Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie wytrzymałam, napisałam smsa

Polecane posty

Gość gość
Raczej malo masz w sobie tego racjonalizmu :D tym bardziej będąc w tym wieku wypadało by mieć więcej rozumu, nie plaszczyc sie przed gościem który ma Cie gdzies, realnie oceniac sytuacje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sledzę ten temat i nadal nie rozumiem o co chodzi autorce. Facet chciał romansu ale sie wycofał i miał do tego prawo.Na dodatek miało to miejsce kilka mcy temu. A Ty autorko nie wiem czego od niego oczekujesz. Przeciez jasno powiedział ,ze nie chce. Nie odbiera telefonów nie odpisuje na smsy. Wiec co chcesz jeszcze usłyszeć? Powie tak swoim zachowaniem nic nie wskórasz . On teraz jeszcze bardziej bedzie przed Tobą uciekal bo wybacz ale wykazujesz osobowośc psychopatyczną. Facet pewnie w duchu sobie dziekuje ,ze zakonczył to po jednym razie (chociaz i tak ma przerąbane) A co by było gdyby wszedł z Tobą w głębszą relacje. Kobieto ogarnij sie bo żle na tym wyjdziesz. W koncu facet nie wytrzyma. Odnajdzie Twojego męza lub zgłosi sprawe na policję. Pogódz sie z sytuacją ,ze on Cie nie chce i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie,ona z zemsty ( z jakiego niby powodu ?) bedzie donosić jego żonie.Tylko o czym ? że gluszyła faceta,robiła zasadzki na niego ? Gość napisał,że nie chce,że nie ma czasu. Amen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z zemsty że nie chce ze mną rozmawiać. Za wszystkie kłamstwa, które mi serwował. I nie tylko o sobie (tu nie ma zbyt wiele co opowiadać), ale o kochance, z którą jest od 5 lat i którą kocha (mam smsa w którym to pisze). Okłamywał mnie, okłamuje żonę... Aha, mojego męża nie da się znaleźć, jego praca jest tajna. A adresu mojego nie zna, to mógłby być jedyny sposób żeby spotkał mojego męża (ja jego adres znam, rozważam czy nie pojechać pogadać z żoną).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dalej na to prowo odpowiadacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie prowo niestety :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
koniecznie pojedz do tej zony,by miec co w tym infantylnym prowo dalej opisywac,żeby choć do 20-ej strony dobić,co ?taka okrągła cyfra.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez uwazam, ze powinnas jechac do zony, poinformowac i wkoncu zakonczyc ta farse. A tak naprawde to uwazam, ze powinnas juz dawno odpuscic i zapomniec, a nie kombinowac, bo to nie zdrowe i taka "zemsta" nic ci tak naprawde nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do jakiej żony? przecież cały ten wątek to halucynacje łotewskiego chłopa, ktory umiera z niedożywienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moze oni zyja tak,jak ty autorko ?chu*..owe malzenstwo i oboje maja kogoś na boku,i oboje o tym wiedzą i akceptują,ale z jakichs względów sie nie rozwodzą? To na marginesie ,bo temat to provo kafe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro uważacie że provo, to czemu odpisujecie? (Ale dziękuje za te rady, zgadzam się z nimi i wdrażam w życie). Na razie odpuściłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale co odpusciłaś? przeciez to sie odpusciło dawno temu,facet ci to jasno napisał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie piszę do niego choć mam wielką ochotę :( Ostatnio odkryłam, że ma fejsbooka, mimo że zarzekał się, że nie korzysta. Oczywiście zignorował moją wiadomość :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro zignorował, to jednak piszesz. .. Ja wiem o co Ci chodzi. Dokładnie to samo przerabiam, z tym, ze na szczęście nie uleglam i nie było seksu. Teraz milczy, w osratniej rozmowie, delikatnie mówiąc mnie olewajaco traktował, więc dałam spokój. I teraz, zakładam ze masz podobnie. Chciałabym, żeby zatesknil a ha potraktowalabym go tak jak on mnie, czyli jop w d**e, bo należy mu się . Niestety wątpię w swój triumf na tym polu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ty autorko nadal szpiegujesz i drążysz-naprawde przez takie zachowania niszczysz opinie innym wartosciowym kobietom,ktore pozniej faceci olewaja totalnie jak ciebie,gdy nie dociera ze on nie chce i koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cos mi sie wydaje ,ze gdyby facet nadal chciał cie bzykac to bys do zony nie chciała latac A teraz nie mozesz zniesc faktu ,ze on ma kochankę która jak twierdzi kocha,a Ciebie zwyczajnie olał. Mam racje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz rację niestety :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, gdyby ten koleś napluł Ci na twarz to byś powiedziała że deszcz pada...Jak można tak zupełnie nie mieć do siebie szacunku? Ty nie do żony ale do psychologa pędzikiem się udaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, co nowego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Latasz po tematach i podytujesz co u autora/autorki kumoszko z kafe!!!!!!!!!!!!!!!1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poDpytujesz*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic nowego :( chciałabym powiedzieć mu jak bardzo mnie zranił i nie mam jak :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, on to wie. Czy jest sens dalej podtrzymywać kontakt. Może pora ruszyć do przodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kuzwa,zamknij wreszcie temat!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby wiedział to by ze mną porozmawiał, wiem że to wystarczy żeby zamknąć temat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mialam napisac .ale nie napisalam.poznalam teraz fajnego faceta i juz o tamtym nie mysle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez poznawania nastepnego warto uruchomic resztki rozumu,by nie stracic do siebie szacunku. Drugi facet wybija ci z glowy pierwszego,żonatego zresztą wiec kijem go się nie rusza?ech kobiety,cienkie jestescie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zagląda tu ktoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×