Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

paula testuje

problem z przedszkolem 3 latki

Polecane posty

Witam, może wy mi doradzicie.Piszę bo mam taki problem. Moja 3 latka poszła do przedszkola,zawsze była przy mnie ewentualnie zostawała z rodziną.Dodam że ja nie pracuje bo mam trójkę dzieci w tym jedno niepełnosprawne ale lekko chodzi do 2 klasy. Pierwszy dzień był ok nawet wracać nie chciała ale już drugi i kolejne dni wyglądały tak: wróciła z przedszkola pół dnia po przedszkolu lamentowała że nie chce iść do przedszkola,że nie lubi i tak dokąd nie pójdzie spać, rano budzi się sama i wie że idzie do przedszkola więc znów kwęczy i lamentuje. Po drodze płacze żeby jej nie zostawiać. W przedszkolu daje jej tylko buziaka i wychodzę by nie rozdrażniać sytuacji. W przedszkolu ciągle szlocha ale łza nie leci,Panie ją noszą przytulają i nic. Ciągle jej tłumacze że fajnie jest itp.ale to na nic nie siedzi długo w przedszkolu bo maks 5 godzin tak jak odbieram starszą ze szkoły. Do przedszkola poszła dopiero 6 dzień. Rodzina mi komentuje że może jest za mała że siądzie jej ten stres na psychice itp. Czuję się bezsilna w głębi duszy wiem że przedszkole jest dobre a z drugiej te głosy rodziny z każdej strony. Może wy mi coś doradzicie z własnych doświadczeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sprobuj za pół roku, nie kazde dziecko jest gotowe w tym wieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na początku większość dzieci się podobnie zachowuje...okres adaptacyjny trwa 2 miesiące...i na pewno już po tygodniu nie ma co odpuszczać, tym bardziej że z tego co piszesz aż tak źle nie jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o RANY. Masz troje dzieci i nie wiesz, że to normalne???? Owszem, są dzieci, które nie płaczą, które idą i już,a le jednak chyba większosć płacze.. jeśli nei ma początku, kryzys może się włączyć później. Znajome dzieci z placu zabaw posżły i co? Okazało się, że prawie wszystjkie dzieci w grupie płaczą. Na pomoc do sali przychodzi dyrektorka, asystentki, bo nie mogą ogarnąć grupy, tyle dzieci płacze. Nie przejmuj się tym. Będzie, co ma być.. Mała musi się przyzwyczaić i tyle. To jest nowe miejsce, nowi ludzie, nowe zabawki, nowy rytm dnia- całkiem normalne jest, że ona się buntuje. Nie odpuszczaj, prowadzaj dalej. Nie tłumacz za dużo, bo to też nie za dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przede wszystkim daj jej czas na adaptację. Na pewno kilka dni to za mało żeby dziecko płaczliwe polubiło przedszkole. A są też takie, które nigdy nie polubią... Ja moje dzieci prowadzałam odkąd skończyły 2,5 roku. Nie było płaczu, histerii, wszystko ok, ale do dziś z niechęcią prowadzę chociaż to już zerówka. Rozstanie z mamą zawsze budzi emocje, to normalne że przeżywa. Zastanawia mnie tylko dlaczego panie ją noszą, pocieszają, to nie najlepsze rozwiązanie. Ja preferuję odwracanie sytuacji, zajęcie dziecka czymś atrakcyjnym, rozbudzanie ciekawości. Sama pracuję w szkole, dużo szkolniaków płacze we wrześniu, ale pocieszanie tylko pogarsza sprawę. Tym bardziej u malucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam teką samą sytuację, toje dzieci, jedno niepełnosprawne w pierwszej klasie podst i 3 latkę w przedszkolu. Zachowanie identyczne. pocieszam się tym, że płacze coraz mniej i zaczęła jeść. Będzie lepiej. Nie odpuszczaj, nie ma za pół roku. Teraz albo za rok. Pozdrawiam i ściskam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam trójkę dzieci ale starsza do przedszkola nie chodziła a mały ma dopiero 2 lata więc jak to jest wiem tylko z opowiadań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem w takiej samej sytuacji a mam 4 latka. Dodatkowo on nie nadąża z jedzeniem posiłków i jest głodny podczas pobytu w przedszkolu. Zapisałam go, bo niedługo rodzę drugiego dziecko i boję się, że nie dam rady a