Geniusze często nie wiązali się z kobietami.

Michał Anioł, Leonardo Da Vinci, Newton, Nikola Tesla, Nietzsche, Shopenhauer, Kant i wielu innych. Dowodzi to, ze im większy głupek, tym więcej kobiet. hmmm

Tak sobie wmawiaj, stary kawalerze :D

Lol bo cześć z nich była gejami przyglupie :D a co do geniuszy to największych przez całe życie utrzymywały kobiety po to żeby na jesieni życia mogli odebrać nobla .

Co ja sobie wmawiam ? Przecież to fakty, które podałem. A starym kawalerem mogę zostać, bo wolę życie przeżyć w spokoju.

Lol bo cześć z nich była gejami przyglupie :D a co do geniuszy to największych przez całe życie utrzymywały kobiety po to żeby na jesieni życia mogli odebrać nobla .

taaa, gejami, hahaha, proste wytłumaczenie. Oni również i z facetami się nie wiązali.

najprawdziwsi geniusze to Eugeniusze

No Michał Anioł i Leonardo mieli ciągoty do facetów :)

To po co niby o tym tu piszesz?

To żyj w spokoju, a starym kawalerem zapewne już jesteś, kota jakiegoś przygarnij ;)

Bo za związki homoseksualne groziła śmierć albo banicja w najlepszym przypadku to XV w! Weź może przeczytaj jakąś książkę zamiast tu siedzieć

No Michał Anioł i Leonardo mieli ciągoty do facetów xxx Nie mieli. bo brak na to konkretnych dowodów. Jedynie spekulacje, ale to nic pewnego.

"Bo za związki homoseksualne groziła śmierć albo banicja w najlepszym przypadku to XV w! Weź może przeczytaj jakąś książkę zamiast tu siedzieć" xx Tak to sobie tłumacz idioto/ko. Macie ból dupy, to nie moja wina.

W tamtych czasach homoseksualizm był wielkim tabu

Nie ma pewności, że byli gejami, bo jak to, skoro nie mogli się ujawnić, bo był to temat tabu :D To jedynie spekulacje, co nie przeczy, że większość geniuszy chyba za kobietami nie przepadali.

A Stephen Hawking miał żonę, rodzinę i kochankę z której potem była druga żona

Jedni geniusze byli kawalerami a drudzy nie. Nie ma reguły.

Kobiety poszukuja stabilizacji czyli nudy, dzisiejsze zwiazki opieraja sie na pieniadzu, a nie milosci i szacunku do swojego partnera.

Być może 1. nie mieli czasu 2. nie potrafili obcować z kobietami 3. kobiety nie chciałyby z nimi być Oczywiście też może dymali, a nie żenili się, ale pewnie na to też nie mieli czasu i kompetencji społecznych

Buhahaha kompetencje społeczne potrzebne od zaraz, do ożenku :D

Zgadza się. Kobieta odciąga od tego co ważne i rozprasza, taka jej natura. Najwięksi myśliciele byli samotnikami. Budda opuścił rodzinę, zostawił cały majątek żeby mieć spokój. Z tym bajaniem, że za każdym wielkim czynem mężczyzny stała w cieniu jego kobieta to nie wiem...forma pocieszenia? Tak, w głowie mu siedziała :D

Buhahaha kompetencje społeczne potrzebne od zaraz, do ożenku smiech.gif x Pewnie, że tak. Trzeba zbajerować albo kobietę albo np. jej rodziców.

Nie trzeba. Każdy posiadacz najnowszego bmw ci powie że same się pchają. Na randkach jak powiesz, mam to i tamto to same oczy im się świecą, nie trzeba dużo wtedy mówić nawet. Plus minus większość kobiet....ale społecznie, w tym temacie też nie, się nie przyzna. Może nawet sama przed sobą nie chce.

A po choj komu związek? Byłam raz w związku i nigdy więcej :D no chyba że ktoś tak bardzo te bachory chce mieć :D

Geniusze często nie wiązali się z kobietami. x :D:D:D taaa, trzeba sobie dorobić jakąś budującą ideologię do swojej samotności :D zawsze to jakaś pociecha :D Lepiej spojrzec na swoje odbicie i powiedziec sobie: "zadna mnie nie chce znaczy się - jestem geniuszem" niż "żadna mnie nie chce bo jestem brzydki (taki czy śmaki)" Dobre to:D

Ja nie jestem brzydalem. Ja kobiet nie szukam. Nie chce mieć również dzieci i żony.

No i git, chęć bycia w związku, to tylko prymitywny instynkt

18:11 Albercik miał żonę i zdradzał ją na lewo i prawo. Był naukowcem-kobieciarzem. A Buddzie daleko do Einsteina.