Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wiecie jak zrobić lewatywę?

Polecane posty

Gość gość

Dzień dobry, nazywam, się Agnieszka. Jak w temacie, muszę sobie zrobić lewatywę, bo mam straszne zatwardzenie, od prawie 10 dni nie robiłam kupy i mnie rozsadza :( Próbowałam różnych herbatek i środków doustnych ale spuchłam tylko jeszcze bardziej :( Dlatego moja lekarka powiedziała mi, że została tylko lewatywa ale nie chciałam by ktoś mi to robił bo strasznie się wstydzę, kupiłam gruszkę ale nie bardzo wiem, jak ją użyć, tzn. wiem, że trzeba końcówkę włożyć do pupy i wlać ale samą wodę, czy jakiś płyn i ile powinno się wlewać? Nie wiem też w jakiej pozycji, to zrobić, na toalecie, próbowałam na sucho włożyć ale ciężko było mi ją ścisnąć i piekło i bolało :( Pomóżcie !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Internecie jest ty tyle o lewatywie, nawet filmik na you tubie się znajdzie.... Woda letnia, przegotowana, łyżeczka soli na dwa litry wody i sok z cytryny. Pozycja Kołbaskowo lokciowa albo na boku. Końcówka gruszki posmarowania wazelina albo mydłem w płynie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja przygotowuję 3 litry, na te trzy litry przegotowanej wody, łyżeczkę soli i jedną wyciśniętą cytrynę, najlepiej przygotować to w jakiejś miednicy. Ja preferuję rozpoczęcie na boku, kładę ręcznik na podłodze w łazience i kładę się koniecznie na lewym boku, z wypiętą pupą bo w tej pozycji płyn anatomicznie i grawitacyjnie wpływa w głąb jelit. W zależności od wytrzymałości, wlewamy powoli kilka gruszek, ja zwykle wlewam trzy, jeśli będzie Ci się mocno chciało wypróżnić to nie wlewaj na siłę bo lewatywę trzeba trochę potrzymać by twarda kupa zdążyła zmięknąć, lepiej powtórzyć zabieg niż wydalić płyn zaraz po zaaplikowaniu. Drugą pozycja jest pozycja kolanowo, łokciowa. Klękam na ręczniku, opieram się na łokciu, lewym bo prawą ręką muszę ścisnąć gruszkę i wprowadzić kankę. W tej pozycji moim zdaniem o wiele trudniej wykonać lewatywkę, bo ciężej sięgnąć do pupy i ściskać gruszkę, lecz płyn jeszcze lepiej rozchodzi się po jelitach, dlatego uważam, że to najlepsze pozycja, ja w tej pozycji dopompowuję jeszcze ze dwie gruszki. Można też położyć się na plecach, przyciągając nogi do brzucha, unosząc pupę lekko do góry, ta pozycja jest o tyle wygodna, że można ściskać gruszkę oburącz, jednak płyn tak dobrze się nie rozchodzi jak w pozycji kolanowo, łokciowej. Tobie polecam zrobić to tak: kup wazelinę bo moim zdaniem jest najlepsza, i rękawiczki jednorazowe, ważny jest rozmiar by dobrze przylegały do skóry. Jak już masz wszystko przygotowane, posmaruj solidnie palec wskazujący wazeliną i następnie pomasuj nim okrężnymi ru chami od byt, wtedy się rozluźni. Nałóż sporą porcję wazeliny na koniec palca, ponownie pomasuj od byt i jak się rozluźni powoli i delikatnie wsuń palec, by nasmarować od byt. Mając napełnioną gruszkę, przesmaruj kankę gruszki wazeliną, unieś lewą ręką pośladek i powoli wsuwaj kankę do pupy. Jak już wprowadzisz do końca, ściśnij mocno gruszkę, potrzeba trochę siły by płyn zaczął się wlewać. Ciężko wycisnąć gruszkę do końca, więc nie przejmuj się tym, pamiętaj by wysuwając kankę zacisnąć pupę i nie przestawaj ściskać gruszki bo inaczej część płynu zostanie ponownie wessana. Ponownie napełnij gruszkę i rozpocznij czynność wlewania od początku. Jako osobie która ma pierwszy raz do czynienia z tym zabiegiem, zalecam na początek wlać trzy gruszki, po czym przyjąć pozycje kolanowo łokciową, by płyn rozprowadził się po jelitach i wstrzymywać się od wypróżnienia najdłużej jak się da. Nie przejmuj się jeśli za pierwszym razem nie będzie efektu lub będzie niewielki, Mi czasem schodzi ponad dwie godziny nim uda się odblokować zatwardzenie, powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję za rady, tu znowu Agnieszka :) zwłaszcza Tobie stokrotko za szczegółowe instrukcję. Wczoraj wieczorem jak byłam sama w domu, zrobiłam to. Ulga niesamowita, zrobiłam na boku, za pierwszym podejściem musiałam lecieć zaraz po wlaniu drugiej gruszki i nic nie wskórałam, poza gazami. Potem przyjęłam pozycję kolanowo-łokciową, po wlaniu trzech gruszek na boku i trzymając się za pupę wytrzymałam z 10 minut i już się trochę ruszyło, potem zrobiłam tak jeszcze dwa razy i natura już sobie sama dała radę :) Co za ulga od razu po pozbyciu się kupy jestem lekka jak motyl :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×