Gosciu sie do mnie przystawial w autobusie

Byl tlok, poczulam jakies pukanie z tylu, obejrzalam sie i zobaczylam starego dziada, ktory sie speszyl. Zaczelam na niego bluzgac, autobus sie zatrzymal i wysiadł, a ja za nim! Biegne w szpilkach, on ucieka, krzyczy: zostaw mnie kobieto, ja juz dzwonie do brata, mowie: przyjezdzaj, biegne za zboczencem. Bieglam za nim, ale skubaniec mi uciekl. Mialhscie/mieliscie takie sytuacje?

aleś gupia ,zamiazt mu faje obciagnąć to rumoru narobilaś idze idze dzieciaku:-D :-P

Mierze troche wyzej. Jak ty lubisz obciagac stare fiutttkii to co tu jeszcze robisz?:)

ja lubie minetki robić ,masz ochote?:-P

Nie wierze w ten temat ale to całkiem zabawne

Wyczul podświadomie ze ci j****ia potrzeba

Nie no serio, tak bylo. Bylam gotowa mu duuupeee skopac, ale nie moglam go dogonic na obcasach. Do Pana od minetek i lodow: nie, dziekuje, mam swojego mistrza.

majtki było ściągać i dać mu zaroohać, głupia babo

Mogłaś zdjąć but i rzucić mu w łeb

Niezle fantazje macie, ze starymi dziadami, wy sfrustrowani psychole. Moglam moglam butem rzucic, ale wiesz, w takich chwilach nie mysli sie racjonalnie. Bylam jak w transie! Jak go zgubilam, to ludzi zapytalam, czy nie widzieli takiego starego goscia z siatka. Ciekawe co w niej mial.

A ile masz lat? Tylko z ciekawości pytam.

Jak to pukanie to znaczy że co robił? Dymal cie w ubraniu?

Hahaha dobre :D ale jakie pukanie poczulas? Bo nie ogarniam palcem cię pukal w plecy czy co?

20 Pukanie - tzn ze pewnie nie mial go w stanie spoczynku i co chwile na mnie napieral. Na poczatku myslalam, ze to czyjas siatka mnie 'uderza'

Pewnie masz fajną dupcie więc to normalne, spokojnie

Mialam dlugi sweter, nie bylo widac mojego zadu.

Prowokujesz faceta długim swetrem a potem się dziwisz. Następnym razem ubieraj się przyzwoicie a nie paradujesz pół nago!

Dobra, moj blad. A swoja droga, jak w autobusie zaczelam po nim jechac 'ty stary ch***ju' itd. Itp.to oczywiscie nikt nie zareagowal, no ale w sumie co mieli zrobic, ani mnie nie bil, ani nic... - chociaz nie wiem czy wtedy tez by zareagowali.

Odważna jesteś,takich więcej. Moja rada? Woź ze sobą szpilkę:-))

Nigdy nie miałam takiej sytuacji, ale gdybym miała, to pewnie bym takiemu przywaliła ;)

zazdroszczę:P

Ja bym takiego faceta złapała za jaja i wykrecila zgodnie z kierunku zegara..wstrętny zboczeniec. Ale z drugiej strony pomysł,ze to był twój ojciec i jechał z zakupów, nagle dostal wzwodu, był ścisk a jakas panna wzięła go za zboka.