Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Muszę oszczędzać. Pomóżcie mi rozplanować posiłki

Polecane posty

Gość gość

Temat dla kobiet, które znalazły się w podobnej sytuacji. przez miesiąc musimy ostro przyoszczędzić. Z kolacjami i śniadami sobie poradze, ale obiady, że tak powiem musze mieć wyliczone co do złotówki:( Zaczynam od jutra i póki co mam takie pomysły na jadłospis. Sobota: rosół (mięso, warzywa 12zł), pierogi z mięsem kupne 10zł Niedziela: rosół z soboty, ziemniaki (1zł) kotlety schabowe 7zł, ogórki konserwowe swoje Poniedziałek: zupa ogórkowa (mięso warzywa 8zł, ogórki swoje), ziemniaki (1zł), kotlety mielone (6zł), surówka z kapusty swoja wtorek: zupa z poniedziałku, makaron (2,50zł pół paczki) z serem feta (4zł) i pomidorami (3zł). Wtorek: zupa szczawiowa (7zł mięso i warzywa) szczaw swój, pierogi ruskie gotowe 9zł Środa : zupa z wtorku, ryż (2zł pół paczki), kurczak (6zł), warzywa na patelenie (4zł) Czwartek: zupa pieczarkowa (mięso i warzywa 5zł), pieczarki (3zł), śmietana (1,5zł), frytki (2zł za ziemniaki), filety rybne (7zł) Piątek: zupa z czwartku, krokiety z pieczarkami i serem kupne (8zł) I tu się kończą mojepomysły:( Dodam, ze mam takie rzeczy jak mąka, przyprawy, olej. Poleccie co jeszcze można gotowac by się mieścić w tych cenach co podałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja mam pytanie po co obiady z dwóch dań? kurcze czy tylko ja jem jedno danie codziennie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie kończe taki miesiąc za 100zł. Musze powiedzieć, że ani razu nie byłem głodny-ba!-momentami byłem nawet przejedzeony, zapchany. Nie zaliczam do jedzenia pica, co chyba oczywiste, bo jedzenie to jedzenia a picie to picie i na samą Cole wydałem koło 200zł(2 litry dziennie, czsami jescze wieczorem dokupowałem litrowa Colę). A więc przechodząc do jadłospisu za 100 zł. Aby przezyć miesiąc za 100 zł potrzeba: 1kg ryżu ok.3zł 1kg makaronu ok.2,5 zł 1kg kaszy jęczmiennej około 2 zł 6kg ziemniaków ok.8zł 2kg margarany ok 5 zł 150 bułek około 50zł 10 paczek Chochoszoków ok. 20 15 sosów do potraw jeden po około 50 groszy-około 7 zł, lub kilka sosów gotowych po ok.3 zł. Razem około 100zł. Zostało mi jescze 7 złotych z tej stówy. Nieźle. Jak to jemy? Rano zagtować gar sosu-mamy na 2 dni. Pierwszy tydzień-makaron. 5 bułek dziennie, pół paczki Chocoszoków. Drugi tydzień-ryż. 5 bułek dziennei, pół paczki Chocoszokw. Trzeci tyedzień-kasza jęczmienna, 5 bułek, pół paczki Chocoszokwó. Czwarty tydzień-6 kilo ziemniaków, 5 bułek , pół, paczki Chocoszoków. Zamiast Chocoszoków można kupować krem czekoladowy-400 gr za 2,5zł albo zwykle kulki czekoladowe, można nabyć za 1-2 zł 300 gramów. Także jadłsopsis jest sprawdzony i bardzo sycący-nawet zostało mi jeszcze trochę rużu i kaszy, bo kilogram na tydzień to naprawdę jest aż nadto. Brakowało mi jedynie serków, jogurtów i rybek. Ale bez problemu mogę taki miesiąc powtórzyć-mówię to jako osoba która lubi jeść, objadać się, czy nawet obżerać. Jeden Władysław Jagiełło i masz jedzenie na cały miesiąc. Warzywa są w sosach, a witaminy w Chocoszokach-wszystkie witaminy i składniki mineralne.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
placki ziemniaczane z sosem choćby i kupnym za 3zł do rozrobienia z wodą jakieś racuszki makaron z jajkiem 'kotlety' z mortadeli wiesz sporo jest pomysłow, miesiąc da się wytrzymac na 'byle czym' :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mozesz robic kopytka, nalesniki,ziemniaki z jajkiem sadzonym, barszczyk. Z rosolu mozesz przerobic pomidorowke. Z makaronu,cebulki,mielonego miesa i pomidorow w puszcze mozesz zrobic a`la spaghetti. Placki ziemniaczane a jesli zostaja ci kartofle z obiadu mozesz zrobic kotlety z ziemniakow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niedziela gołąbki z sosem i ziemniakami pon gołąbki opiekane z ziemniakami i surówkę ( jak juz robię