Bóg ma wielki żal do tych kobiet które rodzą dzieci w grzechu

że przez 9 miesięcy nie mają czasu pójść do spowiedzi i przyjąć komunii jako ratunek dla dziecka i siebie . W ostatnim orędziu przestrzega że dzieci urodzone w grzechu w czasie swego życia rzadko wybierają zbawienie . Przez zatwardziałość swych serc i swych dusz w większości ulegają ateizmowi i odrzucają Boga . (15 08 2016 Piotr żywy płomień)

odezwała się pieprzona katoliczka, najwięcej krzywdy to własnie doznała od tych pieprzony, gorliwych katolików, bo to są osoby niezrównoważone psychicznie

A.do mężczyzn płodzących te dzieci to już nie ma żalu? Nie pieprz głupot, Bóg jest miłosierny i sprawiedliwy i nie karze dzieci za grzechy rodziców.

08.18 nie od katolików, tylko od podszywających się pod katolików. Wiedz, że prawdziwy katolik nie krzywdzi innych, przykro mi że masz złe doświadczenia.

Katolicki Bog zawsze karal dzieci za grzechy rodzicow!!! Poczytajcie sobie chociazby co to jest GRZECH PIERWORODNY - nawet wlasnej religii nie znacie!

Dlaczego kopnieta dewotko jestes w niedziele rano na kafeterii a nie w kosciele?!

Autorko masz dzieci?

Odezwała się moherowa z ramienia Rydzyka.Co ty tu robisz, dlaczego zabierasz głos na tym forum?!!!!!!!

Bóg do ciebie przemówił i ci to powiedział? Jedna z forumowiczek ubolewa, że nie pojechała na kanonizację Matki Teresy. Jak się pospieszy, to może zdąży na twoją.

gość dziś Katolicki Bog zawsze karal dzieci za grzechy rodzicow!!! Poczytajcie sobie chociazby co to jest GRZECH PIERWORODNY - nawet wlasnej religii nie znacie! x Można by się kłócić. Starotestamentowy tak, karze do 10 pokolenia, ale wiara rzymskokatolicka opiera się na wierze w Chrystusa, który nas od grzechu zbawił, tego pierworodnego też. Jako, że katolicy, to chrześcijanie, a nauki Jezusa są zupełnie inne niż nauki, wymagania i postępowanie "Jego Ojca", który jest jednocześnie Bogiem żydowskim i muzułmańskim, możemy mieć niezły dylemat kogo słuchać. Jeśli sama nie znasz religii, to nie wypominaj innym. xx Autorko wystarczy zanieść dziecko do chrztu i możesz sobie dalej straszyć ha ha. xx gość dziś Dlaczego kopnieta dewotko jestes w niedziele rano na kafeterii a nie w kosciele?! x Bo może była wczoraj wieczorem? Albo na 6 rano? Albo pójdzie na sumę na 12?

Ale nie wszyscy wierza w boga autorko, wysciub nos za swoja wies.

Jako, że katolicy, to chrześcijanie, a nauki Jezusa są zupełnie inne niż nauki, wymagania i postępowanie "Jego Ojca", który jest jednocześnie Bogiem żydowskim i muzułmańskim, możemy mieć niezły dylemat kogo słuchać. x dlatego ja slucham tylko swojego serca i swojego sumienia

Bożek z waszej katolskiej biblijki nie jest moim bogiem! Bóg, który mści się na niewinnych dzieciach NIE JEST MOIM BOGIEM! Bóg, który pozwala mordować z zimną krwią NIE JEST MOIM BOGIEM! Bóg, który pozwala gwałcić kobiety podbitego narodu NIE JEST MOIM BOGIEM! Bóg, który morduje dzieci w Egipcie NIE JEST MOIM BOGIEM! Tak podłą, mściwą, krwiożerczą, zgorzkniałą i zimną istotę mógł stworzyć tylko człowiek

gość dziś Nie ma katolickiej biblii, jest stary i nowy testament dla każdego odłamu chrześcijaństwa. Katolicki to moze byc katechizm. Reszta się zgadza, z tym, że odnosi sie to tylko do starego testamentu. Niby wierzymy w tego o którym piszesz, ale jako chrzescijanie mamy się kierować tym co mówi syn. I badz tu człowieku mądry.

