nie widze sensu zeby sie malowac a niektorym to przeszkadza

nie lubie makijazu, nie widze tez sensu zeby sie malowac i uwazam ze nie jest mi potrzebny (mimo iz ladna nie jestem), lepiej sie czuje gdy mam czysta buzie :) ale niektorym to przeszkadza, np mojej mamie ktora ciagle namawia mnie na makijaz, a i wredne dziewczyny rzucaja durnymi komentarzami o wiele bardziej wole malowac obrazy, robic szkice niz smarowac sobie twarz :P co wam to przeszkadza? moja matka to juz sie tym zalamuje choc nie wiem czemu

Hehe dziwna sytuacja. Może i ty zacznij doradzać w kwestii ubioru, makijażu i w ogóle wyglądu, z jajem, może się odczepią ;)

Niektórzy podludzie np. murzyni latają bez ubrań, ale to ze względu na klimat. Gdybyś ich ubrała w ciuchy to czuli by się tak samo niekomfortowo jak ty z makijażem, bo nie jesteś przyzwyczajona do tego uczucia, świadomości że to masz, nadmiernie zwracasz na to uwagę, a dla kogoś jest to standard rutyna. Czasem gdy ktoś założy okulary przeciwsłoneczne, albo wyjdzie od fryzjera jest całkiem innym psychicznie człowiekiem. Mimo, że czuje się lepiej to jest taki jakby nad pobudliwy i całą energię koncentruje na zastanawianiu się jak on teraz wygląda, czy z tym mu lepiej czy gorzej. Sprawdza w lustrze itd. Ten kto od urodzenia chodził w rurkach założy rurki i będzie w nich chodził, a ten kto ma je pierwszy raz, będzie myślał że z tymi spodniami jest coś nie tak, albo że są zajebiste podczas gdy są złe.

Po co się przejmujesz? Bardzo dobrze, że się nie malujesz, ja też tego nienawidzę, ale nie potrafię wyjść z domu bez makijażu.

17:44 po co na siłę przekonujesz ją do czegoś czego nie chce robić? Co cię to obchodzi? Idiotko, załóż habit może poczujesz się dziwnie, ale po pewnym czasie się przyzwyczaisz ;)

juz przyszla moja matka z wiescia ze zamowila dla mnie jakies kosmetyki ktore to niby powinnam stosowac

po kij sie malować . Kobieta umalowana wygląda sztucznie