Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość klaus50

Pomoc byłej żonie

Polecane posty

Gość klaus50
Zrozumiałbym, bo już żadne uczucie ich nie łączy, wiec nie miałbym nic przeciwko pomocy komukolwiek z rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ex niech sobie wynajmie kogoś do mycia jej brudnej, śmierdzącej d**y.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nie pomagaj żadnej ex.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Była żona przesadza z tymi wymaganiami. Chcesz pomóc ok, ale do mycia pipy zatrudnij pielegniarkę. Nie jesteście małżeństwem i nie powinieneś pchać tam rąk. Twoja obecną partnerka jest w porządku i ma prawo postawić granice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaus50
No, ale nie ma to żadnych seksualnych podtekstów, po prostu poprosiła mnie, jaką najbliższą osobę, której sie nie wstydzi, bo teraz z pielęgniarkami to cyrk robi w szpitalu, nie chce, by ktoś obcy ja mył, czy tam nago ogladał, na cewnik po wypadku sie nawet nie zgodziła, wolała, by jej basen przynoszono.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angle
narzeczona ma rację, a ex żona chyba coś kombinuje, nawet jeśli nie kombinuje, niech poszuka pomocy na ten czas i w tym (szukaniu opiekunki) oraz robieniu zakupów, wożeniu do lekarza, sprzątaniu możesz pomóc, ale są granice, zgodziłbyś się, żeby ona kąpała byłego faceta bo jest w potrzebie? jesteś jedyną osobą na świecie, która może pomóc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaus50
Tak, nie miałbym nic przeciwko, gdyby pomagała swojemu ex mężowi nawet w kąpieli, gdyby kiedyś (tak jak ja) dali sobie obietnicę pomocy. Nie widzę w tym problemu, to jest zwykła rodzinna pomoc, a nie seksualne obmacywanie. To tak, jakbym mył siostre, matkę, albo jakąś ciotke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Klaus jestes piertalniety lub to prowl. Pisali Ci juz ze jest ogromna roznica miedzy rodzina a ex zona. Ty nasal powtarzasz idioctwa. Jesli tak pasujecie pod wzgledem wiesniactwa z ex zona to po uj sie rozwiodles z nia? I perfumowanie wc po skorzystaniu lub nie zakladanie, zdejmowanie podpasek przy kims, kultura, takt to nie wsttdliwosc tylko przyzwoitosc. Jesli tego nie rozumiesz to wypieprzaj juz do obory ex. Szkoda tylko syna kiedy Laski beda sie smialy z jego rodzicow wiesniactw. :D jestes przegrywem stary zboczencu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja po prostu nie wierze w to,co czytam:DChlopie,nie obraz sie,klepka chyba Ci sie nieco przestawila:DKobieta sie wstydzi lekarzy,opiekunki,a rozkraczyc nogi do porodu,nie wstydzila sie?:DJasne chlopie,ze masz obowiazek:Dnie tylko ja podmywaj,pielegnuj,ale tez plac Jej dozgonna pensje i druga na wydatki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty nie rozumiesz z kim obecnie jesteś w związku chyba :) i kto moze stawiac granice a kto nie powinien nawet cie o to prosić. Całkowicie popieram obecną. I to nue jest średniowiecze zeby nie było opcji pomocy z zewnątrz A ty jako ktoś postawiony w tej sytuacji , powinieneś jako pierwszy posunąć ten pomysł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaus50
To było pierwsze, co zaproponowałem, ale ona powiedziała, ze to wykluczone, że nie będzie jej obca baba pomagała, ze po to ma sie rodzine, by wzajemnie pomagać sobie i że obiecalismy to sobie przeciez kiedyś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19.38 A nie możesz zwyczajnie powiedzieć BYŁEJ zonie , ze możesz pomóc jej we wszystkim innym ale wlansie ze wzgląd na obecną kobietę, ktora jasno sprawia sprawe -prosisz o wyrozumiałość i tak w trudnej dla ciebie sytuacji? Ona tez powinna miec to na uwadze Ja bym w zyciu nie poprosiła o taka pomoc wiedząc ze moj byly mąż, ma już kobietę która sobie tego nie życzy i do tego pełne prawo! Przede wszystkim szczerość i miej jaja facet a nie puste , dyndajace woreczki Twoja ex nie jest na łożu śmierci żebyś nie mógł jej grzecznie odmówić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przepraszam za błędy. Słownik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta sytuacja i podejście autora to dla mnie jakaś paranoja. Całkowicie popieram obecną kobietę, ja bym chyba zostawiła gościa, który jedzie do byłej żony i myje jej pipę bo ona o to poprosiła, mimo, że ja się na to nie zgadzam. Twoja była żona powinna mieć choć trochę przyzwoitości i nie prosić cię o coś takiego jeśli wie, że masz już od kilku lat stałą partnerkę. A ty nie powinieneś na to się zgadzać, bo mycie kogoś, w tym wypadku byłej żony, to nie sprzątanie czy prasowanie. Albo to prowo durnego starucha albo autor ma poważne problemy psychiczne, bo nie wierzę, że istnieją tacy kretyni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×