Autorko. Bóg KOCHA WSZYSTKICH GDYBY nie chciał nie było by dzieci. A kiedyś jak były śluby? ?????? Nakazywali 14 latce wychodzić za starego dziada. Przez takich "katolikow" jak Ty ludzie odchodzą od Boga.

Dlatego rodzi się w szpitalu, a nie w jakimś tam grzechu.

gość dziś wiem, że nie ma katolickiej biblii, tak specjalnie napisałam :P Piszesz: "bądź tu człowieku mądry" kochana nic prostszego, bo dlaczego niby mam się kierować jakąś durną książeczką napisaną przez uj wie kogo tysiące lat temu i 50 razy zmienioną, okrojoną, i nadpisaną przez Watykan? Co ja jestem jakiś bezmózg potrzebujący sekty aby wierzyć w boga? W nas jest potęga energia, Bóg (jak zwał tak zwał aczkolwiek uważam, że Bóg to jest bardzo piękne słowo) Wsłuchajcie się czasami w głos własnego serca, wyciszcie, odetnijcie umysł od tego otępiającego bełkotu który wiecznie coś nakazuje albo czegoś zakazuje. Jest w nas niesamowita siła skutecznie tłumiona przez wszelkie religie byle nas tylko straszyć, zniewalać i pozbawiać zdolności do samodzielnego myślenia, a potem ludzie boją się żyć i umierają nigdy nie żyjąc.

Adam i Ewa mieli dzieci bez slubu. Biblia nie nakazujw malzenstwa to jest sakrament a nie nakaz Bozy

a co poje/busko? powiedział ci o tym? rozmawiałaś z nim?

a tobie to co, wiara jebnęła na mózg jak 2/3 głupim katolikom

do gość 20,37 , to był właśnie grzech pierworodny gdy Ewa i Adam zgrzeszyli , gdyż mieli się rozmnażać tylko przez niepokalane poczęcie . Jednak wybrali inaczej i ten niewłaściwy sposób rozmnażania trwa do dzisiaj odziedziczony po pierwszych rodzicach . Mimo tego sposób rodzenia przez niepokalane poczęcie nie zanikł całkowicie , jest możliwy i dokonywał się w przeszłości.

gość dziś - o kurde ale pscyhol. Dobrze, że nie jestem katoliczką ani chrześcijanką. Jakbym miała tak zidiocieć to chyba bym się załamała. Dobrze, że wychowałam się z Bogiem ale bez żadnej bajkopisarskiej i niedorzecznej religii.

Święty Paweł, ten co najpierw prześladował Chrystusa, a potem się nawrócił też urodził się bez spowiedzi matki i stał się świętym. Z tego co wiem Bóg dał ludziom wolną wolę i każdy ma zdolność wyboru między dobrem a złem, więc od niego zależy czy będzie żyć zgodnie z przykazaniami czy nie. Wiesz autorko, może lepiej kierować się w swojej wierze Pismem Świętym a nie tym co powiedział jakiś pan Piotr. Pozdrawiam.

gość z 13,05 mówi prawdę , opisane to zostało przez tercjarkę , stygmatyczkę , mistyczkę św Katarzynę Emmernich w jej opisie biblijnym ok. 150 lat temu . Opisała ona dzieła Boże od stworzenia świata aż do wniebowzięcia Matki Bożej .

gość dziś - buahahahaha następna nawiedzona, nie rozumiesz, że ja w te wasze bajeczki typu grzech pierworodny, biblia, stygmatyczki nie muszę wierzyć?

