Postawiłam mu warunek albo ja albo jego córka

Od pewnego czasu spotykam się z facetem (44 lata), który ma 23 letnią córkę a ona zaś ma 6-letniego syna. Od dłuższego czasu się męczę, chciałam z nimi zamieszkać ale ta dziewczyna w ogóle nic nie robi w domu. Nie chodzi do pracy mimo, że skończyła studia! Żyje na koszt tatusia burmistrza. Dzisiaj rano on przyszedł do mnie, uprawialiśmy seks, kochaliśmy się i dzisiaj gdy skończyliśmy się kochać powiedziałam mu, że jego córka powinna wziąć dziecko i wyprowadzić się np. do swojej matki a on do mnie z takim tekstem: ,,miałbym dla dobrego seksu, z tobą zrezygnować, ze swojej jedynej córki i wnuka, którzy są dla mnie całym światem'' Wstał ubrał się i powiedział ,,zostańmy na tym co jest, ja ci kupię jakiegoś ciucha, zapłacę ci jakiś rachunek, wezmę do jakiejś restauracji ale córka i wnuk mają zostać przy mnie'' potem stwierdził, że jak się córka wyprowadzi to może kogoś poznać, wyprowadzić się i on zostanie sam a na to na pewno nie pozwoli bo miejsce córki jak i jej dziecka jest przy nim. Po czym wyszedł i powiedział,że przyjdzie do mnie jutro wieczorem. Jestem załamana, spotykamy się od paru lat, byłam opiekunką do jego wnuka. Mam 42 lata, czuję się tak upokorzona, on do mnie przychodził tylko po to. Jeszcze słyszałam od znajomych jak się chwalił do drugiego kolegi, że ma kobietę, którą używa sobie ile wlezie.

No to o co chodzi? Kopnij gnoja w doopę tak, żeby bolało, upokórz go przed jego znajomymi i zacznij z kimś wartościowym od początku.

On ma rację. Ja też bym zrobił.

Kobieto Ty po takich slowach jakie od niego uslyszalas jeszcze sie bedziesz z nim spotykac??? Chyba zwariowalas?! Ja z miejsca bym go zostawila, jak widzisz dla niego zawsze beda dzieci na pierwszym miejscu,, kobiety jak widac traktuje jak zabawki, przykre..

23 lata i juz 6letnie dziecko? Nic dziwnego ze do pracy nie pojdzie jak to tylko dooopy umie dawac a tatausia bym kopnela niech sobie szuka innej zabaweczki..

Ty chyba nie masz szacunku do siebie skoro myślisz jeszcze żeby z nim być po tym co ci powiedział

No skoro facet ma taka zdolna corke to trudno sie dziwic. Ma 23 lata , syn 6 lat. Czyli urodzila majac 17 , w ciaze zaszla majac 16. I zdazyla skonczyc i szkole i studia bez zadnych opoznien na ciaze i urlop macierzynski.Przeciez to geniusz. Ucz sie od niej.

Obudzilas się dopiero teraz? chyba widzialas po wcześniejszym zachowaniu o co chodzi czy moze udawalas ze nie ??

Boże. Co za autorka idiotka. Pozniej sie baby dziwicie, dlaczego jestescie pomiatane. No brak słow

Ten facet Cie nie szanuje i nie bedzie. Corka bedzie zawsze na pierwszym miejscu. Nie marnuj sobie zycie. Poszukaj kogos, dla kogo TY bedziesz na pierwszym miejscu, bo na to zaslugujesz. Odwagi i powodzenia zycze!!!!!

Facet wybral corke! I Ty sie jeszcze zastanawiasz? Przeciesz uslyszalas, ze jestes tylko do lozka. Wszystko jasne.

Za sex dostaniesz ciucha albo zaplaci Ci rachunek??????? Taniej niz w bur***u. Szanuj sie kobieto! Cwaniaczek.....

Baby to są jadnak głupie. Grają w jakieś gierki myślą ze szantazem sprawią ze facet wyrzeknie sie córki idiotka. Córka to jesst jednak rodzina a Ty? zapomniałaś ze kazda kobieta ma szaprke? jak nie Ty to inna będzie.

Autorka nie chce aby on sie corki pozbyl. Che aby byla samodzielna i zyla swoim zyciem, jak dorosla matka. Autorka chce ulozyc sbie zycie z burmistrzem ale burmistrz czeka na lepsza. Smutne ale prawdziwe

On ma racje,corka jest jedna,wnuk tez,a kobiet moze miec wiele, nie ty to inna :D Jak z nim zaczynalas,to wiedzialas w co wchodzisz. Takiego warunku nigdy bym nie postawila

Baby to są jadnak głupie. Grają w jakieś gierki myślą ze szantazem sprawią ze facet wyrzeknie sie córki idiotka x Trzeba być na takie baby odpornym i trzymać je krótko.