gołąbki to zawsze wychodzi mi ok 18 szt) wt: z pozostałej po golabkach kapusty robisz łazanki ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sushi możesz zamówić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka tematu niestety nie umiem robić gołąbków ani tym bardziej łazanków:( ale dziękuję za pomysły, bo np. placki ziemniaczane czy kopytka to świetny i tani obiad:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naleśniki, zapiekanka z cukinią, makaronem, pomidorami i kurczakiem, w chłodniejsze dni z ziemniakami i kiełbasą. Teraz sezon na dynię się zaczął, więc można robić placki z dyni. Jest masa możliwości, życie nie kończy się na rosole (który lubię, ale jadam od święta, bo na co dzień w ogóle nie gotuję zup) i schabowym. Trzeba korzystać z sezonu na warzywa i owoce, bo teraz są dość tanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zamiast mięsa do zup, kup lepiej kości, przecież i tak serwujesz mięso na drugie danie, a na kościach zupa jest bardziej esencjonalna. Za zaoszczędzone na tym pieniądze, masz ponad kg łopatki, lub całego kurczaka i masz kolejny obiad, albo nawet dwa. Z kurczaka masz zupę, kotlety drobiowe i udka. Z łopatki gulasz na dwa dni. W jeden dzień z kaszą, a na drugi dzień z ziemniakami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś autorka tematu niestety nie umiem robić gołąbków ani tym bardziej łazankówsmutas.gif ale dziękuję za pomysły, bo np. placki ziemniaczane czy kopytka to świetny i tani obiad x Ja ci powiem jak się robi łazany, naprawdę duży gar wychodzi jakieś 15 zł. Zależy jaką kiełbachę wrzucisz. Potrzebujesz kapustę kiszoną i gotujesz ją normalnie jak kapustę kiszoną, czyli z liściem laurowym, zielem angielskim itp, jak chcesz, aby nie była za bardzo kwaśna musisz ją przed gotowaniem przepłukać. Na patelni smażysz pieczarki z cebulką. W kolejnym garze gotujesz makaron. Możesz go zrobić sama, albo kupić taki łazankowy, albo kokardki np. I teraz tak, albo kupujesz kawał kiełbachy, kroisz i przesmażasz. Jak wszystko jest ugotowane i przesmażone to wrzucasz wszystko do jednego większego gara i mieszasz. Możesz dolać trochę oleju i doprawiasz solą i pieprzem. To wszystko. Najłatwiejsze chyba danie pod słońcem. Aha, możesz zrobić łazanki bez kiełbasy, też są dobre. Gołębie są też łatwe, ale czasochłonne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Łazanki ze słodkiej kapusty? Dobrze cię zrozumiałam? Bo pierwsze słyszę. Dobre są?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli gotujesz zupę co 2 dni, bo np masz roczne dziecko, które o 12-13 je zupę, a później drugie danie, to ok, ale jeśli nie, to nie ma sensu gotować dwóch dań, a uda ci się sporo zaoszczędzić i przy okazji to jedno danie wykonasz z lepszych jakościowo składników i zrobisz bardziej sycące. Jak masz czas, to pierogi i krokiety z różnymi farszami rób zdecydowanie sama, bo te gotowce, to totalnie sama chemia. Nie wyobrażam sobie zjeść grochówki czy ogórkowej, a potem jeszcze jeść ziemniaki z kotletem. Pierogi- ok, ale na kolację i zdecydowanie rób je sama. Ja też kiedyś nie umiałam, nie wychodziło mi, ale teraz wychodzą mi znakomite, poświęcam nieraz na nie pół soboty i robię na zapas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dodam od siebie różne makarony z sosem, żurek z ziemniakami, naleśniki, pyzy lub kluski śląskie,wątróbka z cebulką do ziemniaków, jak jest w promocji schab można kupić więcej i upiec w plastrach z sosem i raz zjeść z ziemniakami a na drugi dzień z kaszą czy ryżem albo frytkami,surówki rób sama tak jak robisz,polecam jeszcze robienie past na chleb i jeśli masz swoje warzywa to sałatek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moze maz zarobi jakies pieniadze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakbym kuźwa miała gotować codziennie obiad z dwóch dań to wolałabym stara panną zostać, ja pierdolę, naródź