Ból w lędźwiach... czy może zatrzymać miesiączkę?

Witam, otóż na początku bardzo przepraszam jeśli włożyłam pytanie w zła kategorie. Od końca czerwca pojawiły się u mnie dość silne bóle, po lewej stronie w lędźwiowym odcinku kręgosłupa. Siedzenie sprawa mi ból, nie mogę się schylać czasem boli tez jak leże. Bóle zaczęły się tak troszkę za polowa czerwca. W tamtym momencie miałam jeszcze miesiączkę normalnie. Jednak pod koniec lipca jak i teraz ona się nie pojawiła. Często mam tak, ze przy bólu tych lędźwi czy cokolwiek to jest, odczuwam także ból lewego jamnika lub prawego (zależy jak ból promieniuje) niekiedy i odczuwam to w macicy. Występowały już u mnie takie bóle, ale trwały najdłużej tydzień i nie odczuwałam skutków ubocznych jak teraz. Swego czasu stwierdzono mi tez rwę kulszowa, ale lekarz dalej nic z tym nie zrobił (nakrzyczał na mnie ze jestem za gruba i mam schudnąć) i po roku właśnie stało mi się takie cudo. Dodam ze mam 17 lat i nikim nie współżyłam, chociaż nie wiem czy to ma znaczenie. Może któraś z was miała coś podobnego i może mi na ten temat powiedzieć coś więcej lub chociaż sama porada?? Z góry dziękuje :)