Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

To jak w końcu będzie?

Polecane posty

Gość gość

Czy ktos jeszcze 10 lat temu uzywal zwrotu "III wojna swiatowa" z taką częstotliwoscią jak dzis ? Ja nawet nie wiem, czy jakikolwiek sens ma jakies planowanie od 2 lat żyje "z dnia na dzień", czuje jakoś tak dziwnie, że to wszystko w końcu pi)erdolnie i zostanie z tego popiół i troche gruzu.... Nie wiem, tez macie takie dziwne poczucie? I jak w ogole to sobie poukładac w głowie, czy da sie z tym jakos pogodzic ? Jak życ w "przedwojennej" rzeczywistości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chcialabym usłyszec ze zadnej wojny nie bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wojny nie będzie, na pewno nie światowej. W najgorszym wypadku nastąpi tylko kilka masywnych wybuchów, a potem już nic.. i wtedy lepiej już nie żyć, a nie chować się po bunkrach, bo zwyyczajnie nie będzie po co żyć. Zabrknie wody i tlenu, w atmosferze będą się unosić toksyczne gazy i gorące pyły, zapanuje wieczna noc (na kilkadziesiąt lat, nim pył zrzadzieje), może jakieś rośliny się odrodzą ale na tlen trzeba będzie poczekać, aż trujące chmury rozejdą się przepuszczajac promienie sloneczne potrzebne roslinom do procesu fotosyntezy. Nikt tego nie doczeka. Nie będzie zwierząt i nie będzie jedzenia.. Coż lepiej myśleć inaczej.. pozytywnie, aby przyciągnąć pozytywną przyszłość :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×