dzieci, sprzątaj, gotuj z dwóch dań, pierz, a kuźwa, kiedy odpoczynek, ja pieprze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak miałam na myśli z młodej kapusty łazanki... Kapustę siekam, podlewam troszkę wody, liść laurowy, ziele i dusze na małej patelni zasmażam cebulkę z boczkiem wędzonym i ( zawsze wtedy sprzątał lodówkę) resztkami wędliny typu szybka kiełbasa. Jak kapusta jest miękka dodaje to co na patelni i makaron. Pyszne, delikatniejsze niż na kiszonej. A co do łazanek z kiszonej nigdy nie robiłam z pieczarkami i kiełbasa :-) muszę spróbować do tej poty do kiszonej dodawałam mięso mielone, cebule i pieprz :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież jej mąż już zarabia? Ma się zajeżdzic? Noech ona idzie do pracy, jak nie ma dobrej to do jakiejkolwiek. Do sklepu gdzieś na pewno przyjmą. Może to nie jest praca marzeń ale chyba lepsze to niż kombinowanie jak na jedzeniu zaoszczędzić i wegetować z dnia na dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z prostych i niedrogich dań: Pizza domowa, naleśniki, gołąbki (wcale nie są trudne, a jak zrobisz więcej to możesz zamrozić), racuchy, gulasz z kaszą lub plackami ziemniaczanymi, makaron z sosem pomidorowym, kotlety sojowe a la schabowe zamiast schabowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka tematu dziękuję bardzo za ten przepis na łazanki! Wydaje się prosty i na pewno wypróbuję w przyszły weekend:) Nie mam małego dziecka, ale zupa u nas musi być, bo mąż tak je, a i dziecko czasem jak wróci ze szkoły to sobie o 14 odgrzeje, a drugie danie zje dopiero po 16. Na lepienie pierogów, robienie krokietów nie mam czasu:( I tak zupę gotuję zawsze dzień wcześniej. Pracuję do 15.30, a w domu jestem po ok 17 więc nie mam kiedy lepic pierogów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja dodam to co zrobie sama w najblizszym tygodniu niedziela rosol poniedzialek -moze byc pomidorowka z rosolu lub mieso i warzywa ktore zostaly na krokiety. dosmazasz'nalesnikow ,robisz farsz(ja dodaje jeszcze kasze gryczana i pieczarki,czasem mam grzyby lesne w sloiku od rodzicow kochanych) i robie krokietow(pol mroze bo nie chcemy przez 3dni jesc tego samego).Ostatnio zrobilam zamiast ktokietow uszka tyle ze oczywiscie farsz bez kaszy gryczanej. Wtorek zalewajka z kielbasa i jajkiem sroda gotuje gar fasolki po bretonku jest pyszna i duzo wiec i na czwartek starczy piatek powiedzmy leczo-sezon cukini ,duza za grosze czyli 3zl plys ciut pomidora i kielbasa z cebula wyszlo mi luks leczo. Jak nie to moze ziemniaki fasolka i sadzone. Full tego .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jutro robię zupę ziemniaczaną z kielbasa W niedzielę schabowe (sojowe) z surówką z czerwonej kapusty i mixem kasz poniedziałek leczo wtorek krokiety środa zapiekana ryba, mix warzyw i ziemniaki czwartek placki ziemniaczane z gulaszem piątek makaron z truskawkami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o matko jaka Ty rozrzutna jesteś!! Rosół 12zł, kupne pierogi 10zł!! To jaki Ty rosół gotujesz!! Na ile osób te posiłki??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko ze jeśli się az tak upierasz przy pierogach, to mogłabyś zrobić od razu na cały tydzień je sama, poporcjowac i zamrozic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kupujesz kurczaka 1,5 kg!! Koszt 11zł. Porcjujesz go!! Masz z niego 2 udka, 2 piersi, i grzbiet z szyjką. W dużym garze gotujesz grzbiet z szyjką i masz rosół na 4 dni!! Kupujesz 2 pietruszki, 4 marchewki, i seler koszt 4zł. Rosół starczy Ci na 4 dni, wlewasz do słoików bez warzyw, przecedzony przez sitko . Spokojnie na 4 słoiki litrowe wystarczy. I masz na cztery dni rosół. Jak Ci się znudzi robisz z niego zupę pomidorową, albo szczawiową..... Udka do 2 dania w pierwszy dzień Z warzyw masz sałatkę jarzynową, ogórki masz, ziemniaki też, wkrajasz 3 jajka, groszek za 2 zł. Na drugi dzień z jednej piersi robisz kotlety z ziemniakami Na 3 dzień kroisz 2 pierś w kostkę i dodajesz pół kg pomidorów (1,50zł) 2 cukinie (1zł), paprykę (1zł) i do tego ryż 2zł. Na 3 dzień placki ziemniaczane z kefirem. 