Dlaczego niektóre kobiety tak się zachowują?

1. Chwalą facetów za gotowanie obiadów 1-4x w mcu - "ale Twoja dziewczyna ma z Tobą dobrze!" 2. Zapytane, co sądzą o związku z piętnastoletnią różnicą wieku, gdy on jest starszy, mówią "dla miłości wiek nie gra roli" - ale kiedy zobaczą koleżankę z 7 lat młodszym, gadają "mogłaby być jego matką!", "za stara dla niego!", "zdradzi ją", "to chore". 3. O rozpad związku obwiniają zawsze kochankę, nawet jeśli nie wiedziała, że facet jest żonaty. Nie rozumiem tych zachowań, pachną mi straszną desperacją...

bo nie mają sexu z wymianą partnerów

tak robia malointeligentne kobiety moim zdaniem. patrzace tylko z jedenej strony i zyjace stereotypami

To nie wynika z desperacji, to po prostu wygoda. Wygodniej jest mówić to, co w danej sytuacji pokaże tę osobę z dobrej strony nawet, jeśli to co mówi, nie jest tym co myśli. To raz. Te schematy zachowań, jakie podałaś tyczą się tylko pewnego typu kobiet, to dwa; mianowicie tych, które mają wpojoną słabość do mężczyzn i potrzebują się nimi opiekować, zaspokajać ich potrzeby i pozyskiwać ich sympatię. Takie podejście bierze się z domu, bo w wielu rodzinach jeszcze do niedawna panował "kult chłopa" i wiele kobiet wyniosło z wychowania poczucie, że kobieta jest po to, żeby facetowi robić dobrze (w różnych znaczeniach tego wyrażenia).