Ciężko mi bo czuję, że nigdy nie poznam faceta

Mam 27 lat, w tym roku byłam zainteresowana dwoma facetami. Żaden mnie nie chce, tylko powierzchownie i chwilowo się mną interesowali. Boję się, że mi odwali, zaczynam desperacko pożądać czyjejś uwagi, brakuje mi komplementów, tego, by o kogoś dbac, ale takż,e by mnie ktoś przytulił. Nie wiem po co sie urodziłam, skoro cale życie trzeba walczyć o tak proste rzeczy. Wpadam w coraz większe doły, czy dobrze o siebie dbam, jak powinnam wyglądac, co robić i mówić. Lubię myslec, że jestem ładna, ale...no właśnie. Może ja sama jedna tylko tak myślę?

up

nie może być aż tak źle ;)

no ale co ja mam zrobić? co mi radzisz, jesteś facetem w ogóle czy babką? Kurwa, wiecznie ja się w kimś zakochuję, we mnie nikt. wiecznie ja o kims fantazjuje, o mnie rzadko ktokolwiek nikogo dla mnie nie ma

Facetem ;) Możliwe że za wysoko mierzysz lub źle się do tego zabierasz

ja cie mogę poznać :)

Nie mówię, że jestem diealna, ale uważam, ze jestem ładna, bo mam proporcjonalne rysy twarzy, prosty nos, duże, ale nie za duże migdalowe oczy, wyraźne brwi i naturalnie długie rzęsy mam usta idealne do maowania, nie za duże, nie za małe, ładną cere moje cialo pachnie mam ładny kolor włosów, brązowy, chociaż ich nie układam, za to myję i nawilżam, odzywiam czy to źle , ze tak siebie postrzegam? no i co robic, jesli sama tak myslę, a inni mnie tak nie psotrzegają? pragnę kolegi z pracy, który ma dziewczynę, cuzje sie jak g****o...

a jak należy sie za to zabierać? co odstrasza facetów? Przeklinanie? musze ograniczyć, przynzaję. Wyuzdanie seksualne? Jakw chodze w kiś w flirt, to bywam ostra, może to bład... za wysoko mierzę? czy ja wiem?...moi rówiesnicy, ludzie jakich znam z pracy lub ze szkoły...Ci z tego roku, to jednego znałam ze szkoły, drugiego znałam z pracy

bardzo byłoby mi milo, gdyby ktoś zechciał mnie poznać;-)

Ogranicz to przeklinanie i przestań być taka "wyuzdana" jak to mówisz. ;) x Jak chcesz znaleźć taki co lubią tego typu kobiety to idz do tej patologi na osiedle i bloki. ;D

życia nie znasz , czy udajesz i użalasz się nad sobą ? to każdy wie, że w wieku 27 lat faceci skaczą z kwiatka na kwiatek, kobiety skaczą z 'pręcika' na 'pręcik' i gdy już się 'pozaliczają' i wypróbują to zaczynają myśleć realnie w wieku 30 lat i nagle Maciek w wieku 30 lat popijając browara na grillu zaczyna się zastanawiać co tam słychać u starej znajomej Eli i pijany dzwoni do Eli a Ela zaspana w środku nocy odbiera telefon i po chwili krzyczy , po cholerę dzwonisz palancie, obudziłeś moje dziecko ! Kobiety samotne również dzwonią do facetów, z którymi było fajnie i 'dobrze' , chcą odnowić znajomość po wielu latach ale , gdy słyszy , że facet nie jest sam to kobieta przerywa rozmowę. Generalnie jest tak : - każdy kto chce obroni spoko dyplom magistra, obroni doktorat ale dopasować się to jest najtrudniejsza sprawa w życiu i życie to jest najtrudniejszy egzamin !

aleś mnie pocieszył to co ja mam zrobić? marnuję młodość. często brakuje mi seksu, kiedy sie nacieszę zyciem jak nie teraz?

Trochę jakbym czytał siebie, tylko że ja jestem 22 letnim chłopakiem, który potrzebuje kochającej dziewczyny. Współczuję Ci, bo domyślam się jak się teraz czujesz.

jak nie będe wyuzdana, to powiedzą, ze jestem nudna, niedoświadczona, sztywna, zimna, cokolwiek innego i na koniec zdradzą z taką, co ma k/u/r/w/i.k/i w oczkach i półrozchylone nogi

A co ja mam powiedzieć jak mam już 32lata, też się boję że już nikogo nie poznam i będę sama

mnie to odstraszyło w dziewczynie to że po dwóch czy trzech dniach zaczęła mi wypisywać jakby to mi obciągała i na jaką pozycję dała by się zjechać

znaczy się ja troche nakręciłem sytuacje ale nie aż tak ostro ona podkręciła

hej, dzięki to smutne, że takie jestbzycie po co w ogóle mieć dzieci i skazywac je na takie poszukiwania?? sam mówi ktoś powyżej, że najtrudniej to się dobrać jak mozna skazywac dziekco na coś takiego, mnie starzy zrobili i się nawet nie zastanawiali nad tym jak bedę sobie dalej radzic nie umiem poznac mężczyzny, podoba mi się kolega i jestem o niego zazdrosna, choć nie mam prawa

o jeeeeeeeeeezu, to jak z wami rozmawiac, pragniecie, zeby kobieta móiła wam wprost czego chce, by miała inicjatywę itd, a jak pokazuje jakiego ma w sobie diaba- źle

oczywiście , że tak ! kobieta jasno i transparentnie powinna powiedzieć facetowi konkretnie do czego dąży i co chce osiągnąć , facet nie powinien ciągnąć kobiety za język z pytaniem QUO VADIS KOBIETO ? KOBIETA jasno i czytelnie powinna znać odpowiedź na pytanie QUO VADIS KOBIETO ? i kobieta jasno i czytelnie powinna odpowiedzieć facetowi, że - mam empatię w sobie zaraźliwą - chcę być twórcza, chcę zaliczyć magisterkę i doktorat , - chcę urodzić zdrowe dziecko - liczę na mieszkanie z propozycji dla młodych 500 PLUS , - czuję się młodo, jestem modna, wyrozumiała i ochotę na wszystko , nawet na bzykanie przez całą noc i powtórkę nad ranem bzykania a potem do pracy do wieczora i znowu chęć bzykania aż do rana , - mam chęć poznawania i zwiedzania oraz nauki języków , - mam ochotę na wszystko i wszystkiego spróbowania Niestety, gdy KOBIETA zakopuje się w mysiej dziurze i zwyczajnie NIE CHCE się pokazać ludziom do oceny to ma szansę aby kury hodować lub kozy , być może pozna w stadzie kóz chociaż Capka , z którym się zaprzyjaźni

up

toś mi dojebał jezu, ale zrozumcie, ja mam w sobie wielka chuc przy tak nieregularnych stosunkach płciowych