Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

samotna do bólu 40latka

Polecane posty

Gość gość
gość dziś Mocherowy beret gwoździem do głowy przybity xxxx oplułam monitor :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko skad piszesz? Jakie duze miasto lub jakie jest najblizej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NIkt nie rodzi sie za znajomymi, ludzi sie poznaje, a jest ich miliardy, nie rozumiem, jak mozna nie miec znajomych.Zacznij mowic dzien dobry sasiadom czy paniom ze sklepu, zagadaj na ulicy do kogos z pieskiem, zacznij dzialac spolecznie- bedzisz miala mnostwo.Nie ma obowiazku jezdzania na wakacje z kimś! Ja czasem sama jezdze, choc mam męza , rodzine i znajomych, dla mnie to normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko ale jak sie ma partnera tak samo mozna byc samotnym. Dokladnie bo ludzie maja swoje sprawy, wszyscy klapki na oczy i nastawienie na rodzine i nawet z kim na kawe nie ma pojsc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
alez mowie dzien dobry sąsiadom, osobom w sklepie, zagadam na prystanku do kogos czy w parku ale przeciez nic z tego nie wynika.wracam do domu i jestem potwornie sama, samotne weekendy,wieczory , swieta. jak ktos ma rodzine to pewnie samotny wyjazd jest dla niego luksusem i marzy o chwili samotnosci. ja ktos caly rok jest sam to marzy,zeby na urlop wybrac się z kims a nie zowu byc samemu. syty glodnego nie zrozumie- jak prawdziwe sa to slowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
onanizujesz się w samotności ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak. Muszę jakoś rozładować napięcie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko byłaś już kiedyś w związku ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez ma 40l,ale absolutnie nie jestem samotna.Dzieci nie mam i dzieki bogu.Patrze na te nastolatki znajomych,to rece opadaja:Oja przynajmniej nie musze ladowac kasy w dzieci,tylko mam na wlasne potrzeby i przyjemnosci:)Jestem niezalezna i mam czas na wszystko.wyjazdy,wycieczki,praca,pasje,od czasu do czasu wspomagam hospicja.Nie zamierzam sie ladowac w jakies zwiazki z chlopcami,albo z panami z dlugami i po wielokrotnych rozstaniach,slubach.40l to swiadomosc wlasnego zycia,potrzeb, celu i wyborow:))pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak,byłam już w związku ale niestety mój partner pracował na kasie w biedronce i moja rodzina nie mogła zaakceptować takiego poniżenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 13:27--- Twoim wyborem bylo samotne zycie więc jest ok. ja jestem sama ale to nie moj wybor tylko tak mi się zycie ulozylo. kazy lubi cos innego. ty wolisz swiety spokoj i bycie samemu, ale nie kazdy taki jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak to jest mój wybór i powiem ci,że też jestem zszokowana tym,że mogłaś się związać z facetem ,który pracuje na kasie w biedronce,wydaje mi się,że to cie zdołowało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Tak,byłam już w związku ale niestety mój partner pracował na kasie w biedronce i moja rodzina nie mogła zaakceptować takiego poniżenia. X żenująca jesteś. Lepiej bądz sama bo szkoda chłopa dla Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem ciekawa czy ty związałabyś się z kimś na takim stanowisku bo szczerze w to wątpię i to ty jesteś żenująca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy te samotne baby są naprawde takie puste umysłowo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lepiej samej być
((( Ja zazdroszczę singielką które mają dobrą pracę, pieniądze, mieszkanie i są same i maja święty spokój i mogą używać życia. Ja niestety tego komfortu nie mam ani nigdy nie miałam. Powiem wam szczerze, że lepiej być samej niż z byle kim. ^^^Jestem od 12 lat w małżeństwie nieudanym. Mogłabym się rozwieść ale nie mam gdzie iść. Pracuje ale mało zarabiam, powyżej średniej krajowej ale to dla banku za mało by dostać kredyt na kawalerkę, wynajem nie wchodzi w grę bo zbyt drogo a tam gdzie tanio to warunki opłakane są . Rodzice nie mogą mi pomóc bo nie mają z czego. ^^^Samotne kobiety w dobrej sytuacji materialnej korzystacie z życia i niczym się nie przejmujcie.:) Nieszczęśliwe mężatki takie jak ja wiele by dały żeby być na waszym miejscu. Wrócić z pracy i mieć święty spokój, kupować ubrania, stroić się, wychodzić na imprezy, podróżować. Tego w małżeństwie robić nie można jak mąż skąpy i wredny a musze u niego mieszkać. