Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Lepiej czułyście się po pierwszym czy kolejnym porodzie? Co miało na to wpływ?

Polecane posty

Gość gość

Ja po pierwszym porodzie sn przez ponad tydzień nie mogłam dojść do siebie. Byłam obolała, zmęczona i wykończona psychicznie. Aż boję się myśleć, jak może być po drugim porodzie. Jak Wy to wspominacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po drugim o wiele lepiej. Pierwszy poród miałam ciężki i długi. Byłam wyczerpana, następnego dnia bolała mnie cała klatka piersiowa od intensywnego oddychania. Plus nacięcie, które długo sie goiło. Plus ogólne rozbicie, huśtawka nastrojów itp. Drugi poród miałam błyskawiczny, bez nacięcia. Do sali poporodowej poszłam o własnych siłach, zaraz potem pod prysznic. Czułam się prawie normalnie. Ponadto psychicznie czułam się lepiej - miałam doświadczenie, więc opieka nad dzieckiem nie stresowała mnie, w pełni cieszyłam się tymi pierwszymi chwilami. Nastaw się pozytywnie. Za drugim razem z reguły jest łatwiej. Oczywiście nie zawsze, aktualnie większość kobiet, które znam, wspomina kolejny raz lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwszej cc mniejszy bol czułam jak znieczulenie przestalo działać ale ogólnie pare dni bylam strasznie padnieta a po drugiej cc te wnętrzności strasnie bolaly ale bylam bardziej przytomna i pel a werwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po.pierwszym cc bolalo mnie o wiele mniej, gdy schodziło znieczulenie. Drugie cięcie bolało i doba po też była bolesna. Psychicznie bez porównania. O milion razy lepiej czułam się po drugim razie. Nadzwyczajniej w świecie cieszyłam sie każdą chwilą, byłam radosna i spokojna. Przy pierwszym dziecku miałam pół roku depresję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jednakowo :) Po pierwszym , tuz po przywiezieniu na sale wstalam i poszlam na drugi koniec sali by otworzyc okno. Goiło sie jak na psie :P Zero problemów emocjonalnych. Po drugim , nie pamietam by cokolwiek mi dolegało.. Psychicznie zero problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwszym lepiej,po drugim porodzie miałam przetaczaną krew i nie mogłam wstać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×