dogadywalismy sie bardzo dobrze,pisalismy codziennie po kilka godzin.Naszym problemem bylo to ze mieszkalismy daleko od Siebie,mieszkala w Niemczech,do Polski przyjezdzala dosc sporadycznie.Mielismy wspolne zainteresowania,sluchalismy tej samej muzyki,mielismy podobne opinie w wielu sprawach.W sierpniu po okolo pol roku znajomosci bylismy razem,choc nie trwalo to dlugo,poniewaz zerwala ze mna po okolo tygodniu,mowila ze zwiazek to dosc powazna sprawa,ze najpierw powinnismy sie spotkac,zabolalo mnie to choc zaakceptowalem jej decyzje.Przez nastepne dni byla przygaszona,napisala ze bedzie niedlugo okazja bysmy sie spotkali,na jakims festiwalu,ktory odbedzie sie za jakies 3 tygodnie,oczywiscie bylem zadowolony ze w koncu moglbym ją zobaczyc.Jednak po rozstaniu pisalo sie nam coraz gorzej,nie pisala prawie nic,zdarzylo sie ze nie pisalismy nawet 2 dni,w koncu gdy chcialem cos do niej napisac to zauwazylem ze mnie zablokowala( na facebooku tam ciagle pisalismy),bardzo mnie to zaniepokoilo.Napisalem do jej kolegi,z ktorym raz pisalem o co chodzi,napisal ze mu powiedziala ze gdybym mial jaja to bym przyjechal,bylem zdziwiony tym bo nigdy nie napisalem ze nie chce przyjechac,powiedzial takze ze kontaktu przez fb raczej z nia juz nie zalapie.Ewentualnie moglbym pojechac osobiscie do niej,ale nie wiedzialem gdzie mieszka a nie mialem sie tego potem jak dowiedziec.Myslalem potem o tym kazdego dnia,czy to byl rzeczywisty powod,czy cos innego, jak tak,to co,w pazdzierniku zauwazylem ze odblokowala mnie.Poradzilem sie kolezanki co o tym sadzi,czy powinienem napisac,porozmawiac z nia jak jest znow okazja.kolezanka napisala mi ze to moja decyzja,ze ona osobiscie nie lubi jej za to zrobila(opowiadalem jej o niej troche).na poczatku listopada przemoglem sie i napisalem do niej,zapytalem czy ma chwile czasu by porozmawiac.zapytalem sie czemu mnie zablokowala,odpowiedziala ze czula sie strasznie gdy ze mna zerwala,chciala bym o niej zapomnial,jak widac nie sposob bylo mi o niej zapomniec,oblokowala mnie chcac do mnie napisac,choc nigdy nie mogla sie na to zdobyc,mowila ze tesknila i myslala o tym prawie codziennie.zapytalem jej czy moglibysmy znow zaczac pisac,chociac czasami,nie miala nic przeciwko temu.Napisala ze zwiazek na odleglosc to nie jej bajka,choc chwile potem zmienila zdanie napisala zebysmy dali sobie szanse i spotkali sie w nowy rok,wtedy bedzie w polsce u rodziny,oczywiscie ja sie zgodzilem.Przez nastepnych kilka dni rozmowy byly dosc sztywne,ale po tygodniu bylo juz jak dawniej,pisalo nam sie bardzo fajnie,choc radosc trwala krotko,juz w polowie grudnia zachowywala sie inaczej,nie odpisywala mi czasami,tlumaczac ze zapomniala ze ze mna pisala,albo nie pisala bo mowila ze zmarl jej ulubiony gitarzysta i jest w zlym nastroju,a jak cos pisala to jakby od niechcenia,zmienila calkowicie do mnie nastawienie do mnie,zapytalem ja co ze spotkaniem,ona ze nie przyjedzie poniewaz dziadek jest bardzo chory i nie chce patrzec jak sie meczy.powiedzialem wprost ze chyba ma jakies watpliwosci co do spotkania,napisala ze nie,ze po prostu nie wyszlo,pozniej w sumie nic nie pisalismy,ostatnie co jej napisalem to to,ze jej juz chyba nie zalezy,na to juz nic nie odpisala.Juz nie pisalismy,choc ciagle o niej myslalem,jak sobie radzi itp,z ciekawosci 3 miesiace pozniej napisalem do jej kolegi,co u niej slychac,napisal ze co mnie to teraz obchodzi,najwyrazniej poinformowal ją o tym ze napisalem,bo napisala do mnie bym przestal pisac do jej przyjaciela.Szczerze nie spodziewalem sie ze jeszcze cos napisze,zapytalem sie czemu nie chce mnie znac,choc na to tez nie odpowiedziala.jak widac mijaja kolejne miesiace i jakos nie moze dac mi to spokoju,co zrobilibyscie na moim miejscu?powinienem z nia jakos znowu probowac porozmawiac?Zastanawiam sie co moze o mnie sądzic po tak dlugim czasie,wiem ze ma swoj charakter i w ogole ale jakos mi na tym jeszcze zalezy,wiec poczekam na Wasze opinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po tym co Ci napisała widać, że czas na rozmowy już minął. Nie zawsze w życiu da się wszytko wyjaśnić i zrozumieć. Daj sobie spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
olej ja i zainteresuj sie innymi..przeciez to chora baba, chyba nie chciałabys z Nia byc? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćrs977
jakies sugestie jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bardzo dziwne zachowanie..ona chyba skrajnie boi się zaangażowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×