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*singielkOM, jeżeli już :O ale masz rację co do meritum, ja mam dobrą pracę, mieszkanie od rodziców i wywalone na związki- nie potrzebuję faceta, chyba, że będę chciała mieć dziecko :) podróżuję z koleżankami, rozwijam się, uprawiam sporty, flirtuję i romansuję, w każdej chwili mogę powiedzieć PAS i do widzenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13/48-ja Cie rozumiem,mimo,iz nie mam i nie chce faceta.Niektore znajome mnie nienawidza,bo zyja w nieudanych zwiazkach z 3,4dzieciorow i na nic je nie stac.Ja dzieci nie lubie i swiadomie ich nie mam.Facet?coz..milosc sie wypala i zostaje tapczanik,kapcie i piwko co wieczor.Ja mam komfort,nie musze prac obsranych gaci,udawac orgazmow,ogladac meczow i uzerac sie z pijusami,zdradami etc.Wolnosc w pelnym tego slowa znaczeniu.Jade ,gdzie chce i wracam kiedy chce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Samotna starość to coś strasznego. Pożyjesz to doświadczysz tego sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co za roznica bycie samej czy bycie w malzenstwie ale tez samotnej?liczysz,ze ci maz poda szklanke wody?Ja napisalam,ze nie chce faceta,a samotna nie jestem:)🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja autorka topiku----jak zwykle durne podszywszy np. ten o facecie pracujacym w biedronce..... bylam w związkach,ale nic nie wyszlo. zycie.... jestem sama nie z wyboru wiec dlatego jest mi cięzko. poza tym nie mam zadnej super pracy, nie zarabiam zbyt duzo, ale biedy nie klepię. nie jestem typową singielka ktora dla kariery posiwecila cale swoje zycie i dlatego jest sama. wygladam na mniej więc czesto podrywaja mnie mlodsi faceci, ja tego nie podejmuje,bo wiem ze jak uslysza jaki jestem rocznik to się rozczaruja .wolni faceci w moim wieku szukaja mlodszych,bo chcą miec jeszcze dziecko a taka 40stka to wiadomo,ze szanse male na macierzynstwo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
typowa singielka,ktora dla kariery poswiecila wszystko XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX niektore niestety cale zycie musza miec obok faceta,zeby ich prowadzil za raczke.Usychaja z braku i nie potrafia funkcjonowac;Podporzaduja sie kazdemu,byleby poczucie,ze ma stabilizacje.Ten typ tak ma niestety:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14.13 Mając jeszcze 40 łatwo Ci tak mówić, schody zaczynają się później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 44 lata, dwójkę dzieci, jestem od 5 lat sama - z wyboru, ale nie samotna. Od zainteresowanych facetów w przedziale wieku 38 - 69 lat trudno sie opędzić. Gdzie wy sie chowacie? W butkach po ulicach chodzicie? Ludzi poznaje sie wszędzie - wystarczy kontakt wzrokowy, uśmiech, wyjście wieczorem do klubu, kina czy na wystawę - sama lub z koleżanka. Kiepskie nastawienie macie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak ludzi wszedzie pelno ,facetow do romansow tez nie brakuje,ale poznac kogos fajnego do stalego związku naprawde jest trudno jak ma sie te 40 lat. mi nie zalezy na jakims krotkim romansie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nadal nie wierze,ze mozna byc samotnym, To zapros sasiadke do domu na kawę, zacznij udzielac sie spolecznie, nie czekaj na ksiecia, moze byc znajomosc z kobieta, nawet starsza, ludzie tez maja znajomych, to pączkuje. Ja co dzien kogos poznaje chocby przez dzialanosc spoleczna, mysle,ze poznani ludzie nawer nie wiedza, czy mam rodzine. Nawet sie zaprzyjaznilam z paroma nieznajomymi na fb - lubilismy te same strony i komentarze, wiec te same poglądy,tak sie zaczęło..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to trzeba mieć z kim?! Uważam, że każda wymówka dobra, a może właśnie na takim wyjeździe poznasz kogoś. Nie skazuj się na samotność. Ja często wyjeżdżam nawet sama i noclegi zawsze szukam na http://otonoc.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem tak przeraźliwie samotna,że aż wszystko boli .Mój związek nauczył mnie jak sobie radzić samej ale nie z samotnością. Co robić żeby nie zwariować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×