Problem z testem ciazowym pomóżcie.

Dziewczyny pomóżcie. ..zrobiłam dzisiaj bobo test o czułości 10 .... I po nasiusianiu test zaczął "działać " najpierw pojawiła się kreska w obszarze T - testowym , następnie po chwili zniknęła i pojawiła się kreska w obszarze C-kontrolnym. I teraz jest tylko ta jedna kreska. Jak myślicie czy jest szansa ze jestem w ciąży? Bo czy w ogóle pojawilaby się ta kreska w obszarze testowym? Nie wiem co myśleć. Dzisiaj mój 26 dc przy cyklach 29-30. Jak myślicie?

Nie, kreski nie znikają z testów. To było pewnie zawilgocenie tylko.

Zwykle na takim teście płyn się przelewa, różnie zabarwia paski albo całe okienko, a dopiero potem ustala się wynik. Wynik odczytuje się zwykle po 5 min, nie później niż po 10- w instrukcji masz na pewno dokładnie podane, nie odczytuje się wyniku wcześniej ani później. Nie wiem po co w ogóle robisz test tak wcześnie? Bardzo rzadko ciąża potwierdza się jeszcze przed terminem okresu.

Masz przykłady w instrukcji do swojego testu, jej, naprawdę ciężko przeczytać? Kupujcie sobie amerykańskie testy gdzie jest albo plusik albo minusik skoro to taki problem by odczytać kreskę zgodnie z instrukcją (test niewazny jak obstawiam) Przykładowa instrukcja z neta http://www.przedciaza.pl/allegro/hcg_result.jpg