Na Was tez ludzie sie tak patrza na ulicy?

Bo zauwazylam, ze na mnie sie czesto bezczelnie lampia. Nie jestem jakas piekna, wygladam raczej normalnie. Nie ubieram sie wyzywajaco ani dziwacznie. Makijaz delikatny. Wiec dlaczego? Ja sie nie patrze na innych, przewaznie ide przez siebie i nawet nie zauwazam, ale czesto czuje na sobie wzrok i katem oka widze ze sie patrza. Przeszkadza mi to strasznie, wczoraj zaczelam troche swirowac na przystanku, dwie grupki chlopakow spogladaly i w dodatku szeptali miedzy soba, az sprawdzilam czy mi ptak czasem na kapelusz nie narobil.

Znam to.Zawsze czulam sie niezrecznie,jak sie tak gapili,bo niby na co ?Tak samo jak autorka,ubieram sie skromnie/normalnie,makijaz czasami,ale delikatny,nie jestem jakims straszydlem,zeby zwracac uwage..w koncu zaczelam to olewac.

Tak, od zawsze tak się wgapiają na mnie, da się przywyknąć :D Kiedyś mnie to wkurzało, teraz jest mi to obojętne i czasami sama się tak przyglądam xD

Tak. Czasami nawet kak jada samochodem, a ja ide ulica to sie gapia. Albo jak ja jade saochodem to sie gapia. No i ja tez naleze do tych co sie tak w gapiaja. :)

a ślina im po mordzie cieknie ?

Pewnie jesteś szpetna

Gdyby autorka byla "szpetna",to ludzie by sie nie gapili.Wiekszosc ludzi jest brzydka,wiec nic specjalnego.Predzej mozliwe,ze jest atrakcyjna dlatego zwraca uwage.

ludzie wbrew pozorom często patrzą się na innych, a przeczulone na tym punkcie osoby czują się obserwowane ;)

katole tak mają niestety

Jak tak bardzo ci to przeszkadza, to sama zacznij się wgapiać w tych co na ciebie patrzą. Prędzej czy później taka osoba wymięknie.

No przeszkadza, ale mam ciekawsze zajecia niz wgapianie sie w ludzi, wiec raczej nie bede tego praktykowac :D dziś Pewnie masz racje, acz zauwazylam, zreszta nie tylko ja, ze zwracam wiecej uwagi niz przecietnie i nie wiem czym to moze byc spowodowane.