czy mogę mu się podobać?

jestem średnio śmiała osoba, ostatnio byłam u znajomych na domowce, czesc osob znalam,jego nie. od poczatku przyglądał mi się a kiedy spojrzałam przenosil wzrok w inną stronę, gdzieś obok mnie czy nad. Myslalam ze mi się wydaje , ale kolezanka mi powiedziala , ze" lustrowal" mnie wzrokiem (jej slowa) . Dodatkowo, kiedy wyszłam do kuchni porozmawiać przez telefon, po jakiejś minucie przywedrowal ON, chyba za mna bo nic nie wzial, niczego nie szukal, zerknal na mnie kilka razy, podszedł do okna gdzie jest widok na puste pole i po chwili wyszedł, zignorowalam go i chyba się speszyl sądząc po mowie ciała Czy mogę mu się podobać czy chodzi o coś innego-o co??