Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie chcialybyscie rzucic wszystkiego i wyjechac do np do Azji?

Polecane posty

Gość gość

Razem z mezem planujemy wyjazd na pol roku, mamy syna 4 letniego. Marzy nam sie spedzic ten czas w Azji i co miesiac chcielibysmy mieszkac w innym kraju. Czy ktos z was odwazylby sie na takie cos? Oczywiscie wyjazd laczy sie z rezygnacja z pracy. Chcemy korzystac, bo syn ma 4 lata i pozniej taki wyjazd juz nie bylby mozliwy ze wzhledu na jego szkole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajnie macie jak was stan na porzucenie pracy to nawet sie nie wahajcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odpada,nie znosze mało cywilizowanych krajów, jak już to Ameryka Pd lub Australia, ale to tylko na dłuższą wycieczke, dobrze mi tu gdzie jestem czyli w PL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aż tak to nie, bo w gruncie rzeczy lubię swoją pracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważajcie tam na komary. Ukąszone kobiety rodzą dzieci z małogłowiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koszt na 2 osoby to okolo 3 tys dolarow msc (srednio wszystko, przelody, wynajem mieszkania, ubezpieczenie itd) + oplaty za dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ameryka pn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a gdzie pracujecie że możecie sobie pozwolić na półroczny urlop? skąd macie tyle kasy że nie pracując możecie sobie podróżować? pytam z ciekawości i szczerze ... zazdroszczę wam. Też marzy mi się zwiedzanie swiata ale nigdy to marzenie się nie spełni , budujemy dom i szczytem naszych marzeń jest to czy nam dadzą kredyt na wykończenie i dach , mieszkamy teraz u teściów.. :( a wy macie swoje mieszkanie czy dom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby mnie bylo stac, to bym wyruszyla juz dzisiaj. Niekoniecznie do Azji. Z tym ze ja nie mam malego dziecka. Z 4 latkiem ja bym sie nie odwazyla. Ale to ja. Jak was stac i pragniecie tego, to nie wiem na co czekacie. Zazdroszcze (pozytywnie :D ) takiej kasy by przez pol roku szalec po swiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co Ciebie to obchodzi właśnie dlatego nienawidzę swoich rodaków ,co robisz gdzie pracujesz ile zarabiasz ,a co pamiętnik piszesz o tych ludziach? jeśli to nie prowokacja ten artykuł...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mamy mieszkania ani domu. Jedynie co pozniej w spadku dostaniemy. Caly czas wynajmujemy, bo srednio co 2-3 lata zmieniamy miejsce zamieszkania ze wzg na prace meza. Maz jest analitykiem finansowym a ja lapie sie roznych prac przez gastronomie po prace z jezykami obcymi (zalezy w jakim miejscu jestesmy). Sa osoby, ktore odkladaja na mieszkanie/dom a mu odkladamy na podroze. Przed dzieckiem jezdzilismy po Europie + weekendowe city breaksy. Teraz zamarzyla nam sie podroz dalej. Chetnie pojechalabym Do Ameryki Pn, ale koszty robia swoje, wiec padlo na Azje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak pojedziesz do Azji to leć do Japonii - bo oni mają najlepszej jakości kosmetyki i weż ile dasz rady udźwignąć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym chciała na jakieś wyspy tylko plaża ja maż i dzecko. Bez pracy bez ludzi wścibskich krnąbrnych chamskich bez pogoni za kasą samochodami modą figurą(nie narzekam bo jestem szczupła ale jak widze reklamy bikini to mozna wpasc w kompleksy. ehh ale nie da sie. Jak jestes tak odważna i męża masz podobnego(mój sie nigdy by nie odwazył bo jest pipka) to SZEROKIEJ DROGI:) wejdz tylko kiedyś na ten topik i napisz jak było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkalam w Azji 4 lata i zwiedzilam wiele azjatyckim pńastw - Azja jest wielka , więc jest tam bardzo , bardzo róznie. Ktos pisal ze to malo cywilizowane miejsce - a wielu miastom azjatyckim polskie nie siegaja pięt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:02 a mozesz cos wiecej