Czy umówiłybyście się ze schizofrenikiem?

Przez 99% czasu jestem dosyć normaln... znośny.

dlaczego to ma, dlaczego mozg nie dziala jak powinien, narkotyki w okresie nastoletnim?

Nie. zaburzenia obsesyjno-kompulsywne mi się przekształciły w schizofrenie, do tego doszło silne załamanie nerwowe i gotowe :/ Narkotyków nigdy nie brałem, nawet nie piłem przed 20 rokiem życia, a później tylko okazjonalnie :(

nie umowilabym sie gdybym wiedziala o chorobie. nikt na starcie nie szuka problemow

gość dziś Ok. Dziękuję za szczerą odpowiedź.

nie, znam paru ze schizofrenią, każdy miał dziecinne podejście do życia, głupie pomysły, a do tego był nachalny. A Ty chciałbyś być ze schiofreniczką?

Nie przeszkadzałoby mi to jeśli swoją obecnością w jej życiu dawałbym jej coś dobrego.

Odradzam spotkanie. Schizofrenik. Nie nadaje się do związku chociaż sam tego nie rozumie i nie potrzebuje związku tylko fachowej pomocy

Do 17.18 ona cię skrzywdzi chociaż nie będzie chciała. To za mało co chcesz dać. To są zakute egoistki

moją koleżankę zniszczył psychicznie taki schizofrenik, była z nim 3 lata, był zaborczy, wyzywał ją, bo coś sobie uroił... na szczęście skończyła swoją męczarnię i ma teraz normalnego faceta. Jak schizofrenik chce związku to nie szuka takiej jak on, wtedy na własnej skórze poczuje co znaczy być z kimś chorym.

schizofrenicy w ogóle nie mają wyczucia, taktu, są egoistami

Uroi sobie coś i cię skrzywdzi. A przeważnie myśli o sobie i swojej chorobie. Będziesz wydrenowanym do cna wiecznym dawcą i długo nie wytrzymasz bo w zamian za to dostaniesz samo zło. Tak ona nienawidzi siebie i świata

To nieprawda co powyżej że on i ona ze schizofrenią mają się zejść bo to jest prawdziwe nieszczęście. Z tą chorobą trzeba zostać samemu i to jest podstawowa odpowiedzialność

Moj tesc jest schizofrenikiem,ma dokladnie schiozofrwnie paranoidalna i tesciowa cale zycie miala z nim gehenne. Nie chcial sie nigdy leczyc a teraz zatruwa zycie nam. Zyc z takim czlowiekiem to proszenie sie o klopoty a w dodatku realne ryzyko,ze przyszle dxieci z takiego zwiazku tez odziedzicza zaburzenia.Jedyna szansa to leczenie nawet gdy choroba nie daje objawow.