CZY ONA MNIE OLEWA

Na plazy podszedlem do nieznajomej dziewczyny i zagadalem , wymienilismy sie numerami tel , wieczorem spotkalismy sie 2 razy cos zjesc i pogadac, bala sie spotykac na obcym terenie z tego wzgledu ze mnie nie znala dobrze. Ok po powrocie z wakacji spotkalismy sie przyjechala do mnie pospacerowalismy itd, nastepny raz umowilismy sie ze po nia podjade pod prace i pojechalismy cos zjesc pogadac itd za kazdym razem dawala mi pocalunek w policzek. Powiedziala ze mnie nie przekresla nie mowi tak ani nie, ze narazie nic domnie nie czuje Kiedy chcialem sie spotkac kolejny raz powiedziala ze narazie nie spotkamy sie Dziewczyna odbiera telefony, odpisuje na smsy. Ale zero inwencji z jej strony - Powiem ze znamy sie jakies 3 tygodnie dopiero! Mowi ze od 2 lat jest sama. JAK MYSLICIE OLEWA MNIE CZY PRZECZEKAC I STARAC SIE? Moze zabardzo sie narzucalem zbyt czesto ? Co radzicie

dodam ze na pierwszym spotkaniu chciala obejrzec zdjecia z mojego telefonu , itd zalezy mi na Niej :( co proponujecie zrobic ? mam sie odzywac do Niej ?? Bo odbiera i odpisuje na smsy ale czuje ze sie narzucam tzn sam zaczynam tel smsy.