Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Odmowa gości weselnych

Polecane posty

Gość gość

Jak reagowaliscie na odmowy przyjścia na Wasz ślub od osób po których się tego nie spodziewaliście wcześniej ? Chodzi mi o osoby z którymi mieliście dobry kontakt, byliście na ich slubie a gdy przyszło przyjść im na Wasz ślub - zapominaly potwierdzić, robiły to przez sms dopiero po czasie kiedy ich się pytano z przypomnieniem podając przy tym byle jaki powód. Mi zrobiło się tak przykro ze po ślubie wole unikać z nimi kontaktu. Też tak mieliście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morning_coffee
Nikogo nie zmusisz do przyjścia na wesele, taka prawda. Nigdy też nie wiadomo, czy powody, które ludzie podają są prawdziwe, czy tak naprawdę ktoś ma dużo poważniejsze przyczyny, o których nie chce mówić. Wiadomo, może się zrobić smutno, jeśli to ktoś bliski, ale ja nie unikałabym specjalnie z kimś kontaktu po ślubie, jeśli ktoś normalnie dalej by się odzywał i np. chciał się spotkać. Bo to wyglądałoby tak jakbym się obraziła za to, że nie przyszedł na moje wesele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a to takie dziwne, że ktoś by się obraził ze olanie swojego wesela? Dla mnie nie i tego wcale nie ukrywam. Sporo znajomych mi odmówiło i absolutnie nie był to dla mnie powod do przykrości, że np kolega z pracy miał w tym czasie zaplanowany wyjazd a ktos inny nie może przyjechac 300 km z 2 dzieci. Luz. Nawet moja siostra rodzona nie przyszła na wesele (tylko na ślub) bo ma fobie społeczną i dla niej taka impreza to byłby koszmar. Tez to rozumialam. Ale nie darowałam tego bliskiej koleżance, która pierwsza wiedziała o moich planach ślubnych, u której byłam rok wcześniej na weselu, pod której wesele ustawiałam całe swoje wakacje, dla której wydałam grubą kasę na prezent i organizację wieczoru panieńskiego. Ona stwierdziła 2 tyg wcześniej że jednak w tym terminie wyjeżdza na wakacje. OK nie miała obowiązku przychodzic ale ja tez nie mam obowiązku utrzymywać z nią kontaktu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym sie nie odezwala. To przykre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosc 9:20 powaznie?? ja nawet bym nie chciala patrzec na taka osobe, a co dopiero utrzymywac kontakt. jak w ogole mozna sie tak zachowac?? brak slow na niektorych ludzi naprawde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aby iść na wesele to trzeba mieć do dać w kopercie, chociaż teraz piswoce dają za darmo tym co mają w wuj dzieci, także oni teraz są najbogatszymi ludźmi w naszym kraju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie, spora część osób odmawia udziału, bo teraz się oczekuje kilku stów w kopercie :/ Nie każdego na to stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podejrzewam że twoi znajomi wstydzili się prawdziwego powodu dla którego nie mogą przyjść (może to problemy finansowe?) dlatego tak dziwnie się zachowali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasem odmawiamy uczestnictwa w weselach. Powód jest prosty. Mamy niezłe dochody i nas stać, ale nie lubimy atmosfery wesel, tego żarcia na siłę, picia do upadłego, wysłuchiwania wycia weselnych grajków. Nie rajcuje nas nocna zabawa, znamy inne formy rozrywki. Chodzimy na śluby, dajemy wtedy prezenty, ale na salach weselnych męczymy się jedynie, jeśli wesele jest w naprawdę najbliższej rodzinie i do tego zorganizowane w warunkach, które np. umożliwiają wynajęcie pokoju hotelowego. Ale nawet wtedy siedzimy maksymalnie do 23.00. W końcu co później robić, oglądać, jak kolejni goście robią z siebie małpy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×