Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moje zycie jest "idealne " a ja nie czuje sie szczęśliwa

Polecane posty

Gość gość

Ktoś ma podobnie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spełniona zawodowo, rozkochana w mężu szczęśliwa matka trójki dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, mężatka z dwójką dzieci i szałem c**y.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wręcz przeciwnie - 25 lat, z bogatej rodziny, zadbana i naturalnie ładna , dobrze wykształcona , ciekawa pracy, przystojny i wykształcony partner, wielu znajomych, wiele podróży po świecie . A prawda jest taka , ze jednak czegos mi brakuje . Nie czuje sie spełniona . Chciałabym mieć dziecko , chciałabym czasem odpuścić sobie karierę zawodową i nie czuć sie gorsza od innych kobiet , chciałabym nie czuć tej presji :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakie masz wykształcenie i czym się zajmujesz zawodowo? masz jakieś nietypowe pasje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli c**a bez porodu. Zdechniesz w boleściach i pragnieniu dziecka. Ale nikt nie będzie chciał się w ciebie spuścić. I to cie zabije za kolorowego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czujesz sie nieszczęśliwa bo jesteś babą, a baby tak mają, są jèbnięte, zawsze coś wam nie pasuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrób sobie dziecko
gość dziś daj się zalać jak każda grzeczna żona, twoje marzenie to przekazanie genów, nic innego się nie liczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to może chodzi o Twój związek? jesteście szczęśliwi? jak długo się znacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciebie nikt nie chce zalać tzn boi się w takie g****o wdepnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nigdy nie daj sie zalac, to jest niehigieniczne i bachory...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpiwiadajac na pytanie skończyłam biznes na prestiżowym uniwersytecie w wielkiej Brytanii (miałam to szczęście ze moi rodzice byli w stanie zapłacić za moja edukacje za granica mimo ze sami pracują w Polsce ). Teraz pracuje w dużej firmie w Holandii (Anglia mi sie nie podobała , zdecydowałam sie na przeprowadzkę ). Praca jest okej, daje mi dużo możliwości , zarabiam tez niezłe mimo ze dopiero co skończyłam studia. Nauka to jedno, podczas studiów miałam możliwość żeby zwiedzać świat . Na tamten czas sprawiało mi to przyjemność. Jesli chodzi o mojego partnera to sama nie wiem czy go kocham. On jest bardzo nastawiony na karierę , jest typem lidera , dzieci mu nie w głowie. Jest fajnym facetem, kiedyś byłam w nim bardzo zauroczona a teraz przestaje mnie cokolwiek cieszyć. Jestem zła na siebie ze mimo ze w teorii dużo od losu dostałam za darmo (bo i mam kochających rodzicow, i nie brakuje mi pieniędzy na rozwijanie sie, i partnera mam dobrego) to ja budzę sie rano i czuje sie smutna. Chciałabym mieć dziecko , chciałabym pracować dorywczo , nie czuć presji z zewnątrz na wspinanie sie po szczeblach kariery. Czy jest ktoś kto mnie rozumie ? Wiem, ze nikt z moich bliskich nie poprze mojej decyzji . Ja tez boje sie ze jak rzucę prace , partnera to będe tego żałować . Jak moge odnaleźć siebie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podróżujecie i kup sobie psa lub kota...serio,gdy urodzisz dziecko będziesz bardziej -nie spełniona-lub mniej zależy -ryzyk -fizyk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też tak miałam. Ale nasłuchałam się znajomych jak to fajnie jest na studiach. Presja otoczenia (rodziny) na wyższe wykształcenie była więc nie miałam wyjścia. Ale nie żałuję, że się wyłamałam i poszłam w swoim kierunku. Kończę niedługo http://www.wseiz.pl/pl/studia/wydzial-architektury/architektura-wnetrz . O architekturze marzyłam od zawsze ale rodzice uczelnie mi wybrali inną. Ja na szczęście znalazłam się tutaj. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz typowe poblemy pierwszego świata... nuda i brak jakiegoś celu w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×