Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Od urodzenia synka mąz spi oddzielnie

Polecane posty

Gość gość

Przeniósł się do innego pokoju tylko na chwilę( bo do pracy musiał chodzić więc miał być wyspany), a tej chwili mały kończył 18 miesięcy i mąż dalej śpi w osobnym łóżku. Twierdzi że nie wysypia się na tym ze mną bo się odzwyczaił.W tym pokoju co śpi jest telewizor i on twierdzi że teraz bez tel nie uśnie, zaproponowałam żebyśmy kupili drugi telewizor, bo szlag mnie trafi, nie chcę ciągle spać sama.Rozmawiałam z nim już parę razy on twierdzi że przesadza a ja uważam że mamy problem i to duży. Doradźcie coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem że dziecko już w swoim własnym pokoiku śpi? Co do spania razem, to w końcu musisz postawić sprawę na ostrzu noża. On pewnie nie zdaje sobie sprawy z tego jak to ciebie rani i jaka to poważna kwestia. Nie ma wytłumaczeń skoro sama zaproponowałaś tv, jeśli już koniecznie musi mieć do zasypiania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój też tak zrobił - oczywiście zgodziłam się. Teraz tak dobrze śpi mi się samej, że już nie może wrócić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż też już nie chce ze mną spać, woli spać z synem niż do mnie przyjść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o k***a wasi mezowie maja was w d***e

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odnoszę wrażenie że to oddzielnie spanie oddaliło nas od siebie, ja czuje się zraniona że on nie chce ze mną spać. Przez to że tak śpimy seks tez jest rzadziej, mąż próbował wracać do wspólnego łóżka parę razy, ale zawsze po takiej nocy narzekał że się nie wyspał, albo w środku nocy wracał do drugiego łózka na TV i jak twierdzi jak go włączył od razu usnął,n ie wiem już co mam robić? Dla amie takie małżeństwo co spi oddzielnie to nie małżeństwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli typowy schemat zniszczenia milosci i malzenstwa po urodzeniu dziecka. Masz co chcialas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale macie mężów buahahaha wola tv i inne łóżko niż sen i boku ukochanej żony ale jajaja....... :-D później chodzą takie damulki wściekłe po ulicach miast polskich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie dziecko niszczy związek matole a swoje dorosłych niedojrzalych emocjonalnie ludzi którzy się nie kochają. Bo jakby się kochali nie byłoby takich sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ja bym chciala, zeby moj spal oddzielnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, że zapytam. A po jaką cholerę zgodziłaś się, żeby w ogóle spał oddzielnie? I tak szczerze, czy to nie była, choć w części Twoja inicjatywa? Synek od urodzenia często budził się w nocy, mąż twierdził że się nie wysypia, że w pracy jest nieprzytomny, dlatego zgodziłam się żeby spał oddzielnie, miała to być sytuacja tymczasowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
popełniłaś bład

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może jej chłop wykorzystał pretekst tylko by się wynieść do drugiego pokoju?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszystkie się tu wypowiadają pewnie Panie bezdzietne.... co wiedza o co chodzi nie..... czemu matka spi z dzieckiemi czemu maż idzie spać do drugiego pokoju.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A że macie wygodne, duże łóżko? Osobne kołdry? Bo jak gnietliście się na 120, z jedną kołdrą to naprawdę jak człowiek pośpi osobno to jest komfort. Ja u teściów śpię osobno,ale w tym samym pokoju na normalnym materacu sprężynowym bo tam kanapa jest po prostu koszmarna. Na razie nie ma kasy by wymienić coś z czego rzadko korzystamy, ale nie odczuwam jakoś tego strasznie i nie mam problemu z przestawieniem się jak wracamy do domu i mamy tam już normalne, wygodne łóżko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no jasne że tak mój maż po takim spaniu w 3 to był powyginany w chińskie s.... a dziecko akurat się na niego wpychało i dla tego w naszym przypadku poszedł spać do drugiego pokoju. Może jest to błąd ale tez matka w pewnym momencie jest tak zmeczona ze dla swietego spokoju bierze to dziecko do siebie i już dziecko tam zostaje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem w szostym miesiacu ciazy i postanowilam sobie chocby nie wiem co nie robic z naszego lozka dzieciecego pokoju. Dziecko bedzie od malego uczone ,ze jego kacikiem jest lozeczko. Dla mnie sytuacje,ze jedno spi z jednym dzieckiem,drugie z drugim albo matka z dzieckiem a ojciec sam sa z deczka dziwne..moze do pewnego wieku to sie sprawdza ale potem jak odzwyczaic i jak na powrot przywrocic ta intymnosc miedzy rodzicami? Najprostsze badania dowodza,ze juz dwa tygodnie bez bliskosci (i niekonoecznie mam tu na mysli seks)lub telewizor w sypialni oslabiaja malzenska wiez. Kiedys przeczytalam takie ladne zdanie "niech ogrod waszej milosci kwitnie nie zdeptany przez malenkie dzieciece stopki..." i mam zamiar sie tego trzymac. Maz podziela moje zdanie i postanowilismy sobie,ze bedziemy wstawac do dziecka i na poczatku lozeczko moze byc nawet blisko naszego lozka ale nadal bedzie to NASZE lozko,bez przewalajacych sie w nim pileuch,smoczkow a w pozniejszym wieku klockow,chrupek itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozerwalo ci bozene bardzo? spanie osobno to idealny pretekst do zmnikejszenia ilosci stosunkow, moze sie brzydzi ale czasem b zyknie, bys go nie posadzila o ciupcianie na boku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko tój maz ma cię w d***e

