A ja mam do was różne pytania natury kosmetycznej

Tutaj same czyścioszki i elegantki więc ciekawią mnie różne rzeczy waszej organizacji na co dzień: 1) Korzystacie z prysznica czy z wanny ? 2) Zakładam że sie myjecie gruntownie codziennie a nawet kilka razy dziennie. No ale na początek jeśli raz dziennie to jaka pora dnia to jest ? Rano czy wieczór ? I jaka dokładnie godzina ? Jak kilka razy dziennie to też mnie ciekawią te wasze pory tej kąpieli. 3) Czy włosy macie długie czy krótkie ? Ile zajmuje suszenie ? 4) Jak często golicie nogi, pachy, bikini ? I też o jakiej porze ? Czy to możliwe że schodzi wam na to 5 minut ? No może w wannie tak schodzi. Ja robie pod prysznicem i to jest koszmar ile mi tak schodzi na te akrobacje, bo tak dosłownie musze robić akrobacje. 5) Makijaż o której rano robicie ? 6) W ogóle to interesuje mnie o której wstajecie i chodzicie spać 7) Czy jeśli jakieś czynnośc****elęgnacyjne robicie w porze kwalifikującej się już lub jeszcze do snu to czy was szlag nie trafia w środku ? Czy wam sie nie odechciewa ? 8) Zęby jak często myjecie ? Czy nie czujecie w buzi w południe że już pasowałoby to zrobić ? Jak mi sie jeszcze coś przypomni dalej to dopisze

1. Z wanny wieczorem, z prysznica rano 2. Szybki prysznic rano, kąpiel w wannie wieczorem. Godziny rozne, nie zyje jak w zegarku :) 3. Włosy półdługie, myję rano i schną same, jeżeli nie zdążą całkiem wyschnąć do wyjścia z domu to podsuszam suszarką (dosłownie 2 minuty) 4. Dwa razy w tygodniu. Podczas wieczornej kąpieli w wannie, schodzi pare minut. 5. Też nie mam jakiejś konkretnej godziny, po prostu w trakcie porannego "ogarniania się" 6. Wstaję około 9, idę spać około 23 7. Trafił by mnie szlag i by mi się nie chciało, dlatego tego unikam. Wieczorna kąpiel i pielęgnacja odbywa się wcześniej niż moja pora na spanie. Na pewno nie wklepywałabym balsamu o 1 w nocy, tylko położyła się wykonując absolutne minimum czyli prysznic, zęby i demakijaż. Rano nie muszę specjalnie wcześniej wstawać żeby zrobić makijaż więc też tego nie odczuwam, mam spokojne poranki i czas na wszystko ale jak czasem zdarzy się, że muszę koniecznie coś zalatwić o 8 rano i pomyśle sobie ile snu mi ucieknie przez to ze musze rano wstać umyć głowę, pomalować się to wrrrrrrr. Potem z reguły i tak zasypiam z pół godziny i robię wszystko w biegu. 8. Generalnie rano i wieczorem ale często zdarza mi się myć w trakcie dnia.

nudzi mi sie to odpowiem 1. korzystam z wanny 2. zazwyczaj kąpie się rano tak koło godz.9. Nie pracuje bo mam małe dziecko w domu i akurat teraz tak mi pasuje idealnie. Na noc myję tylko twarz, zęby, nogi i 'tam' - wiadomo co mam na myśli ;) konkretnej godz nie podam ale to tak koło 22-23 3. włosy mam długie i bardzo grube, suszenie zajmuje mi pół godziny 4. pachy muszę golić codziennie, nogi co drugi dzień, okolice bikini raz w tyg - jestem samotną matką także nie muszę tego robić często bo nie mam męża ani partnera a mi samej to nie przeszkadza, Robię to podczas kąpieli 5. Makijaż robię koło 10, ale mój makijaż to podkład, kredka do oczu i tusz 6. wstaje o 7-8. kładę się koło północy, czasem wcześniej tak po 23 7. no pewnie, że mnie trafia i zazwyczaj zostawiam to na jutro 8. zęby myję przeważnie 2 razy dziennie, ale właśnie tak jak piszesz jeśli czuję że potrzebuję umyć częściej to myję