4 dzień jajko sadzone ziemniakami i mizerją. I znowu kurczak i rosół na 4 dni. Z pierisi w cieście naleśnikowym z frytkami.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Slaba ta twoja oszczednosc!Gotowe pierogi,krokiety???Marze na tym maja z 500% i pelno syfu w nich.Pracujesz w weekend?Porob w sobote czy niedziele tych pierogow czy krokietow,pozamrazaj sobie i tyle.Kg maki-2 zl,1 kg ziemniakow-1 zl,0,5 twarogu-5/6 zl a pierogow ci wyjdzie z kilkadziesiat.Warzywa na patelnie?Teraz jak jest sezon?Widac,ze nigdy nie musialas oszczedzac i nie masz o tym zielonego pojecia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zamiast kupnych krokietów i pierogów rób zapiekanki makaronowe, które wystarczy tylko przygotować, wrzucić do naczynia żaroodpornego i wstawić do piekarnika. W piekarniku możesz upiec kurczaka, żeberka, skrzydełka z kurczaka w miodzie, podać to z pieczonymi ziemniakami. Możesz robić sama surówki do obiadu. Rób makarony z sosami- aż roi sie od przepisów w internecie. Z wieloma potrawami zmieścisz się w kwocie 10-15 zl i przynajmniej nie zjecie tych gotowych pierogów, w których nigdy nie ma nic pożywnego. My np w poniedziałek zjemy zupę ogórkową, a na obiado-kolację zapiekankę z makaronem, kurczakiem i pieczarkami. Tutaj masz sprawdzony przepis: http://www.przyslijprzepis.pl/przepis/zapiekanka-z-makaronem-kurczakiem-i-pieczarkami-10 Ja ogólnie dużo używam piekarnika, bo piekę często mięsa na kanapki. Moje dziecko do szkoły dostaję kanapki z pieczonym mięsem, sałatą, ogórkiem i odrobiną majonezu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko wszelkie gotowce typu pierogi krokiety warzywa na patelnię filety rybne to strasznie drogi gips. Jak nie masz czasu to robisz raz dużo i mrozisz. Wszelkie dania jednogarnkowe wychodza tanio, troche miesa, warzywa jakie masz i gotowe. Z innych tanich to np jajka na twardo w sosie koperkowym z ziemniakami czy ryżem, placki ziemniaczane, naleśniki, omlety, mięsko na promocji bądź podroby. Zupe bym robila jedna na 2dni, -oszczedzisz czas i gaz a w zamian zrobisz coś czasochlonnego. Zupy moga byc nawet owocowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kuzwa rosół za 12 zł to bardzo tanio więc za ile wy gotującej skoro się dziwicie? Ja nie jadam kurczaka więc na rosół kupuję indyka i żebra wołowe, do tego makaron z jajkami a nie pasta jajeczna i mam ok 30zł. Dużo warzyw. Ale to jest rosół. Tego na ochydnych i sztucznych kurczakach nie jestem w stanie przełknąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Widac,ze nigdy nie musialas oszczedzac i nie masz o tym zielonego pojecia." - No i dlatego pyta jak to zrobić. Czy to jakaś zbrodnia chcieć się tego nauczyć? x gość wczoraj Przecież jej mąż już zarabia? Ma się zajeżdzic? Noech ona idzie do pracy, jak nie ma dobrej to do jakiejkolwiek. Do sklepu gdzieś na pewno przyjmą -- Czepiacie się zarobków, pracy, a przecież wystarczy nagła większa awaria samochodu i często tysiaka nie ma. Wtedy trzeba się trochę spiąć i wydać te 1000-1200na jedzenie, a nie 1500-1800. Zachowujecie się niektóre, jakby praca na ziemi w każdym zakątku Polski po prostu leżała, a tak nie jest. xxx Autorko nie ma za co. Ja łazanki robię z pół kg makaronu, kg kapuchy, pół kilograma pieczarek i pol kg kiełbasy. I wychodzi mi ten największy garnek ze standardowego kompletu. Masz spokojnie na dwa dni. Czasem zamiast kiełbachy daję mięso. xxx gość wczoraj Eeej, to faktycznie musi być fajne. Uwielbiam młodą kapuchę. Kurcze, chyba muszę poczekać do kolejnego sezonu, bo teraz ona już jest inna. Spróbuj tych z pieczarkami. Może ci spasują. W moim regionie to tylko takie się właśnie robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×