Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama bez pampersa

Odpieluchowanie mnie wykończy !

Polecane posty

Gość Mama bez pampersa

Sytuacja ma się tak: córka ma 2 latka i miesiąc, jest uparta sama z siebie i raczej "bezkompromisowa " ;) choć w sumie jest grzeczną dziewczynką i nigdy nie mialam z nią żadnego problemu. Aż do teraz. Córka chodzi cały dzień bez pampersa ( wychodzimy w majteczkach również na spacery ) i cały dzień sika w majtasy ! Na samym początku wołała, że jej się chce i widać było, że mokre majtki jej przeszkadzają. Była z siebie dumna kiedy zdążała na nocnik. A potem jej się odmieniło. Już cały tydzień sika pod siebie, nie woła, mokre majtasy jej nie przeszkadzają, a na widok nocnika robi co najmniej dziwne minki. Mam do was w związku z tym pytania: 1) czy mam zarzucić temat, wrócić do pampersa i zacząć temat jeszcze raz np, za miesiąc ? 2) czy mam poczekać, dzielnie ścierać siuśki z podłogi i z tarasu, czekając aż moje dziecko cudownie się nawróci i będzie robiło siusiu do nocnika ? 3) czy któreś z waszych dzieci tak miało, że sikało i sikało pod siebie a później nagle załapała o co chodzi z nocnikiem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spróbuj za miesiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pozwalasz przesikiwać jej ubrania aż na podłogę?! Nie szkoda ci podłóg? Dywanów? Tapicerek? Przecież nim zacznie używać nocnika będziesz miała smród w chałupie i wilgoć pod podłogą! Oszalałaś? Kup pieluchomajtki i sadzaj na nocnik o konkretnych porach na siłę (parę minut po każdym posiłku i każdym piciu, po drzemkach) i nie puszczaj dopóki nie zobaczysz że coś jest w nocniku. Daj jakieś zabawki do ręki, książeczki, włącz bajkę, ale nie ustępuj. Inaczej zrobisz se z mieszkania slums.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama bez pampersa
dzięki za radę, mam dom w remoncie, stare panele, które będą wymieniane na drewno, więc pozwalam córce na razie na nie sikać ( a raczej nie wrzeszczę kiedy się na nie zsika), ale córka nigdy nie zsikała się na dywan czy narożnik, gdy jej się chce to z niego schodzi i sika na panele, a ja od razu siuśki ścieram :) ona ma raczej wstręt do nocnika, nie usiądzie na niego za żadne skarby, ale wiem, że nie robi siku totalnie bezmyślnie, bo jednak do wózka czy na dywan nigdy się nie zsikała. Wiem też, ze córka sika równo co godzinę, więc wysadzam ją wtedy na nocnik, ona wrzeszczy i od razu wstaje, a siku robi poza nocnikiem pięc sekund później ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie boisz się, że pod panelami może być akurat zakładka folii, albo dziura, ubytek i wszytko idzie ci w wylewkę??? Grzyb się zrobi! Jak nie lubi nocnika to kup grający, albo gadający, albo nakładkę na sedes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie wygląda jakby był problem z nocnikiem a nie siusianiem jako takim. Może faktycznie nakładka na muszlę albo coś posobnego? Skoro potrafi zejść z kanapy czy dywanu i sikać w konkretnym miejscu. Mojego też nocnik gryzł, ale załapał na neutralnej nakładce na muszlę (tzn. takiej białej, bez rysunków bo rysunki były "nocnikowe"), okazało się ze w przedszkolu do którego szedł miesiąc po odpieluchowaniu (jak miał 2,5) też mu pasuje malutka muszla, tak samo mała toaleta turystyczna na wakacjach. Nocnika po prostu nie tolerwoał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama bez pampersa
dziękuję, nakładkę dzisiaj właśnie zamówiłam razem z podestem w formie schodka. Mam nadzieje, ze może córka przekona się do niej chętniej niż do nocnika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×