Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Sposoby na oszczedzanp.

Polecane posty

Gość gość
- wodę gotuję w czajniku na gazie, a nie żadnym elektrycznym, nie używam tez tostera ani mikrofalówki - okna i lustra myję roztworem płynu do naczyń i octu w proporcji 1:1 przelanym w starą butelkę po rozpylaczu - makarony, ryże i takie tam podstawowe sypkie produkty kupuję najtańsze, marketowe albo polskie (ostatni raz kupiłam Uncle Bens'a, Lubellę czy Malmę może z 10 lat temu) - to samo robię z mąką, cukrem, solą, pudrem, kakao, proszkiem do pieczenia, cukrem waniliowym, olejem itp. - nie mam ulubionych, biorę najtańsze, każde jest takie samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
- a żarówki to mam wszędzie LED-owe z Ikei (są bardzo dobre)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam jeszcze (informacyjnie dla tych chcących być może przejść na ścierki), że piorąc je nie daje się płynu do płukania, bo inaczej nie będą chłonne. Daje się tylko sam proszek (najlepiej z praniem wstępnym, wtedy się lepiej dopierają).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jednorazowek po zakupach uzywam do czyszczenia kuwety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kabiny to ja nie mam tylko zasłonę (którą piorę co jakiś czas w pralce), ale do kabiny będzie się nadawał ten roztwór o którym pisałam, że myję nim lustra i okna. Natomiast sam brodzik i kafle myję samym płynem do naczyń. Tym roztworem tez można. Może byłoby nawet lepiej, ale mi wystarcza sam płyn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tą pastę "sama" kupuje w sklepach osiedlowych, które maja tez trochę chemii. Możliwe, że jest w lidlu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fajnie jest
Nigdy nie oszczędzam na jedzeniu.Mam rodzinę, w tym małe dzieci i nie wyobrażam sobie karmić je byle czym, tzw. zapychaczami. Używam środków chemicznych tych lepszych, nie znoszę tandety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mydło w płynie z biedronki w workach nazywa się Isana i jest faktycznie najtańsze z oferty tej drogerii, ale jeszcze taniej wychodzi taki w dużych grubych plastikowych butelkach Rossmann Cream Soap. Najtańsze są jednak Isany w kostkach (a nawet te eko Alterra są niedrogie), no i na długooo starczają w porównaniu z płynami i żelami (pod warunkiem, że dobrze wysychają po użyciu i nie leżą w wodzie). Polska chemia to producenci: Inco, Barwa, Pollenena Savona, Pollena Ostrzeszów, Lakma, Cussons (inwestor nie polski, ale produkty 100% polskie) i pewnie coś jeszcze pominęłam (może mnie ktoś skorygować)... Nazw produktów nie będę wypisywać bo jest ich mnóstwo (na stronach internetowych możesz sprawdzić ofertę; wiele będzie ci znajomych)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
* Mydło w płynie z Rossmanna, a nie Biedronki (przejęzyczyłam się)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z polskich przypomniał mi się jeszcze producent: Global Cosmed.. A jak się nazywa ta pasta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze: Pollena Silesia Paczków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Henkel tez wykupił parę 100% polskich marek (E, IXI, Bobas, Kokosal), które nadal są polskie, tylko inwestor zachodni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Osoba pisząca o zapychaczach nie bardzo wie co mówi, bo jaka różnica w ryżu, makaronie, cukrze, mące, mrożonkach? Żadna! Jedno i to samo. Te tańsze nie są wcale gorsze. To są bazowe produkty. Nawet serki albo jogurty z marketu nie są gorsze od takich z nazwą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A chemia to już w ogóle. Nie uważam żeby polska odbiegała zbytnio jakością od reklamowanej. Bez przesady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze: - puszczam tylko pełne lub prawie pełne bębny prania (nigdy nie piorę trzech rzeczy na krzyż)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny nie mówcie, że makaron za 1,5 zł jest dobry. Raz kupiłam, nigdy więcej ! Tak samo ryż , przecież on śmierdzi ! Najtaniej jakie można kupić nadające się do zjedzenia to ok. 3,50 za 0,5 kg paczkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie pamiętam po ile kupuję ryż i makaron ale ostatnio robię to w Biedronce (Supreme i Pastani). Nie śmierdzą i są bardzo dobrej jakości, a dużo tańsze od reklamowanych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie najtańsze też mi się zdarzyło kupować i nie miałam złych doświadczeń. Miałam takie spaghetti i może nie było najlepsze ale zjadliwe (w końcu to tylko woda i mąka). A ryż miałam nie raz taki najtańszy polskiego producenta w kilogramowej papierowej torbie jak mąka i był bardzo dobry (dużo taniej wychodzi niż w torebkach).