Zdradził mnie przyjaciel

Jakby tu zacząć.. A więc mam pewien problem i kompletnie nie wiem jak sobie z nim poradzić. Już na wstępie proszę o nie ocenianie mnie z góry. Miałam przyjaciela przynajmniej tak mi się wydawało do niedawna, jednak coś się zepsuło. Sama nie wiem czy to przeze mnie czy może to właśnie jego wina. Można powiedzieć, że był moim bratem mogłam mu powiedzieć o wszystkim, niedawno dowiedziałam się, że był we mnie zakochany. Muszę pokreślić, że w tym czasie poznałam chłopaka z którym teraz jestem. Może to się wydać dziwne ale kocham ich obu równie mocno. Wszystko zmieniło się kilka miesięcy temu, kiedy to poznał pewna dziewczynę... Nie ukrywam czuję się zazdrosna lecz w głębi duszy wiem, że też zasługuje na kogoś.. lecz ta dziewczyna nastawia go przeciwko mnie. Przykładem tego jest to, że przez długi czas nie chciał się ze mną spotkać wymyślając to kolejne wymówki, że coś robi lub nie ma czasu, gdy w tym czasie notorycznie spotykał się z tą dziewczyną. Czuję się okropnie, z jednej strony nie mogę mu zabronić spotykać z nią a z drugiej wiem, że naszej przyjaźni nie da się naprawić, gdyż nie jestem w stanie tego zaakceptować. Boli mnie, że już tak mało dla niego znaczę, gdy jeszcze kilka miesięcy temu byłam zapewniana o jego szczerych uczuciach względem mnie. Nie wiem co robić w tej sytuacji...

Zle defnijujesz, nie zdradził cie jeśli Ty związalaś sie z jakimś facetem :( Znalazł sobie inną taka kolej rzeczy. Może na pocieszenie? To że nie chciał się spotkać może świadczyć o tym, że nie chciał cierpieć. Tamta może być natomiast zazdrosna. Też bym nie chciała żeby mój facet spotykał się z byłą miłością, a ten miał ich akurat spooro ;) Spotkaj się z nim skoro Cię to męczy i delikatnie zacznij rozmowę. Stara miłość nie rdzewieje hehe. Skoro określasz go jako brata, zakładam że znaliście się kilka bądz naście dłuuuugich lat. so, what is the problem? Rób po prostu tak jak czujesz, życie jest za krótkie żeby je marnować. Ludzie marnują wiele okazji bo boją się rozmawiać. Potem tylko żałują ehhh problemy

A ty chciałabyś aby twój facet miał taką przyjaciółkę? Zapewne nie, bo żadna kobieta nie zniesie takiej osoby wśród znajomych swojego faceta. Niestety ale przyjaźń między kobietą a mężczyzną jest możliwa wyłącznie wtedy kiedy obie strony są wolne.

To jest całkiem normalne, byliście samotni to mieliście czas dla siebie, ty masz faceta, on znalazł dziewczynę więc powinniście poświęcać czas swoim partnerom. A ty chciałabyś ciągnąć dwie sroki za ogon, mieć faceta i przyjaciela, bo w razie gdyby związek ci nie wyszedł, to miałby kto cię pocieszać. Ty zapewne też odkąd poznałaś swojego chłopaka masz mniej czasu dla przyjaciela.

Dziękuje za wszelkie odpowiedzi jednak do końca sie z niektórymi nie zgadzam. Czy to jest w porządku, ze jedna dziewczyna może zniszczyć przyjaźń.. Przecież to nie moja wina ze chce sie z nim po prostu dalej przyjaźnić

To nie istotne czy w porządku, czy nie... wyobraź sobie, ze twój facet ma taką przyjaciółkę z którą rozmawia o wszystkim, z którą tak naprawdę nie wiadomo co go łączy, tego typu przyjaźń może rozwalić każdy związek. Sama pisałaś że jesteś w jakimś stopniu o niego zazdrosna, tak więc nie wygląda mi to tylko na przyjaźń.