JESTEM PRZERAŻONA... już nie wytrzymuję nerwowo :(

Jakoś 2/3 tygodnie temu zauważyłam u siebie na palcu lewej stopy dziwne znamię (?) koloru brązowego, jest takie podłużne, dosyć widoczne...nie wygląda na pieprzyk. Początkowo byłam przekonana, że to jakiś krwiak się zrobił (pare dni wcześniej obtarłam sobie nogi dosyć pożądnie nowymi butami). Tyle, że to powinno się goić jakoś/ blednąć :( Pojutrze mam wizytę u dermatologa, ale nie mogę przestać o tym myśleć, dodatkowo czytanie tych wszystkich informacji na forach o czerniaku itd pogarsza cała sytuację. Piję meliskę ale niewiele to daje...boje się, że się jakiejś nerwicy nabawię :( A zawsze uważałam się za osobę dosyć silną psychicznie. Co mam zrobić, żeby się uspokoić???

Wypij 200 ml wódki i ci przejdzie :) Wszystko będzie dobrze i od początku niepotrzebnie się denerwujesz :)

Eh, gdyby to było takie proste :( Sama jestem zdziwiona tym co się ze mną dzieje, nigdy niczym się specjalnie nie martwiłam/ stresowałam - żadnymi egzaminami, maturą, rozmowami kwalifikacyjnymi...a teraz momentami trzęsę się jak jakaś galareta, nie mam apetytu..no normalnie dramat :( A mam tak dopiero od 3 dni, wcześniej było ok

uppp :(

Czy ktoś miał kiedykolwiek podobny problem? :(