Oczywiście,że tylko człowiek mógł wymyślić coś tak okrutnego i cynicznego jak Bóg. I to właśnie zostało wymyślone w czasach ,kiedy "na topie" był wojny, gwałty,podboje, dzieci były mało wartościowe i czesto były ciężarem,ale koniecznym do przedłużenia rodu,do pracy itp. Strach jest najlepszą metodą manipulacji ludźmi, wystarczyło powiedzieć coś o piekle, o diable,o karze po śmierci (wszak nikt nie wie co jest po śmierci) i ciemny lud to kupił przekazując z pokolenia na pokolenie. Przy okazji powstała jakaś książeczka zapisująca wszystkie te brednie,ale żeby nie było,dołączyli też trochę pozytywnych historyjek,jak to Bóg kocha i jest miłosierny i litościwy plus ten biedny Jezus,co to za te nasze grzechy na krzyżu umarł. Przyznać jednak trzeba,że stworzenie religii osiągnęło zamierzony skutek i zostało tak mocno zakorzenione w ludziach,że do dzisiaj mamy mnóstwo wierzących; oczywiście w miarę upływu czasu powstały takie twory jak islam czy inne badziewie, no ale to pewnie,żeby się ludzie nie nudzili i mieli o co toczyć wojny. Mnie często nurtuje pytanie co jest po śmierci, czasem wierzę w reinkarnację,wydaje się być i tak bardziej logiczna i prawdopodobna niż jakieś wrota raju, aniołki na chmurkach itp. Ktoś mi kiedyś powiedział "No bo przecież po śmierci nie może nic nie być. No po prostu nie może! Coś być musi,po prostu musi." I generalnie też tak myślę tylko,że...co,jeśli jednak faktycznie NIC nie ma? A póki co,nikt żyjący nie może na 100% powiedzieć czy tak,czy nie. Nawet relacje osób po śmierci klinicznej nie są do końca wiarygodne,choć z pewnością przekonują mnie bardziej niż bzdety o smażeniu się w piekle....

Jak zdechnie ta szmata moja tesciowa to wtedy wezme slub zeby szmata chociaz tego nam nie zepsula.

gość dziś cieszę się, że odniosłeś się do mojego wpisu sprzed paru dni. To ja pisałam o tym zgorzkniałym i okrutnym bogu. w 100 procentach się z tobą zgadzam jednak wierzę, że Bóg istnieje, jest niepojęty i nieskończenie dobry tylko różne religie wytarły sobie nim swoje parszywe ryje byle stworzyć machinę do trzymania władzy i trzepania kasy. Bóg to piękno wszechświata, nasza planeta dobro, życzliwość i człowieczeństwo, wierzę też, że jakaś siła nad nami czuwa ale z religiami i kościołami nie ma nic wspolnego.

do gość dziś - żeby nie ta szmata teściowa tobyś nie miał ciebie suko kto jebać i zalewać spermą,

Wiesz, ma to jakiś sens,z pewnością większy niż to,o czym piszesz: zniekształcenie osoby Boga w taki sposób i w takim stopniu,żeby mieć władzę nad ludźmi. Ja nie wierzę w Boga,jako stwórcę wszystkiego,ale wierzę,że jest coś jeszcze niż tylko my...tzn. że jest jakaś wyższa siła,że może są rzeczywiście jakieś inne,alternatywne wymiary i rzeczywistości,w których jesteśmy kimś innym,że może ta reinkarnacja istnieje,że raczej nie jesteśmy jedynymi istotami żyjącymi we wszechświecie i z pewnością jest jakaś inna forma życia,tylko na razie nic lub niewiele o tym możemy powiedzieć. Jasne, to wszystko opiera się na "ja sądzę,ja wierzę,ja przypuszczam....", tu nie ma nic pewnego. Miło podyskutować z kimś,kto ma może nieco odmienne poglądy,ale bez niepotrzebnej złości i wyzwisk potrafi rozmawiać i wymieniać się opiniami. :) Pozdrawiam.