Jak prowadzą się polscy mężczyźni za granicą

Przeczytałam na wielu niemieckich forach że polscy mężczyźni uchodzą na zachodzie za łatwych i się nie szanują. Począwszy od robotników bo innych obywateli polskich którzy mieszkają za granicą bądź są przyjezdni, podobno się nie szanują bo uśmiechają sięi wskakują kadej do łóżka. Kiedyś takie rzeczy już w Polsce można było usłyszeć o naszych rodaczkach czego jednak nie potwierdza się na zachodzie (Polki uchodzą za bardzo pracowite i szanujące się). Trochę mnie zaskoczyło z tymi mężczyznami bo myślałam że jedyna zła opinia to tylko taka że lubią pić za dużo piwska i przesiadują w parkach a tu proszę jaka ewolucja. Znacie w kraju na miejscu takie przypadki kiedy facet jest łatwy?

Niestety to prawda. Mieszkam w Austrii i mam wieloletnie znajome których mężowi pracują na budowie i jednej mąż opowiada w domu jak żonaci mężczyźni których żony zostały w kraju, dokazują po pracy. Picie i podrywanie dziewczyn to tylko początek, oni lubią zaliczać panienki i choc żadna rodowita Austriaczka by się za takiego nie chwyciła to jednak ukrainki, serbki czy inne już owszem. Jeden podobno poznał nowo co zagadaną dziewczynę, poszedł z nią na drinka wieczorem po pracy a na drugi dzień chwalił się że ją zaliczył i do tej pory potajemnie są razem. Moja znajoma (austriaczka) mówiła mi że polacy potrafią się nie szanować bo wystarczy się uśmiechnąć i już można jakiegoś mieć, tylko czy liczy na łatwiejsze życie z daną osobą czy zaczepienie się na dłużej, tego nie wiadomo, wiadomo jednak że bardzo kombinują jak tu się załapać i coś z tego mieć, Wstyd.

hahaha dobre jesteście baby

Wiadomo ze budowlańcy to fiutkodaje, im dużo nie trzeba . Nie szanują się bo to prości , prymitywni ludzie ale o reszcie nie słyszałam . Jedyną złą opinię jaką słyszałam to taka że polacy uwielbiają luźna spodnie i przez to wyglądają na huliganie i negatywnie to wygląda. Idę ulicą i z daleka widzę łysola z obniżonym krokiem i myślę sobie że wygląda jak polak, za chwilę słyszę jak mówi przez komórkę po polsku. Polaków mężczyzn się na zachodzie nie lubi, kobiety traktuje się neutralnie, ogólnie nikt nic do niech nie ma bo kojarzą się z pracowitością i dobrymi matkami, faceci za to kojarzą się z ochlaptusami .

No ale co prawda to prawda. Mężczyźni powinni bardziej dbać o swój wizerunek.

dbam o swój wizerunek i nie pukam się z polkami

Bo faceta buraka nie wolno puszczać samego za granicę skoro nie umie się pilnować. Najlepiej jak żona czeka w domu na takiego po pracy.

I dobrze że nie pukasz się z Polkami bo przynajmniej oszczędzisz im syfilisa

Jak się prowadzą? Różnie. Jedni przyjechali żeby pracować inni żeby się bawić i pracować, co gorsza w zabawie nie przeszkadza im to że w kraju pozostawili żony i dzieci. Powiem tylko że tacy mężczyźni to zazwyczaj mieszkańcy polskich wsi gdzie co niedziela chodzili z żoną i dziećmi do kościoła.

Mój mąż pracuje na budowie ale sam nie ma mentalności chłopa z budowy, ma też inne wykształcenie ale zna się na budowlance i cenią go tu za jego fach. To jak prowadzą się niektórzy to prawda ale to nie tylko budowlańcy, większość takich bardziej wiejskich typów to lawirancji i psy na baby . Nie szanują się, ich sprawa.

"widzę łysola z obniżonym krokiem i myślę sobie że wygląda jak polak, za chwilę słyszę jak mówi przez komórkę po polsku" Przecież tacy nie są wszyscy Polacy. Akurat natknęłaś sie na typa z gorszego sortu ludzi wychowanych pod blokiem, prostactwa bez wykształcenia, ale to jest margines. Jak jest on szeroki to by trzeba chyba to już statystycznie badać. Zawsze jednak uważam to za margines ludzi.

13:25 To jest prawda. Ktoś głupoty popisał. Jest dużo bardzo dobrych fachowców od spraw budowlanych i da sie z nimi porozumiewać po ludzku. Wysławiają się z kulturą. Cenię bardzo takich na poziomie, bo są rzetelni w swojej pracy. Trzeba po znajomych zawsze z polecenia szukać takich