Co zorbić kiedy znajdzie się portfel na drodze?

Kiedyś pewien chłopka znalazł na drodze portfel, w którym było 500 zł. Pieniądze wziął, a dokumenty odesłał zgubie. Co ty zrobiłbyś/zrobiłabyś w takiej sytuacji? Możesz odpowiedzieć na to pytanie w prostej ankiecie? http://www.survio.com/survey/d/Z9K6S6Q3D4D5O1U1V

Oddać na.policję.

Sprawdzic czy sa dokumenty i oddac. Gorzej jesli nie ma dokumentow ani zadnego numeru telefonu. Wtedy oddaje sie na policje. To co rozbil opisany chlopak to KRADZIEZ, w jezyku prawiczym nazywa sie to "przywlaszczeniem mienia" i podlega pod paragraf.

Pieniądze bym wziął, a dokumenty w zależności od tego czy by mi się spodobała fotografia z dowodu albo wyrzucił do śmieci albo wysłał pocztą.

Do osoby co pisze paragraf Taki ktoś kto znalazł portfel bierze kasę a i tak robi uczynek że odsyła dokumenty ktoś inny postawiłby tego kogoś w trudniejszej sytuacji bo wyrzuciłby dokumenty i gość musiałby je na nowo wyrabiać, lub mógłby użyć ich np. do kredytu. Ten ktoś nie ukradł, ale znalazł, fakt mógłby wysłać całość, ale za gapowe się płaci i większość zapewne wzięłaby hajs. Co innego komuś ukraść a wziąć znalezione i pofatygować się zwrócić przynajmniej dokumenty. niech to będzie nauczka dla zguby, że za gapowe często się płaci podwójnie.