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zgodze sie,ze kazdy makaron czy ryz smakuje tak samo.Kupilam kiedys tani makaron i masakra,okropny byl.Makaron akurat kupuje w Biedronce jest tanszy a smakuje jak np.Lubella.Ryzu za to w Biedrze juz nie kupie,podczas gotowania smierdzi i nie smakuje.Kupuje teraz,nie pamietam nazwy,ale typ amerykanski.Co do cukrow,maki itp,to nie widze roznicy,kupuje w Biedronce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przesadzaj. Też kupiłam kilka razy najtańszy do spagetti i był zjadliwy. Nie był okropny. Jak sos jest smaczny to nie ma zbyt wielkiej różnicy. Przecież makaronu nie jada się solo na sucho. A to tylko mąka z wodą, więc nic złego w tych tanich nie ma tak na dobrą sprawę. Po prostu zamiast semoliny dają zwykłą tanią mąkę pszenną i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ryż nawet najtańszy smakuje podobnie, tylko każdy trzeba gotować z wyczuciem, inaczej. Każdy gatunek i od każdego producenta gotuje się w innym czasie. Jak nie rozgotujesz to każdy jeden jest dobry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przesadzaj ze sos z torebki jest potrzebny do spaghetti... Gospodynie roku normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ryż z Biedy jest bardzo dobry, nic nie śmierdzi, nie wiem o jakim ty piszesz, że ci śmierdzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z jakiej torebki? Ile masz dioptrii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te najtańsze makarony moim zdaniem sa dużo gorsze w smaku, poza tym się sklejają. jestem jak najbardziej za oszczędzaniem, ale często jest to oszczędność pozorna. Tanie papiery toaletowe często są tak cienkie, że trzeba zużyć go dużo więcej niż lepszego. Dość dobrze pod względem stosunku jakość/cena wychodzi papier z rossmana z biedronka na opakowaniu. Z ręczników papierowych tez polecam rossamanowskie, bo sa podzielone na mniejsze listki, a często właśnie taki malutki kawałek starczy. Trzeba tez uważać na tańsze mrożonki. Kiedyś kupiłam taka tanią i w domu doczytałam się, że jest tam kilka E. Nigdy nie czytałam składów mrożonek, bo wydawało mi się, ze tam są tylko mrożone warzywa. Nic bardziej błędnego. Nie zniechęcam nikogo, tylko nawet w tym wypadku trzeba być czujnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
- kupuje dziecku odzież wierzchnią w Lidlu (wychodzi najtaniej z oferty rynkowej, szczególnie zimowa)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żaden makaron się nie skleja jak umiesz gotować. Trzeba poza solą dać do wody łyżkę oliwy i co jakiś czas przemieszać. Nic się nie sklei.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A drogie i nawet bardzo drogie papiery też potrafią być bardzo cienkie (np. Foxy) i dużo trzeba go narwać żeby się podetrzeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A te tanie mrożonki to zależą od sklepu. Np kiedyś kupiłam najtańsze frytki w Biedronce i śmierdziały kupą, bo były z gnijących kartofli, ale najtańsze z Tesco (ale nie pamiętam już czy Value czy nazwa po prostu Tesco; to takie mega torba wielkości 2-3 standardowych) były zupełnie dobre choć nieco twarde, za to w smaku naprawdę w porządku i nawet do świątecznego obiadu je raz serwowałam. To samo miałam z mrożoną kukurydzą. Raz kupiłam w Kauflandzie najtańszą i była paskudna. Smakowała dziwnie. Może to nawet jakieś GMO było. A w składzie tylko kukurydza, bez E. Ale w innych marketach zdarzały mi się zupełnie w porządku. Także metodą prób i błędów trzeba czasem przetestować kilka wariantów, żeby wiedzieć gdzie co jest tanie i dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polska niereklamowana chemia (więc dla ciebie pewnie niemarkowa) nie jest rozcieńczona!!! Jest bardzo dobra!!! Rozcieńczone to są te robione dla hipermarketu, ale nie wszystkie. Np. płyn do podług Tesco jest bardzo dobry, ale za to płyn do naczyń Carrefour był do du|py. Także zależy gdzie co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×