podnosze

1) prysznic 2)Wieczorem i czasami rano. 22-23. Rano to zależy od wielu czynników. 3)Do ramion. Suszenie bez modelowania 15 minut. 4)Codziennie nogi i pachy bikini co 3 dni. Zazwyczaj wieczorem. Myślę, że nogi i pachy to kwestia 2-3 minut. Bikini jakieś5. 5) jak wstanę - jestem na macierzyńskim. Czasami wcale się nie maluję. 6) 22-00, wstaje pomiedzy 6-8. 7) Jak mi się nie chce to odpuszczam balsamy i inne pierdoły. 8) 3x dziennie. Nawet jak pracowałam to też myłam 3 x dziennie.

1. Z jednego i drugiego, w zależności od fantazji. 2. Rano biorę prysznic i myję włosy, wieczorem biorę kąpiel. Jak latem jest naprawdę gorąco, to po powrocie z pracy też idę pod prysznic. 3. Średniej długości - do łopatek. Suszenie? 5 minut. Jak prostuję albo jakoś wymyślnie układam, to 10. 4. Nie golę, nie mam problemu. 5. Makijaż robię przed wyjściem do pracy czyli około 7-8 rano, w zależności od dnia. 6. Wstaję koło 6.30 a kładę się spać około północy. 7. Mam taką zasadę, że mogę nie jeść, ale bez makijażu z domu nie wychodzę. Natomiast nic mnie nie zmusi do jakichkolwiek czynności pielęgnacyjnych, kiedy chcę mi się spać. 8. Kilka razy dziennie, w zależności od tego co jem.

1) Prysznic 2) Gruntownie myje się rano (7:00). Wieczorem twarz, pachy, stopy, miejsca intymne. Jeśli jestem po wieczornym treningu to gruntownie. 3) Długie (do połowy pleców). Zazwyczaj suszyłam 25 min. ale było to męczące. Po zakupie profesjonalnej suszarki 4 min. 4) Jestem po laserowej depilacji bikini i nóg. Pachy golę codziennie pod prysznicem. Wcześniej goliłam wszystko maszynką i tak codziennie - najwygodniej bo najmniej czasu wtedy to zajmuje. 5) Po pryszynicu i wysuszeniu włosów. Damn nie patrzyłam nigdy co do minuty na zegarek :D 6) 6.50 - 24.00 7) Jedyne co zdarza mi się robić przed snem to smaruje ręce i stopy grubą warstwą kremu natłuszczającego i zakładam skarpety i rękawiczki kosmetyczne i w tym śpie (max 1 na 2 mce) 8) Zęby myję często. Ale łagodną pastą. Praktycznie po każdym posiłku. Robię tak od 11 roku życia - więc ten nawyk wszedł mi tak w krew jak oddychanie ;) Do tego nitka dentystyczna, płyn do płukania ust. Chodzę do dentysty na zabiegi higieniczne itp. Warto dbać o zęby. Nigdy nie miałam kanałowego leczenia. Wolałabym chodzić z przetłuszczonymi włosami niż nieumytymi zębami ;)

16:39 Hej tu autorka. Bardzo mnie zainteresowałaś co to za suszarka, jakiej firmy ? Bo ja mam duży problem z suszeniem. Mam włosy bardzo długie i podsuszam na raty przez godzinę.

Kupilam babybliss veneziano - podmuch powietrza 150 km/h plus wytwarzanie jonów ujemnych powodujących że włosy się nie niszczą i pozostają miekkie i błyszczące - takie ferrari wśród suszarek o w miare przystępnej cenie ;-) dobre są też suszarki Valera.