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hehe, czyli wychodzi ze mam swojego w d***e, bo mi się wygodnie zrobiło i już nie chcę ze swoim spać, mimo jego nalegań. W sumie to - najważniejsze dla mnie jest się wyspać, a nie kto śpi w jakim łóżku. Nie wyobrażam sobie teraz dziada chrapiącego i spoconego koło mnie na naszym lozku 140.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem o czym piszesz. Tv w salonie, nie wysypia się z nami, niewygodne łóżko w sypialni i sto innych powodów. Czułam się jak porzucona żona i w końcu powiedziałam mu tak na spokojnie że ostani raz pytam go oto kiedy wróci do naszej sypialni, bo zmierzamy do końca naszego małżeństwa. Wiedział że mówię serio i wieczorem był z nami. Przez następne dni jęczał i kwęczał ale udawałam ,że nie słyszę. Kiedyś usłyszałam takie zdanie, że wyjść z małżeńskiej sypialni jest bardzo łatwo, ale wrócić do niej wbrew pozorom jest bardzo trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
iś gość dziś Wiem o czym piszesz. Tv w salonie, nie wysypia się z nami, niewygodne łóżko w sypialni i sto innych powodów. Czułam się jak porzucona żona i w końcu powiedziałam mu tak na spokojnie że ostani raz pytam go oto kiedy wróci do naszej sypialni, bo zmierzamy do końca naszego małżeństwa. Wiedział że mówię serio i wieczorem był z nami. Przez następne dni jęczał i kwęczał ale udawałam ,że nie słyszę. Kiedyś usłyszałam takie zdanie, że wyjść z małżeńskiej sypialni jest bardzo łatwo, ale wrócić do niej wbrew pozorom jest bardzo trudno. Mąż został na stałe w małżeńskiej sypialni? Rozmawiałam nawet dzisiaj na ten temat z mężem, powiedziałam żeby kupił Tv stwierdził że poczeka aż Tv trochę stanieją, czuje się porzucana, najgorsze że on mnie w ogóle nie rozumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż został u nas w sypialni aczkolwiek często w nocy ogląda tv w salonie . Wie jednak, że mówiłam wtedy na poważnie i nie kombinuje. Nie jest tak jak przed urodzeniem dziecka ale dużo lepiej niż w czasie oddzielnego spania. U nas jest trochę inna sytuacja ,bo mamy jeszcze starsze dzieci, kłopot z synkiem, mała była niekoniecznie planowana i jesteśmy tym wszystkim bardzo zmęczeni. Każdy szuka miejsca żeby posiedzieć w ciszy i samotności. Ale oprócz dzieci jesteśmy jeszcze my jako mąż i żona i nie możemy tego zaniedbać. Jeśli masz tyle odwagi to powiedz swojemu mężów że ostatni raz prosisz go o to by wrócił do waszej sypialni i więcej do tego tematu wracać nie będziesz. Utnij temat i zaczekaj na jego reakcję. U mnie podziałało ale dla pewności zabrałam z salonu pościel i wszelkie koce żeby nie miał czym się przykryć. Dodam jeszcze ,że też chciałam drugi tv w sypialni ale on nie ma wrócić do tv tylko do ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Ja jestem w szostym miesiacu ciazy i postanowilam sobie chocby nie wiem co nie robic z naszego lozka dzieciecego pokoju. Dziecko bedzie od malego uczone ,ze jego kacikiem jest lozeczko. Dla mnie sytuacje,ze jedno spi z jednym dzieckiem,drugie z drugim albo matka z dzieckiem a ojciec sam sa z deczka dziwne..moze do pewnego wieku to sie sprawdza ale potem jak odzwyczaic i jak na powrot przywrocic ta intymnosc miedzy rodzicami? Najprostsze badania dowodza,ze juz dwa tygodnie bez bliskosci (i niekonoecznie mam tu na mysli seks)lub telewizor w sypialni oslabiaja malzenska wiez. Kiedys przeczytalam takie ladne zdanie "niech ogrod waszej milosci kwitnie nie zdeptany przez malenkie dzieciece stopki..." i mam zamiar sie tego trzymac. Maz podziela moje zdanie i postanowilismy sobie,ze bedziemy wstawac do dziecka i na poczatku lozeczko moze byc nawet blisko naszego lozka ale nadal bedzie to NASZE lozko,bez przewalajacych sie w nim pileuch,smoczkow a w pozniejszym wieku klockow,chrupek itd. x ja tez tak kiedyś myślałam, a teraz spimy w trójke. tak wiec nie mów nigdy, bo jak ci się dziecko będzie budzilo co godzine w nocy to w końcu go weżniesz ku sobie do łóżka, bo będziesz miała dość tego ciągłego wstawania..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idz do psychologa na nfz przyjmuja lub na dowód w ośrodku interwencji kryzysowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×