Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy jestem masochistą?

Polecane posty

Gość gość

Męczę się z myślami o mojej dawnej miłości, dobijaja mnie bo wiem że jest tam gdzieś, z kimś, dzieli życie. Jednocześnie nie chce o niej zapomnieć i myślę codziennej. Tylko mam chwile czasu wolnego to zatapiam się w tych myślach, analizuje, wspominam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daj spokoj. tyle wolnych i fajnych kobiet czeka na ciebie a ty sie p********z w tancu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja ja tanczyc nie umiem!!!!1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znajdz sobie kobiete

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ty znalazlas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Dla mnie to chore żeby po jakimś dłuższy czasie CODZIENNIE myśleć o byłej/byłym. Ok rozumiem na początku często czy później od czasu do czasu, ale twoje zachowanie nie jest normalne-delikatnie mówiąc. Chyba masz jakąś fiksacje na jej punkcie.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przejdzie ci, kwestia czasu i zajęcia się inną kobietą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przejdzie albo nie,mnie nie przeszło nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam tak samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sszzariiiiiiik
etatowe zjebowstwo to najwienkszy masochizm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo za mało skupiłeś się na nowej kobiecie. Pozwól sobie na odkrycie jej. Każda z nich ma jakieś wyjątkowe cechy, których nie widać jeśli się nie postarasz. Dużo zależy od ciebie. Jeśli długo to trwa znaczy że robisz to sobie specjalnie. Ukryty masaochizm, chęć bycia zniewolonym psychicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze trochę i znajdziesz przyjemność w poczuciu że właśnie ***** ją inny. Taki jest dalszy ciąg, będziesz cierpiał i walił konia pod to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8:24 nie masz bladego pojęcia czym jest miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wiesz że grzechem jest cierpieć i niszczyć siebie samego ciągłym rozpamiętywaniem? Tylko dlatego że ktoś nas nie chce. To egoistyczne podejście. Jeśli potrafi kochać to musi też kochać siebie. A teraz on dobija siebie. Grzechem jest nie zadbać o siebie o swoje myśli. Wybaczyć, pogodzić się że jest szczęśliwa z innym. A samemu rozpocząć w pokorze nowe życie dając szczęście komuś kto tego potrzebuje. Miłość to pragnienie szczęścia drugiego człowieka. A teraz on ją rani bo gdyby dowiedziała się że on cierpi. Wywołałby w niej wyrzuty sumienia. A powinien dać jej spokój na wszystkich płaszczyznach aby jej życie było szczęśliwe. Ty masz pojęcie tylko o chorej miłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×