Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co uwazacie o takiej sytuacji od wczoraj umowa na czas nieokreslony i L4 na ciaz

Polecane posty

Gość gość

Czy sadzicie ze moze byc cos takiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale dlaczego L4?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Klasyka...A potem zdziwienie że kobiet nie chcą zatrudniać :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie nie, tak łatwo to nie jest :D Nie można iśc od razu na chorobowe :D Idiotka chciałaby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Heh, jak zwykle magicznie niezdolność do pracy pojawia się tuż po otrzymaniu umowy. Nie przed tym (w końcu chyba brak umowy nie wpływa na poprawienie funkcjonowania?), nie parę tyg po tylko w ciągu kilku dni od podpisania. To wygląda na chamską zagrywkę i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10.12 oczywiście że można, doucz się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli wcześniej pracowałaś min. 30 dni to owszem choćby i od dziś możesz iść na płatne chorobowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takie zakłamane france powinny ronić od razu po przejściu na L4 a pracodawca od razu powinien je wypieprzać z pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11.06 chyba jesteś jakimś sfrustrowanym pracodawcą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tyle że umowa na czas nieokreślony zwykle jest po kilku miesiącach, a czasem dopiero po roku czy trzech nawet, najpierw zwykle okres próbny, potem na czas określony. Nie znam firmy w której "na dzień dobry" by taką umowę dawano, a skoro dano- to znaczy że się kobieta sprawdziła jako pracownik i jednak trochę już pracowała. Ale według kafeterianek i tak źle, i tak niedobrze. Kobieta nie powinna zachodzić w ciążę mając umowę, a już w żadnym razie iść na zwolnienie, najlepiej pracować do 9 mca i wrócić 8 tyg po porodzie- wtedy pracodawca nie poczuje się wykorzystywany. Ewentualnie pracować na zlecenie, bez ubezpieczenia chorobowego, żeby nie ciągnąć zasiłków. Bo bezrobotne nie powinny zachodzić w ciążę również, rolnicy też ciągną od państwa przywileje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego ja nie daje umowy o prace. Raz mi zrobiono taki numer i od tamtego czasu umowy o prace sie skonczyly. A panienka wyleciała z pracy i tak za niedopełnienie obowiązków. I teraz dziekujcie kombinatorkom, ze pracodawcy nie chca zatrudniać na umowe o prace. I nie, nie jestem sfrustrowana, zyje sobie spokojnie, bo wiem, ze mi nikt takiego numery nie wywinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11.31---dokładnie, przez takie kombinatorstwo kobiety tracą zaufanie pracodawców. Same na siebie kręcą bat idąc na l4 od momentu zapłodnienia :O A potem płacz że nie ma gdzie wracać do pracy albo że nikt nie chce zatrudnić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie. Tez mam firmę i kobiety w wieku rozrodczym maja szanse tylko na umowę zlecenie... Tak wiem to dyskryminacja ale mnie to nie interesuje nie zamierzam dawać sie ********.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Kobieta nie powinna zachodzić w ciążę mając umowę, a już w żadnym razie iść na zwolnienie, najlepiej pracować do 9 mca i wrócić 8 tyg po porodzie- wtedy pracodawca nie poczuje się wykorzystywany" Nie, po prostu lecenie na zwolnienie kilka dni po otrzymaniu umowy na czas nieokreslony JEST CHAMSKIE. x Przeciez jak ciąża jest zagrożona to się nie patrzy na to jaką ma się umowę, tylko się leży bo zdrowie dziecka jest wazniejsze. Czy jednak nie jest ważniejsze i można "dociągnąć" do umowy na czas nieokreślony? Czy może jednak te ciąże nie są zagrożone? x Niech mi ktoś wytłumaczy jak to działa. Ze ta praca staje się straszna, męczaca i szkodliwa wyłącznie w momencie podpisywania umowy, natomiast przed to już jest OK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Dokładnie. Tez mam firmę i kobiety w wieku rozrodczym maja szanse tylko na umowę zlecenie... Tak wiem to dyskryminacja ale mnie to nie interesuje nie zamierzam dawać sie ********. " Heh, a ja nie chcę dzieci i na 99,99% nie ma szans na wpadkę, więc tylko z racji wieku będę dyskryminowana jak skończę studia :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puuuudddd
