Dlaczego nagle zerwał kontakt?

Poznałam chłopaka, świetnie nam się rozmawiało, był czuły, ale nie nachalny, potem do mnie pisał smsy,że mu zależy,że nie chce,żeby nasze spotkanie było jednorazową przygodą,że bardzo się cieszy,że mnie poznał,że jestem jego ideałem,używał różnych czułych słówek.Pisaliśmy jeszcze potem na fb.Okazało się,że mamy wiele wspólnych zainteresowań.Później zapytał mnie czy jestem dziewicą, ja na to, że czemu się o to pyta, a on odpowiedział, że ze względu na to, żeby wiedział jak ma dalej wyglądać nasza znajomość (coś w tym stylu powiedział). No i ja mu napisałam,że tak, że jestem dziewicą i on na to,że "okey, w porządku :* " No i ja za chwilę napisałam,że muszę już iść i że może potem jeszcze będę na fb i on odpisał, że okey i że jak będę to żebym pisała. No ale byłam na fb dopiero przed północą i nie wiedziałam czy już nie śpi, więc napisałam dopiero następnego dnia po południu jak znalazłam chwilę. Był tak we mnie wkręcony, że raczej nie mógł się o takie coś obrazić. Napisałam jak tam u niego, czy jest już po pracy. No ale niestety nie dostałam żadnej odpowiedzi,ani tego dnia ani kolejnego,a odczytał wiadomość.Minęło już kilka dni i cisza. Szkoda, bo zapowiadała się fajna znajomość, myślałam, żeby go zapytać o co mu chodzi, ale nie chciałam się przed nim płaszczyć, jakby chciał to by odpisał na tamtą moją wiadomość. Nie mam pojęcia co się stało, że tak nagle zerwał kontakt, a podobno tak mu zależało na znajomości ze mną. Mam tylko jeden pomysł: że mógł napisać do kogoś z moich byłych "przyjaciół", których mam w znajomych na fb (żeby się czegoś więcej dowiedzieć o mnie,chociaż wątpię,aby po 2 dniach znajomości już tak zrobił) i ktoś mógł mu czegoś nagadać o mnie, zwłaszcza, że następnego dnia skontaktowała się ze mną jedna z moich dawnych znajomych, ot tak "co słychać?". Nie mam pojęcia czy te sprawy mają ze sobą coś wspólnego, ale to jedyne co mi przychodzi do głowy. Macie jakieś pomysły?

Nie wiem, " moj" zerwał chyba po 2 latach.. Nie rozumiem facetow. Ale nie martw sie, oni bywaja dziwni...Nie cise na to nie poradzi. Najlepsza rada to nie zakochiwać sie w nich ;)

chciał cie urobić i wyruchac ale ze jesteś dziewicą to stwierdził że nie będzie cie ruchał, szkoda mu sie ciebie zrobiło. Powinnaś sie cieszyć

To po co mówił,żebym potem napisała do niego?

a co miał powiedzieć? żebyś nie pisała?

Nie, ale jak napisałam, że uciekam z fb to mógł napisać,że ok i tyle, a on napisał, że jak potem będę to żebym pisała.

To bez znaczenia, chciał w miarę miło się pożegnać. Zapomnij o nim.

A jestes dziewica czy klamalas? Ja tam bym się ucieszyl z takiej informacji więc to dziwne a w ogóle jak o to pytal to pojeb. Ktoś normalny by nie pytal i to jeszcze przez neta.

Jestem naprawdę. No faceci czasem o to pytają, ale jeśli któremuś zależy na poważnie to też mu to odpowiada, a nie przeszkadza. A on odpisał "ok,w porządku :*" Ja się go zapytałam zanim mu odpowiedziałam dlaczego o to pyta,a on na to coś w stylu, że chciałby wiedzieć, żeby wiedział jak dalej ma się rozwijać nasza znajomość czy że w jaki sposób czy w jakim kierunku ma się dalej rozwijać nasza znajomość- no jakoś tak powiedział.

I ogólnie zanim o to zapytał to mówił jeszcze,że nie chce, żeby to była jednorazowa przygoda, że chciałby być w moim życiu na dłużej, że docenia to, że nie palę papierosów, był zazdrosny o innych facetów, nawet o moich kolegów itp. No i ciągle do mnie pisał, pytał się mi też czy mu się podobam itd.

Tzn. czy on mi się podoba pytał, sorki, przejęzyczenie :P