Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Teściowa nie dała nic wnuczce na chrzest.

Polecane posty

Gość gość
Czyli jak się ma syna, to lepiej z góry zakładać, że dziecko nie jest jego, tylko kochanka. A może każda teściowa powinna żądać od synowej wykonania badań genetycznych, zanim w ogóle dotknie dziecka? Ciekawe, jakbyś się poczuła, jakby mąż ci powiedział, że nie ma pewności, czy dziecko które urodziłaś jest jego, bo przecież takie sytuacje się zdarzają, wystarczy poczytać fora. Można nie lubić synowej, ale nie popadajmy w paranoję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Czytaj ze zrozumieniem,nikt nie zakłada z góry że tak jest ! czytam to piszę że takie sytuacje bywają,Nie mniej jednak rzadko wychodzą na jaw. Co do autorki to często tak bywa że prezenty większe,droższe robią mamy córek, mamy synów robią takie jak są same traktowane. Prawda stara jak świat że teściowa stoi kością w gardle synowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam dobra tesciowa narzekac nie moge bardzo duzo mi pomaga jak musze cos zalatwic zostanie z dziecmi a pieniadze no nie wszyscy je maja i tesciowa jak ma to da cos niewielkiego i niemam zalu ze to nie jest mega wypasiony prezent. ale rozilumiem autorke i jej meza moja matka byla na slubie na 2 chrztach i jest na kazdych urodzinach bo ja zapraszamy i zawsze mowi przezent dojedzie. wiec ok moze nie ma kasy dla mnie bo dla siostry coreczki ma. a jak prosilam zeby popilnowala moje dzieci bo kolejke do lekarza musialam zajac to musiala isc do mojej siostry..a ze mna byla tydz wczesniej umowiona ale oczywiscie tesciowa pozmieniala plany i sie zajela chlopcami. wiec nie na wszystkich mozna liczyc a ja powiedzialam ze jak nie chce kontaktu z wnukami to trudno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×