Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kamiennana

Oswiadczyny mojego chlopaka

Polecane posty

Gość Kamiennana

Witajcie. Pisze tutaj bo nie mam odwagi podzielic sie tym problemem? Z bliskimi. Jakis czas temu oswiadczyl mi sie facet, cudownie prawda? Ale sposob w jaki to zrobil wg mnie pozostawia duzo do zyczenia. Zacznijmy od poczatku, nie wybral go sam. Zrzucil cala odpowiedzialnosc na swoja mame, ona wybiera, ona zaplacila. Jest jej einien te pieniadze. Jest dosyc rozpieszczony z domu. Zabrla od mamy pierscionek, trzymal go w swojej szafce nocnej, mieszkamy razem. Natrafilam.na ten pierscionek. Bylo mi smutno ze nie postaral sie go ukryc przede mna, ze nie probowal zrobic mi niespodzianki ale takiej prawdziwej. I wreszcie zareczyny, wszystko bylo takie przewidywalne, po prostu ukleknal i zrobil to tak przeiwdywalnie, pewny sto procent mojej pozytywnej reakcji. Czy nie myslicie ze to moze swiadczyc o jego egoizmie lib o tym ze nie traktuje mnie jak skarbu? Moze na sile szukam problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na siłę szukasz problemu. Przy czym ten problem będzie rósł. Masz pewne wymagania względem swojego chłopaka, a on ich nie spełnia. Faktycznie zachował się mało romantycznie ale być może on już tak ma? Druga opcja (nie sądzę by była prawdziwa), to nie bardzo mu zależy i dlatego nie przyłożył się do zaręczyn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podejrzewam, że wcześniej Twój Partner nie traktował Cię inaczej, niż do tej pory, nie starał się mocniej ani nie był bardziej kreatywny. Więc nic dziwnego, że w cudowny sposób się nie zmienił. Najważniejsze jest to, że chce z Tobą być i zależy mu o Tobie. BTW jak traktuje się skarb? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamiennana
Bardzo duzo dla mnie poswiecil, bardzo duzo sie staral i zaskakiwal mnie nieraz. On jest bardzo pewny siebie i czesto irytuje mnie to, ma bardoz luzne podejacie do spraw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty zapewne oczekiwałaś oświadczyn na jakiejś egzotycznej wyspie pod palmami? Problemem nie jest sposób oświadczyn, tylko twój stosunek do niego, jak sama piszesz często cię irytuje... więc po co tkwisz w tym związku? Lepszy się nie trafił, więc wzięłaś pierwszego który do ciebie zagadał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×