Singielki jak spędzacie wewkendy?

oczymorskie - a jesteś facetem czy singielką?

Jestem kobietą

no to nie wiem czemu Cię ktoś stąd przepędza

:D

Myśle że po prostu za bardzo wybrzydzasz. Skoro jesteś ładna to nikt cie nie zaczepia?? Na ulicy, nie zdarzyło Ci sie nie zaczyna rozmowy, może traktujesz facetów z góry albo masz kosmiczne wymagania co do ich stanu materialnego. albo wyglądu, albo jesteś bardzo dobrze wykształocona i masz dobrą prace i nie weźniesz nikogo kto stoi nizej od Ciebie? Hmmm przemysl to

Jej kochaś choruje teraz na raka więc pewnie odwiedza go w szpitalu. Nie pouczaj jej to jakas desperatka

Uwielbiam swoją samotnośc, pomimo iż faceci za mna patrzą to i tak wolę swoje 4ściany niz scieranie sie z jakims niezaradnym przydupasem. Ala 34l.

Ja spedzilam weekend w lesie, bylo milo. 29lat

Ala bogactwo ci się marzy jamochłonie jeden. Wchłonąć cudze. Siedzi i czeka taki uśpiony jamochłon w czterech ścianach.

Ty jesteś jamochłon brudasie, żyje sobie w wielkim mieście z bujnej lokaty,pracuje dla przyjemnosci aby nie zdziczec patrząc tylko na cyferki :))

Ja mam to szczęście mieć towarzystwo singli lub osób będących w związkach, ale bez dzieci. Spotykam się z nimi, idziemy nad jezioro popływać, na piwo, czasem jakaś wycieczka albo odwiedziny znajomych z sąsiednich miast. Jasne, że czasem zdarzy się jakiś nudny weekend, albo, że sobie pomyślę, że fajnie byłoby mieć mężczyznę do dzielenia tych radości albo do zwykłego spacerowania po okolicy, ale nie psuje mi to ogólnej jakości życia w weekendy.

Jej kochaś choruje teraz na raka więc pewnie odwiedza go w szpitalu. Nie pouczaj jej to jakas desperatka myla ci sie osoby, które pisza, poza tym kochaś choruje, ale przy chemii n ie trzeba być cały czas w szpitalu

Dobrze że spotkacie się z singlami bo z rodzinami głupio wyglądacie i trzeba uważać co się przy was mówi. Żeby czasem nie urazić bo jesteście wyczuleni jak wściekłe osy.

do godz.12.06 bo za każdym razem dzieciaci wbijają bezdzietnym szpile, nie mogą znieśc że ludzie bezdzietni sobie cudownie żyja ,nic nie muszą . Dzieciaci bawią się w proroków i bezdzietnym przewidują smutną, samotną przyszłośc przy kazdym spotkaniu , hehe.

Dobrze że spotkacie się z singlami bo z rodzinami głupio wyglądacie i trzeba uważać co się przy was mówi. Żeby czasem nie urazić bo jesteście wyczuleni jak wściekłe osy. x Z rodzinami też się spotykam :P i nikt nie uważa na słowa, bo zapewne nie musi, w końcu zadaję się z ludźmi, z którymi wzajemnie się lubimy i akceptujemy.

No tak, bo ci z dziecmi bedą miec ja kolorową hehehe, bachor za kilka lat bedzie siedział dożywotnio na utrzymaniu starych,zginie w wypadku, zabiją go na ulicy, albo nacpa sie dopalaczami i też będziecie mieli smutną przyszłośc ,pochowac dziecko to dopiero trauma, bezdzietni tego nie będą przechodzic PROROKII zacznijcie patrzyc w swoja przyszłosc a nie czyjąś buhahahahahaaa.

Uważam że dzieci to największe szczęście. chciałabym mieć dzieci kiedys

dziś gratuluje

Najczęściej widuję się z ludźmi bez dzieci. To dlatego, że po pierwsze znajomi w większości, nawet ci w małżeństwach nie mają dzieci, a po drugie dlatego, że z dzieciatymi drogi się rozchodzą, inne sprawy stają się ważne i inne tematy rozmów wchodzą na 1 plan.

dziś wiec z którą teraz rozmawiam??

pracowac dla przyjemności to jest luxus :*

ja tam mam znajomych i singli i w małżeństwach i dzieciatych i jakoś nigdy nie miałam problemu ze spotkaniami towarzyskimi. To tylko jak ktos ma nawalone w głowce to mu byle co przeszkadza

Hahaha głupie nadwrażliwe singielki. Ale szkoda ich trochę jednak. To biedne osoby. Nie wolno się śmiać.

ohhh

Ja jestem ta z 17.05 , od wczoraj nie pisałam. Na ulicy się na mnie patrza , ale rzadko zaczepiaja. Jeden facet z budynku pracy zawsze sie we mnie wgapia , ale nigdy nie zagada. Nie wiem , dlaczego. Ale pewnie masz racje , coś ze mną nie tak. Chciałabym tylko wiedzieć co.

17.05 tzn odpowiedz mi mało masz adoratorów, czy też wybrzdzasz i po prostu masz wysokie wymagania. Czy mało kto do Ciebie podbija?

Ja caly weekend przesiedzialam w domu, bylo mi to potrzenbe

ja tam mam w dooooopie facetow i do konca zycie bede sama

No nie dziwne.

Singielki korzystajcie z życia póki nie macie dzieci, a dzieciate niech wam dalej zazdroszczą i przewidują smutną przyszłosc