Czy faceci potrafią rozmawiać jak jest zle czy olewają?

nie walczą o kobiete? bo mam wrażenie ze nikt nie stara się rozmawiać i rozwiazywać problemy tylko uciec, znalezc kogoś innego

a co ma takie "walczenie" za cel oprócz pompowania waszego i tak już orbitującego pod słońcem ego?

pewnie, lepiej odrazu następna dziure znalezc po co o kogos zabiegać

to same sobie "pozabiegajcie" zamiast z byle g.. walić focha i oczekiwać przebłagalnych tańców wokół własnej osoby

:D gdybym ja coś odwaliła to bym przeprosiła ale niektórzy faceci są zbyt dumni, fiutek by im odpadł

z doświadczenia wiem że kobieta prędzej skoczy z okna niż przyzna sie do błędu. Nawet jak jest przyciśnięta do muru to winni są wszyscy tylko nie ona. Najlepszy przykład - facet zdradził bo żonę bolała głowa - facet drań winny bo poszedł na doopy. Kobieta zdradza bo faceta boli głowa - facet winny bo nie zaspokoił księżniczki więc miała prawo iść na bok :)

kobieta lubi doprowadzić spokojną rozmowę z facetem do poziomu - trzaskania drzwiami - rzucaniem talerzem albo szklanką o podłogę - celowym zarysowaniem gwoździem lakieru na aucie faceta - aby tylko się zemścić na facecie , nawet bez powodu ! kobieta wynajduje powody do sprzeczki z facetem , typu : - a dlaczego nie odpisałeś na SMS ? - gdzie byłeś dzisiaj pomiędzy godziną 15 - 17 ? - co robiłeś w tych godzinach ? - gdy do Nas przyszła Patrycja pod wieczór dlaczego patrzyłeś w oczy Patrycji ? - dlaczego NIC nie mówisz człowieku, czy już mnie nie kochasz ?

nie ma jak sprowokować kłótnię a później zgrywać pokrzywdzoną. i już frajer ma powód żeby tańczyć i skakać wokół naburmuszonej jejmości :)

zwykle facet po ostrej awanturze spowodowanej przez kobietę odchodzi sam i na koniec rzuca mięsem , czyli trzaskając drzwiami krzyczy na koniec a idź w peazdu !