Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Cucci_D

Czy któraś ma sporo młodszego męża?

Polecane posty

Gość gość
Magia kafe :D jak i to że autorka to kolejna "wyglądajaca sporo młodziej" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobra -chcecie to macie , znajomy, ancymonek ze studiow związał sie z ponad (?) 10 lat starszą kobietą .Dzieciatą .. Owszem ze dwa razy się minęłyśmy ona zadbana ,szczupła kobieca choć na 16 NIE wygladała jak co niektóre tutaj :) .itp. PO roku... ex z nim parę dni blangował i tamten wyjawił "sekret" związku .Po prostu -pani zapewniała mu seks na zawołanie w każdym miejscu i w każdy sposób .Exowi kopara opadła -szczegóły sobie darujmy .Najciekawsze ancymonek był w tym czasie związany z panną trochę młodszą a pani...nie do końca stanu wolnego że tak powiem .Może miała jakieś nadzieję wobec ancymonka ale on wyrażał się o niej raczej z wyższością . Tak to jest a gros facetów przed 25 to duże dzieci .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cucci_D
tu pelno takich jadowitych zmijek obrazajkaych innych otoz takie zwiazki sa, znam nawet takie malzenstwo, 3 dzieci i ponad 30 lat razem, drugie z mniejsza roznica ale miminum 5 lat i tez z 20 lat razem ponad i debilko czy debilu bo jak ty mnie obrazasz to ja bede ciebie wyraznie napisalam ze nie chodzi o mnie i ze pytam z ciekawosci bo mnie interesuja roznice wiekowe do max 4 lat w kazda ze stron a do starej raszpli mi naprawde daleko, jeszcze w tym roku zdarzalo mi sie dowod pokazywac w sklepie nie musze nikomu udowadniac ze wygladam na mlodsza, wystarczy ze ja to wiem, nie ze swojego widzimisie tylko bardzo wielu sytuacji z zycia codziennego ( to mi wystarczy) i po raz kolejny przemadrzale, plujace jadem osobniki wypierdalac stad z wami grzecznie sie nie da to moze tak poskutkuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lentka12
Ja nie potrafiłabym być z dużo młodszym facetem, choć na razie mam 27 lat, więc jeszcze nie dane mi sprawdzić jak to jest być od kogoś 2 dekady starszym, bo bym musiała z 7-latkiem się zadać :) tak samo czuję niesmak przy tej róznicy, jeden gość do mnie zarywał, mój równolatek, ale jak się dowiedziałam, że chodził z mamuśką 45-letnią, nie mogłam jakoś tego przeboleć - wydał mi się c/i/powaty i jakiś niedorobiony przez tą relację, jakby nie mógł zarwać do normalnej dziewczyny tylko do matrony....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cucci_D
MOJA DROGA LATKA SZYBKO CI ZLEca tez bedziesz zanim sie obejrzysz miala 45 lat swoja droga matrona? moja sasiadka ma 41, zgrabna zadbana kobieta, wesola i spontaniczna O MLODZIENCZYM USPOSOBIENIU, nie mylic ze slodka idiotka matrony to kobiety co najwyzej 65-70 latki a nie panie po 40, ale mimo ze nie jestes duzo ode mnie mlodsza to jeszcze sporo musisz sie nauczyc wkurza mnie w mlodych ludziach taka pogarda dla wieku, 40+ to matrona a po 30 wiek sredni tak?:P a swoja droga nie wiem dlaczego piszesz o 2 dekadach mialam na mysli zwiazki owszem powyzej 5 lat roznicy, ale bez przesady, nie chodzi mi o roznice pokolenia Takie zwiazki to dla mnie samej przegiecie i to rowniez oczywiscie kiedy starszy jest facet ( chociaz pewnie zdarzaja sie i takie udane i nie bede obrazac ludzi ktorzy sie na takie decyduja)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cucci_D
dodam jeszcze ze mam znajomych w swoim wieku, mlodszych od siebie, ludzi po 20 a takze dogaduje sie dobrze ze starszymi od siebie sporo nawet mam taka kolezanke, ma prawie 50 lat a jest tak fajna osoba nigdy do glowy by mi nie przyszlo nazywac ja matrona czy inna podstarzala itp nie patrze na to kto ile ma lat tylko jaki jest, a od kazdej osoby mozna sie czegos nauczyc, i mlodszej i starszej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Różnica do 10 lat, to w zasadzie żadna różnica i smieszą mnie problemy typu - "on jest młodszy 4 lata, czy to ma sens?" :) Ale z drugiej śmiesza mnie też skrajności w drugą stronę - "on ma 24 lata a ja 44 i bardzo się kochamy" : ) No cóż, sama mam 35 lat, nieźle się trzymam, ale nie oszukujmy się młódką już nie jestem i prawdę mówiąc po 40-stce to jednak zdecydowanie wiek dojrzały, więc trudno mi bratać się z dziatwa na dyskotekach i udawać, że jestem młoda i niewinna - matrona to zpewnoscią za mocne słowo, ale młodość, to jednak nadużycie :) Dlatego świeży chłopaczek 20kilka lat, może tylko połechtać moje ego, ale trudno mi traktować go jak równorzędnego partnera - bo sama wiem, jaki człowiek jest w tym wieku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cucci_D
Sama sobie zaprzeczasz:) pisZesz ze do 10 lat to nie jest duża różnica po czym sama skreslasz się jako partnerka faceta po 20.po 20 to może być 25 latek.czyli właśnie te 10 lat.myślisz,ze taka przepaść jest między Tobą a 25 letnimi ludźmi? Bez przesady.ja jestem młodsza od Ciebie,ale dla mnie osoby w twoim wieku sa wciąż młode.Mozna być młodym i dojrzałym.jeśli po 30 nie uważasz siebie za młodą to jak określisz siebie mając 45? :) no cóż ,kwestia mentalności chyba.W każdym razie dziękuję za kulturalną wypowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×