Chcę mieć tylko synów żeby mieli w miarę normalne życie

Może uznacie to za prowokację, złośliwość albo głupotę... Ale jak czytam rózne artykuły, jak widzę co się dzieje, jak się traktuje kobiety to naprawdę nie chcę mieć córki bo w dorosłym życiu będzie mieć ciężko.

Mnie traktują dobrze. Jeżeli ciebie zle to albo masz nieciekawych ludzi kolo siebie albo zasłużyłas. Mam corki i jestem zadowolona jakbym miala synów tez, najwazniejsze ze zdrowe

Ty sama wychowujac corke mozesz zrobic jej najwieksza krzywde,wieksza niz "inni ludzie" i "zly,podly swiat" razem wziete. Wystarczy ,ze wcisniesz ja w ramy milej,grzecznej,cichej spokojnej dziewuszki,ktora ma byc potulna,ladnie sie zachowywac i ubierac,jest grzeczna dla obcych i boi sie powiedziec co naprawde mysli,nie mazgai sie,chetnie pomaga mamusi w kuchni i bawi tylko lalkami,opiekuje bracmi i nie ma czasu na wlasne pasje bo inaczej mama ja strofuje. Taka corka robi wszystko aby mamusia byla zadowolona i takiej naprawde nalezy wspolczuc.

Tak zostałam wychowana oprócz opieki nad braćmi i nie możliwości podążania za swoimi pasjami. Nie widze problemu. Uzyskalam dobre wykształcenie, nie mazgaje sie tylko sama rozwiązuje problemy i moja pasja przerodziła sie w pracę w ktorej jestem dobra. Wzorce biorę od mojej mamy, bo dobrze mnie wychowała i siostry. Lepiej miec rozwydrzona i klotliwa córkę? Wolę taką z klasą, która zdobywa sukcesy swoimi umiejętnościami, a nie rozdarta, której wszyscy ustępują żeby sie zamknęła.

o nie, pamiętaj baby są wredne i ich zniszczą alimentami na dzieci. Obecnie to najlepiej sie żyje kobietom - królicom, napieprza kilkoro dzieci i nie musza pracować, mają mieszkanie tez za darmo.

Naprawdę najlepiej? Wiesz ile jest roboty z gromadką dzieci? Sorry ale chyba żyjemy w innym środowisku, nie znam żadnych rozwiedzionych i chamskich kobiet. Zwykłe rodziny zajmujące się codziennym życiem z 2,3 dzieci. Ale oczywiście ty już wiesz że moja się rozwiedzie i naciągnie na alimenty. Naciągać nie będzie, bo nauczę ją radzić sobie w życiu. Sama w razie rozwodu chciałabym aby ojciec uczestniczył w wychowaniu dziecka i płacił za zajęcia dodatkowe lub wycieczki, ale alimenty nie byłyby mi potrzebne, jak i zapomogi od państwa typu 500+ nie biorę bo i po co.

do takajedna28 dziś - jakby bbyło tak źle to by nie rodziły, także nie pieprz, mi jak coś źle to tego nie robię, przecież nie znajdują dzieci w kartoflach, a moze im bocian przynosi. Widac jakie masz idiotki koleżanki, żle i rodzą, ja pierdolę.

Wierze ze to nie prowokacja bo matka mojego narzeczonego ostatnio w rozmowie luznej powiedziala mi, ze zawsze chciala miec syna,zeby w przyszlosci jakas kobieta sie nim zaopiekowala i mial dobrze i wygodnie. Takze .... P.S. Niezla miala mine jak jej oznajmam ze j nie sprzatam bo nie lubie i nie gotuje bo nie lubie i nie widze przeszkod ze on to robi bo lubi.

Oj ja wielka idiotka rodzę 2 dzieci czy może nie idiotka, tylko mądra bo przecież dobrze jest rodzić jak najwięcej dzieci. Tak przeczysz sobie, że nie wiem czy mam się obrazić czy dziękować za komplement ;)

Normalne kobiety maja ciezko, rozwydrzone chamskie babsztyle moze mysla, ze maja latwo ale i tak za plecami kazdy sie z nich nasmiewa, obgaduje itp

Ty myślisz, że chcesz i na zawołanie będziesz mieć? Płci dziecka nie można sobie wybrać, chyba że ktoś wierzy w chiński kalendarz czy współżycie w szczycie owulacji, by celować w syna. To loteria, 50 na 50 % szans. Chcieć to sobie można kotkę czy suczkę, a nie dziecko

Do takajedna28 Nie chodzilo mi o rozwydrzona i klotliwa :-) tylko o to aby nie byla potulnym,poslusznym cielakiem bez swojego zdania i ambicji,marzacym tylko o tym by zasluzyc na milosc innych i spelniajacym ich oczekiwania. Uwazasz,ze to dobre wychowanie gdy dziecko od malego uczy sie,ze ma sluzyc innym,nie sprawiac problemow? Ja wolalabym aby moje dziecko szlo przez zgcie z podniesiona glowa,bylo pewne siebie,umialo mowic o tym co czuje.Czy taka osoba jest rozwydrzona? No w naszym kraju widocznie tak,lepiej marudzic i caly czas przepraszac za to,ze sie zyje.

