Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

42 lata. Wychodzę za mąż.

Polecane posty

Gość gość

jeszcze się zastanawiam ale... chyba jednak w końcu się zdecyduję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćlaluna
Czesc,wiek twoj nie ma nic do rzeczy,wyjdz za maz jesli tego chcecie,pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nie lepiej bez ślubu ? autorko twój pierwszy związek małżeński ? hmmm... wahasz się ...co jest powodem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, pierwszy jakoś tak do tej pory wystarczało mi bycie z kimś bez papierka, teraz czuję że on jest tym dla którego mogłabym to zrobić, chociaż generalnie całe życie byłam przeciwna takim formalnościom wątpliwości chyba ze strachu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gratuluję, naprawdę. Napisz, czego się boisz, wesprę Cię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nieźle, przechodzić wszystkie problemy młodych małżeństw po 40. Po 50 już się dotrzecie haaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19.40 nie masz racji. W tym wieku juz się wie, czego chce, i jak ma wyglądac nasze zycie. Nie ma granicy wiekowej do zawierania malzenstwa.:) Milosc dopada w kazdym wieku. Pozdro dla Autorki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyżby? Sama zobaczy po ślubie coś o tej dorosłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kim jest zdesperowany ,, mlodzieniec''?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19.49 Demonizujesz małżeństwo. Jaki masz staż małżeński, że tak podwyższa czyjeś pragnienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*że tak podwaźasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście że dręczą mnie myśli że jestem za stara albo że po ślubie wiele się zmieni - na minus rzecz jasna ale potem myślę, co ma się niby zmienić czy w naszym wieku coś się jeszcze może bardzo zmienić..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za starą...na co? Na szczęście? Czy ono ma jakieś granice wiekowe? A co się może zmienić? Twojemu mężczyźnie wyrosną pazury, ogon, dziób? Albo przestanie Cię zauważać, albo przestanie dbać o higienę? Co takiego ma się zmienić, skąd ten pesymizm? Przestaniecie się kochać? Chyba wręcz odwrotnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia ææ
Moje gratulacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Optymistki, wszelkie załamania, depresję łatwiej przechodzić w młodym wieku. Stan cywilny zmienia. Dużo zmienia z każdym rokiem. Akurat na emeryturę rozwód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gratuluje! Partner jest mlodszy czy starszy od Ciebie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zazdroszczę Ci Autorko- jestem w podobnym wieku i wciąż sama bo w moim życiu tylko Panowie- Porażki się przewijają. Wiem po sobie, że biorąc ślub w takim wieku można się czuć trochę dziwnie ale też prawda jest taka, że MAŁŻEŃSTWO- to piękna rzecz a nie jakieś tam "nowoczesne związki bez ślubu" z pomieszkiwaniem pod wspólnym dachem bez perspektyw. Szczerze gratuluję i zyczę dużo, dużo szcześcia! P.S. Ciekawa jestem czy Twój przyszły mąż jest młodszy czy starszy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×