Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Cieszy mnie czyjeś nieszczęście, a smutno mi gdy ktoś jest szczęśliwy

Polecane posty

Gość gość

hehe tez tak macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też tak mamy :). Witaj w największej grupie na tym forum :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie jestem psychiczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musisz byc bardzo nieszczesliwa osoba autorko. Jesli cieszysz sie z czyichs nieszczesc tzn ze nie ma w tobie za grosz emaptii, a to juz objaw jakichs zaburzen psychicznych.. Milego dnia mimo wszystko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W odróżnieniu od wielu psychicznych mamusiek Ty przynajmniej uświadamiasz sobie swój problem i się przyznajesz Autorko. A to już pierwszy krok do wyleczenia - pierwszy z wielu, ale wiele mamusiek nie zrobi chyba nawet tego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest choroba. Empatia wcale nie jest w życiu potrzebna, europejczycy są tacy empatyczni i co dziesiąty jest juz pochodzenia arabskiego :D żal mi was głupi debile w internecie tacy pelni emaptii a na codzien hu/je, szmaty, bydlaki, najsmieszejsi są katolicy, z jednej strony uwazają się za katolikow (i powinni byc pelni dobroci, milosci) a tacy nie są, wrecz przeciwnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MlTOMAN
ja mam na odwrot cieszy mnie czyjes szczescie jak na przyklad widze jakas pare razem albo jak widze ze komus sie powodzi w zyciu zycze powodzenia wszystkim!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×