takto, gdy niemowle będzie spało ja będę sprzątać lub odpoczywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11.58 jesteś naprawdę beznadziejną matką :O Wyrzucasz z domu starsze dziecko bo urodzisz sobie nową zabaweczkę? Okropność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurczę ja nie rozumiem. Dzieciaki Wam ryczą tygodniami, a Wy mówicie, że to normalne? I że musi się przyzwyczaić? Oczywiście, że te doświadczenia zostaną w pamięci jako trauma! Sytuacja ekstremalna, bez wyjścia: brak kasy, brak babci, konieczność powrotu do pracy - to jeszcze rozumiem, ale tyle tutaj dobrze sytuowanych osób na tym forum i żadna nie pomyśli o opiekunce? Dziecko na siłę pchać do przedszkola w wieku trzech lat, bo tak trzeba? Strasznie dużo straci z edukacji jak pójdzie w wieku 4 lat? Lepiej żeby płakało dzień w dzień przez kilka tygodni i było po prostu nieszczęśliwe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12.09 A myślisz, że ja na siłę będę go tam trzymać? Nie, jak nie przyzwyczaji się to trudno, choć chciałabym, żeby chodził, bo ja odpocznę a on może się tam czegoś nauczy a do tego nie zdziczeje w domu z mamą. Nie patrze tylko na własne korzyści a też korzyści dla dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, jesli nie musisz, to nie dawaj teraz dziecka do przedszkola, odczekaj jakiś czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 dni to mało, poczekaj. Jeżeli za 2 miesiące sytuacja się nie zmieni możesz sobie darować i posłać za rok. Teraz jeśli masz możliwość odbieraj ją wcześniej, stopniowo zwiększaj czas przebywania w przedszkolu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś było dużo lepiej. Panie mówią że dać dziecku czas do połowy października jak się nie zmieni sytuacja to zrezygnować ale myślę że da radę. Dziękuję za odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomocnypsychologdziecięcy
Witam jestem psychologiem dziecięcym mogę pani doradzić żeby bardzo dużo rozmawiać z dzieckiem pytać się jak było w przedszkolu czy koleżanki/koledzy nie dokuczają jej powiedzieć że jak przez cały dzień będzie grzeczna w przedszkolu to dostanie jakiś drobny upominek nie mówię tu o lalce barbie kosztującą 100 zł tylko np kinder niespodziance to jest takie jajko dostępne w praktycznie wszystkich sklepach spożywczych za te jajko zapłaci pani ok 3 zł tłumaczyć córce że pani też chodziła do przedszkola i może pani opowiadać historyjki kiedy była pani w przedszkolu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja 3 latka jak miała dni adaptacyjne jak z nią byłam to było wszystko ok. Jak pierwszy dzień ja zostawiałam to tak sie mnie złapała ze siła ja od siebie odciagnelam i wyszłam. Stałam przy oknie (ona mnie nie widziała) to wyła jak syrena alarmowa. Jak ja odbierałam to nie chciała wychodzić. Drugiego dnia rano jak wstała to tez nie chciała iść,pomimo tłumaczenia ze przecież jej sie podobało itd. , w przedszkolu znowu płakała,nie chciała zostać. Jak po nią przyszłam to bawiła sie z dziećmi ale jak mnie zobaczyła to sie rozpłakała. A teraz jeden dzień idzie z uśmiechem,drugiego płacze,aż sie zanosi. Tez nie wiem co z nią będzie,bo dzisiaj jak ja odbieralam to siedziała z dziećmi i sie bawiła,a jutro nie chce iść :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przenieś ją do przedszkola waldorfskiego, od razu będzie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomocnypsychologdziecięcy -hahaha, jesteś psychologiem z koziej dupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Acha "psychologu" to płacz i tęsknota to bycie niegrzecznym? I trzeba dziecko przekupywać słodyczami? Rozwala mnie, jak laski tutaj chcąc dodać mocy swoim słowom podają się za psychologów, a takie głupoty piszą, że żal czytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj -wyrodna matka bez serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×