A osoba niesprawiajaca problemów to osoba służąca innym? Nigdy nie sluzylam innym, jakos mam ambicje, radzę sobie z problemami sama a mimo to pomagam mamie w kuchni jak wpadam i nie sprawiam problemów. Tak, myślę ze wychowanie corki jak i syna na grzeczne dzieci, co i dzien dobry powiedza i siatkę poniosa, beda miec szacunek do ludzi nie jest zlym wychowaniem.

Takajedna28 z każdą Twoją wypowiedzią zgadzam się w 100%.

Napisz w takim razie, że nie chcesz miec dzieci ( i nie powinnaś) - bo nie da się zaprogramować płci, wiec po co rodzic dziecko niechciane?

oszalałaś? nie znam kobiety mającej tylko synów, która by nie skończyła z nadciśnieniem/stanem przedzawalowym w dosc mlodym wieku. Chłopcy mają tak kretyńskie pomysły, najgorsi są w wieku nastu lat, gdy zaczyna im odpitalać od hormonów i mają ochotę wszystko rvchac bez brania na klate mozliwych konsekwencji. Moja tesciowa to idealny przyklad, tez zawsze podobno chciala synow, urodzila 4 i tylko 1 jest ogarniety (moj maz), reszta to pieprzone nieroby i niedorajdy zyciowe.

do gość dziś - a córki to szmaty, pieprzą się byle gdzie, narodzą bachorów i później babki wychowują je, także tylko idioci decydują sie na dzieci.

bzdura, nie znam ani jednej dziewczyny ktora narobila bachorow, moze ty sie w takim srodowisku obracasz, ja nie. za to wszyscy znajomi majacy synow strasznie na nich narzekaja, 3 zostalo juz dziadkami a ich synalki nie poczuwaja sie do odpowiedzialnosci mimo ze 17 lat na karku maja.

10:57 Nie zrozumialas w takim razie o czym pisalam. Mozna wychowac szczesliwe dxiecko oczekujac by bylo grzeczne,mile i nie ma w tym nic zlego.ale zle jest jesli stosuje sie metode "dziexi i ryby glosu nie maja"i nie liczy sie z tym ,ze dziecko jest odrebna jednostka a nie maskotka do spelniania oczekiwan i niespelnionych marzen rodzica a kazda proba niezaleznosci dziecka takze w doroslym zyciu spotyka sie z krytyka i brakiem akceptacji,na zasadzie :-kocham cie tylko wtedy gdy moge byc z ciebie dumna/y ,zadowolona/y a jesli postepujesz inaczej to na mnie nie licz. Tak wychowuje sie kolejne stado baranow.

do gość dziś - 17 letni ojcowie i odpowiedzialność, czy ty jesteś mądra, przecież to jeszcze dzieci, a co za szmata im pizdę rozłożyła bez zabezpieczania się, że zostali ojcami. No kuźwa te baby to wyuczone jak wuj, nawet zabezpieczać się nie umieją, widocznie łapały na dziecko aby dostać 500+ i alimenty

Jestes glupia az beznadziejna,a pis to niezadlugo to nam wszystkim kobietom zalatwi,ze z g****u nawet musisz rodzic,sa takie co nawet biorac pigulki lub majac spirale lub inne zabezpieczenia defakto 95procent maja skutecznosci,rodza bo zadne bie jest sto procent wiec glupku niedouczony spadajz tego forum won

Antykoncepcja to brak sexu

Autorko jak urodziłabyś synów takich przeskurczybyków już od urodzenia to faktycznie będą mieli z górki ale jaką masz pewność że takich urodzisz ? Może ci sie trafi ktoś delikatniejszy z charakteru to wtedy będziesz sie tylko martwić także z d**y twój wymysł

Oj autorko,obyś jeszcze nie płakała.jak wejda w twoje życie dwie zołzy które dośc że zatrują wam żywot to jeszcze rozwalą relacje rodzinne.