napisac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym chciała pojechać do tej Japonii ,ale mnie nie stać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14.02 jak finansowo utrzymalas sie w Azji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mąz byl tam sluzbowo, wiec z utrzymaniem nie było problemu, dzieci chodzily do szkoly.Zalezy dokad chcesz jechac sa miejsca, gdzie mieszkania sa bardzo drogie ( najdrozsze to miasta chinskie, japonskie, Singapur). Nie wiem, gdzie chcesz mieszkac, bywaja bardzo tanie hotele, ale wynajem juz drozszy i nie zawsze latwy. Jedzenie generalnie tansze niz w Europie. Jesli chcesz byc tropikach, ubran praktycznie nie potrzebujesz, no ale mieszkac gdzies musisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Nie chciałabym rzucić wszystkiego. Nie znoszę pakowania i wyjazdów. Jak jestem gdzieś za granicą to niby ładnie dookoła a ja jestem rozdrażniona i czuje się jakbym czekała w poczekalni, jakby mi czas uciekał na czymś niepożytecznym. Takie gadanie że podróże kształcą. Nie wiem na jakiej zasadzie kształcą, bo mi one nie dają wiedzy potrzebnej do życia. No chyba że bym miała jeździć zarabiać na życie, ale takowych zamarów nie mam. Inne tu na kafe boleją że ich nie stać na wyjazdy, zazdroszczą innym podróży a mi to nie przeszkadza że mnie nie stać bo nie cierpie wyjeżdżać gdzieś. Niestety muszę się ukrywać ze swoimi uczuciami bo by mnie zjedli z tego powodu że nie chce wyjechać gdzieś. No bo jak to tak. To tak jakby nie lubić piłki nożnej. Przecież wszyscy kochają piłke nożną. To powinnam tez kochać tłuczenie sie z walizami, siedzenie w jakimś hotelu i łażenie cały dzień po okolicy. No niby fajna taka np. Japonia na zdjęciu. No ładna architektura, ogrody, strój gejszy, ale mnie za bardzo szlag trafia na pakowanie i tułaczke i że mi cały tydzień ucieknie niż byłabym w stanie się tym cieszyć. Gdybym mogła sie teleportować tak że wychodzę z domu i już mogłabym się od razu tak jak stoję znaleźć tam to mogłabym uderzyć na półgodzinny spacer ale całe dnie łazić dwa tygodnie bez przerwy ? No k***ica by mnie wzięła. To już wole czytać książki, oglądać filmy, słuchać muzyki, rozmawiać z kimś, ale też nie za długo, nie np. bite 2 godziny na jakiś temat na siłe. No tak już mam i nic na to nie poradze, ale cieszę się że tak mam bo przynajmniej nie czuję jakiejś zawiści że ktoś znajomy gdzieś wyjeżdża. No niech wyjeżdża. Będzie święty spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kazdy by jechal byle siano splywalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A u mnie kapucha by sie znalazla ale co jak ja do samolotu nie wsiade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj tak, marzy mi sie Azja chocby na miesiac, bo na krocej to sie nie oplaca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty pieprzysz, mam 7 dzieci, głupi podatnicy dali mi mieszkanie, ok. 8 tys. za darmo, bez pracy, i gdzie będę jechać jak tu bez pracy mam sielankę, do tego ta 7 to ma 4 tatusiów, także u nas można się pieprzyć ile wejdzie i nie pracować a żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie obejrzałam Azja Express, fajnie tam :) powodzenia !;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwne pomysły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Azja ...Japonia ok ale Indie Pakistan itp -dziecko dostanie amebozy albo tyfusu, tatuś świerzbu a mamusie dopadnie 20 śniadych amantów -ciekawe czy mąż obroni z dzieciakiem na plecach ... I to nie hejt a efekt lektury bloga globtroterki której znajomi przeżyli takie przygody -były kiedyś linki na tym forum .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Azja??? Nie...Hiszpania, Portugalia, ostatecznie Australia (choć tam za dużo paskudnych pająków i innych bestii) ale Azja??? No chyba że Mongolia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Azja? Nigdy w życiu. Już miałam propozycję jechać za friko na kilka dni do Chin. Odmówiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×