Córka czy kochanka? Myślałaś że będzie kazał wyprowadzić sie corce jaka by nie była? Ja bym się nie odważyła kazać dokonać takiego wyboru. Mądry facet a Ty usłyszałaś gdzie według niego Twoje miejsce. Jestem od Ciebie młodsza o kilkanaście lat, ale Ty jakaś stara takaś głupia...

PROWO.

Szantaż, ultimatum i inne gierki, stosują tylko wywłoki. Normalni ludzie potrafią wszystko przedyskutować, a nie albo Ty zrobisz tak jak ja chce albo odchodze. A to odchodź, za takimi pustakami się nie płacze.

W ogóle co za pomysł żeby kochanica stawiała się przed rodziną (kochanica bo tak jesteś traktowana, nie traktuje Cię jak partnerke) po tekście że weźmie na siebie rachunki i kupi ciuchy złamała bym mu nos drzwiami. Chyba że Ci to pasuje albo się opłaca... wtedy nazywajmy rzeczy po imieniu

To, że facet stanął po stronie córki, to wg mnie normalne, natomiast to, jak podsumował relację z autorką tematu, czyli że jest mu potrzebna tylko do d*****nia, to kwestia niewybaczalna, która domaga się natychmiastowego rozwiązania, czyli zaprzestania służenia za materac. W sumie dobrze się stało, że poruszyła ten temat, bo przynajmniej dowiedziała się, kim jest dla wielmożnego burmistrza. Dziwne, że nie zapaliła się jej lampka wcześniej, kiedy słyszała o sobie, że jest do "używania, ile wlezie". Już po takim incydencie delikwent powinien polecieć w odstawkę, no chyba że zainteresowana czerpie jakieś benefity z "burmistrzowania" swojego kochasia i ciężko jej się z nimi rozstać.

tylko do *doopczenia

żeby dyktować warunki to trzeba mieć dobrą pozycję i mocne karty przetargowe.....

Mnie właśnie oto chodzi aby jego córka stała się odpowiedzialna i samodzielna a nie siedziała na garnuszku u tatusia, stroiła siebie i dziecko za jego pieniądze. Co do profitów to on może mi czasem finansowe, kupi jakieś złoto, ubranie, nawet rachunek zapłaci.

No ale zrozum kobieto, że nie jesteś dla niego partnerką, i nie tobie decydować, na co on wydaje swoje pieniądze. Jeśli ma kaprys wydawania ich na córkę i wnuka, to jego święte prawo, nie macie przecież nawet współnej kasy..

Ale to jest przeciez normalne, ze skoro dwoje doroslych ludzi sie kocha i sa w zwiazku, to nadchodzi taki czas , ze chce sie razem mieszkac, wszystko razem dzielic itp. A jego corka powinna sie usamodzielnic i zyc swoim zyciem. Zyc i dac innym zyc!

On ma racje ,to jego rodzina i jego pieniadze,a tobie nic do tego. Ja nigdy nie stawiala bym takiego warunku . z mezczyzna nie warto sie klocic,bo czasem mozna uslyszec to,czego nigdy nie chciala bym uslyszec .

On powiedział, że nie chce, by jego córka sobie układała życie z jakimś facetem, stwierdził, że jak się wyprowadzi to może do tego dojść a tak to ma ją ciągle na oku. Poza tym stwierdził, że jakiś facet mógłby robić z nią takie świństwa jakie on robi np. ze mną. Powiedziałam mu, że ona i tak to już robiła, że ma dzieciaka z tego związku, to jedyne co usłyszałam, że on nie miał jej na oku i znalazł się gnojek, które ją wykorzystał a teraz on ma obowiązek wychować wnuka.

hmmm, ale widocznie nie kocha i nie chce o tobie myśleć w kategorii i zestarzejemy sie razem. Za to ma dobry układ, ty dobrze dajesz d... on czasem zapłaci lub da prezent. Taniej wychodzi i z większym zaangażowaniem niż z prostytutką

Poza tym stwierdził, że jakiś facet mógłby robić z nią takie świństwa jakie on robi np. ze mną. no i jednym głupim zdaniem spiertoliłaś całkiem przyjemne prowo