To ja mam pytanie. Pracowałam w firmie 3 miesiące na próbnym, potem 2 lata na czasie określonym. Kiedy waszym zdaniem wolno i poprawnie mi zajść w ciążę po przejściu na umowę na czas nieokreślony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:01 Podziękuj ładnie tym, ktore kombinują. To dzięki nim będziesz dyskryminowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam jeden taki przypadek. Kobieta pracowała 3 lata. Zwolniła się. Po miesiącu wróciła i prosiła aby ją przyjąć bo przemyślała sobie wszystko itp. Kierowniczka zatrudniła ją z powrotem na starych warunkach. Pełen etat, umowa na czas nieokreślony. Laska po tygodniu przyszła i bach! Zaświadczenie o ciąży i l4. Mina kierowniczki - bezcenna. A co ja o tym uważam? Dobrze zrobiła. Co miała skazywać dziecko na wegetację? Nawet kp daję prawo powrotu do pracy po złożeniu wypowiedzenia gdy kobieta dowie się, że jest w ciąży. Swoją drogą to było lata temu, jeszcze do ogólniaka chodziłam ;) w bardzo znanej sieciowej restauracji obecnej niemal w każdym kraju ;) Tak więc jak zwykle to chyba od miejsca pracy zależy jak się ciężarne zachowują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"To ja mam pytanie. Pracowałam w firmie 3 miesiące na próbnym, potem 2 lata na czasie określonym. Kiedy waszym zdaniem wolno i poprawnie mi zajść w ciążę po przejściu na umowę na czas nieokreślony?" Wedle kafeteryjnych "norm" zajść w ciążę możesz ale musisz pracować do dnia porodu. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja zrobiłam tak. Popracowałam ok. 1,5 roku na umowę o pracę na czas określony 2 lata. Potem zaszłam w ciążę i poszłam na L4 praktycznie od razu. Podczas L4 tuż przed porodem podpisałam kolejną umowę na 2 lata. Po rocznym macierzyńskim dobrałam jeszcze kilka miesięcy wychowawczego. Mam zawód mocno sfeminizowany, głównie kobiety w wieku rozrodczym, więc dla pracodawcy zatrudniającego setki takich ja to nic nadzwyczajnego. Za kilka miesięcy podpiszę trzecią umowę, tym razem na czas nieokreślony. Niedługo potem będziemy z mężem starali się o drugie dziecko, bo pierwsze już będzie nieco odchowane a nie chcemy dużej różnicy wieku. Ponieważ moja praca nie sprzyja kobietom w ciąży a zmiany często są 12-godzinne, to nie mam zamiaru za wszelką cenę pracować w ciąży. Zmiana stanowiska w mojej pracy nie wchodzi w grę. Podobnie jak w pierwszej ciąży, pójdę od razu na L4, potem roczny macierzyński i jeśli będzie potrzeba to jeszcze wychowawczy. Praca to praca, ma mi zapewnić środki do przetrwania dla mnie i moich dzieci. Mój priorytet to dzieci, potem reszta rodziny, potem długo, długo nic i dopiero gdzieś tam dalej praca. Sorry, możecie mnie teraz jechać, ale dla mnie są rzeczy ważne i ważniejsze. Z powrotem do pracy czy znalezieniem innej akurat w moim przypadku nie ma problemów, więc się nie martwię. A zdanie zawistnych bab z forum mam w głębokim poważaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
umowa od wczoraj, czyżby nauczycielka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każda sytuacja jest inna i należy do każdej podejść indywidualnie. Ja po okresie próbnym (3miesiace) podpisalam umowę na 2 lata. Po 3 miesiącach na tej umowie poszłam na L4. Jakbym sama nie przyniosła to zakład skierowalby mnie na badania kontrolne do lekarza medycyny pracy, który takie l4 by wypisał . Firma jest świadoma trudnych warunków pracy i sama otwarcie wysyła od razu na l4. Wróciłam 2 miesiące przed końcem umowy i podpisałam kolejną na 2 lata. Po przepracowaniu 1 roku i 3 miesięcy na drugiej umowie zaszlam w drugą ciążę i jestem od razu na l4. Umowa kończy mi się 3 tygodnie po planowanej dacie porodu. Więc na przedłużenie nie liczyłam. A jak na razie mam zapewnienie szefa, że chętnie będzie mnie widział w zespole i podpiszę ze mną kolejną umowę. Pożyjemy zobaczymy. W razie czego mam opcję zmiany pracy więc nie jest źle. I jak widać każda firma ma inną politykę jeśli chodzi o kobiety w ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×