Czy to dużo?

Hej! Mam pytanie czy ja naprawdę jem dużo? Śniadanie: 3 kromki chleba z masłem, wędliną i pomidorem + herbata z 2 łyżeczkami cukru. Obiad: Dziś miska zupy ogórkowej + udko z kurczaka gotowane (z zupy) Kolacja: serek wiejski + 2 kromki chleba z masłem i dżemem. Czasem między posiłkami zjem owoc lub coś słodkiego lub wypije jakiś sok. Ogólnie słodzę 2 łyżeczki cukru do herbaty czy kawy.

Skoro tyjesz to dużo. To czasem może się okazać o wiele za często.

ja bym zrezygnowała z soku i slodkiego miedzy posilkami, zamiast soku wybierz owoc, a do picia do posilkow tylko woda, zobaczysz szybko roznice, ja jak sie przerzucilam na picie samej wody to waga zaczela mi leciec w dol jak szalona

Ogólnie nie jesz dużo, ale za dużo cukru (w herbacie, soku, słodyczach, dżemie) Jak już musisz to kanapki z dżemem jedz na śniadanie, a te z wędliną na kolacje? Spróbuj ograniczać słodzenie napojów, co pól łyżeczki, ja w ten sposób przestalam słodzić herbatę. Jeśli soki są własnej roboty to je pij, (ale bez przesady), jeśli ze sklepu, zrezygnuj. Staraj się wszystko, co słodkie jeść do południa.

Zero chleba. Jedz wafle ryżowe zamiast pieczywa.

Wafle ryzowe, to przetworzone bezwartościowe badziewie, które tylko wchodzi w biodra i po którym za chwile jesteś głodna. Prawdziwy razowy, żytni chleb, jest pełen wartości odżywczych i długo będziesz syta.

Spróbuje przestac slodzic ale ciężko bedzie