Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy mogę od początku karmić syna z butelki ?

Polecane posty

Gość gość

Nie jestem jakąś paniusią ktorej tak wygodnie ale do sedna. W styczniu urodzę synka, mam taki problem chyba odkad urosly mi piersi w okresie dojrzewania, ze mam strasznie ale to strasznie wrazliwe sutki, teraz gdy jestem w ciązy są wieksze i jeszcze bardziej wrazliwe, ze nawet stanik doprowadza mnie do szalu, nie wspomnę , ze gdy partner mnie tam dotknie to juz kipie ze złości. Wolalabym zeby ich w ogole nie było. Na dodatek mam takie dziwne uczucie ktorego nigdy nie umiem opisać ... czasem od sutkow czuje takie mrowienie i to takie uczucie blogostanu ?? nie wiem takie przepełnienia/ nie wiem jak to sie nazywa fachowo, co w ciazy znacznie sie nasiliło, tego uczucia tez nienawidzę. Czy mogę ten pokarm odciągać ? I karmić synka z butelki ? Jak to wtedy przechowywać ? ja nic nie wiem tak naprawdę, ile takie mleko jest przydatne ? i skad mam wiedzieć kiedy odciągać je z sutków ? ? Boze ten temat jest dla mnie tak cięzki, niecierpie tej czesci ciala, nienawidzę . :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możesz, czemu nie. Ale wiedz ze ślina dziecka jest potrzebna zeby Twoj organizm odpowiednio produkował pokarm a laktator (nie jest przyjemny i łatwy w odciąganiu) moze nie dac rady tak stymulować Twoich sutków jak dziecko (dziecię ssie nie dla samego saania-choć to tez, ale by Twoj organizm zatrybil ile ma wyprodukować pokarmu dla niego).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja byłam tak karmiona :/ mama zachorowała w ciąży i skutkiem był zanik laktacji. Mam 25 lat i całe życie się męczę z alergią. Moim zdaniem dla dziecka warto się przemęczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko mozesz. Tylko ze to uczucie mrowienia będzie się pojawiać póki laktacja się nie unormuje. Zasady przechowywania mleka kobiecego znajdziesz w rozporządzeniu ministra zdrowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja karmiłam od 2doby mm z butelki ,zarówno 1 dziecko jak i drugie...Terror laktacyjny mnie nie ominął ale ja miałam podobne odczucia co ty i do szpitala w torbie miałam zapas 25buteleczek mleka gotowego do spożycia z jałowymi smoczkami (cena ok.3.50zł za buteleczkę 90ml w aptece internetowej) Z tego co wiem laktacja może się nie utrzymać gdy nie będziesz karmić piersią ale zawsze można spróbować..powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlasnie nie chce zaszkodzić mojemu dziecku . Na początku w ogole sądziłam, że moze tylko sztuczne mleko, ale słyszałam, ze to w ostatecznych przypadkach bo pozniej moga byc wlasnie rozne alergie, dzieci czasem są ''anemiczne''. Ale ja nie wiem czy dam radę, zawsze były wrażliwe, ale teraz nawet jak sie o coś otrę to szlag mnie trafia, nie wiem co jest na dodatek miałam takie ładne sutki i brodawki a teraz dosłownie jak maciora, a co za tym idzie są jeszcze wrazliwsze.. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko od 3 doby karmiłam syna moim odciaganym mlekiem, bzdur z zanikaniem laktacji nie czytaj, jak sie chce to można, a jak zaczną pojawiać się problemy to pij herbatki typu lactosan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlasnie nie chce zaszkodzić mojemu dziecku . Na początku w ogole sądziłam, że moze tylko sztuczne mleko, ale słyszałam, ze to w ostatecznych przypadkach bo pozniej moga byc wlasnie rozne alergie, dzieci czasem są ''anemiczne''. Xxx Mój syn obecnie 8l. Córka 2l. Byli od samego początku karmieni mm i nie są anemiczni są okazami zdrowia,zero alergii ,prawidłowa waga :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te dzieci na mm są według mnie w ogóle jakieś przerosniete, jak by na sterydach byly, serio. Ostatnio byli znajomi z półrocznym dzieckiem to było tak wielkie że masakra, wyglądał na dwa lata, był taki okropny że nawet nie mogłam się przełamać go na ręce wziąć, mimo że wagę miał prawidłową 9 kg to i tak te dzieciaki są jakies opuchniete. Zobaczysz jak urodzi się maluszek, nie myśl o tym po prostu. Ze swojej strony ci powiem że karmienie na początku jest bardzo trudne, sutki bolą, pokarmu nie ma, dziecko płacze głodne, zanim pokarm się naprodukuje to minie kilka dni, a potem kilka tyg. Zanim laktacja dosrosuje się do malucha. hormony szaleją po porodzie, żeby karmić trzeba zawalczyć- jak jesteś od razu nastawiona na nie to nie uda sie. Ja zawalczylam i się cieszę a z tego co widzę większość mam jest na mm, chyba że na jakichś wsiach jest inaczej bo tam jest bardziej tradycyjnie itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój syn od urodzenia był na mm. Chciałam karmić syne ale mam wklęsłe sutki i nie umiałam, syn nie miał czego złapać. Sa kapturki na sutki moze spróbuj.. W każdym razie mój syn od urodzenia na butli, teraz ma 3,5 roku i jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I nie jest opuchnięty.. Drobny 3,5 latek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jakie to żenujące
Dziwie się że zaszłaś w ciążę.Po co ci dziecko skoro piszesz takie brednie.Już widzę ciebie w roli matki.Żal mi ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka, dziękuję Wam za rady te dobre. Przepraszam, co jest żenujące ? Juz jakas nadgorliwa mamuśka święta krowa przyleciała ? nie widziałaś mnie na oczy, nie znasz, dziecka nie ma a Ty mu współczujesz, to jest dopiero żenada. Napisałam tylko o swoich odczuciach, chyba też mam prawo je mieć prawda ? Czy mam totalnie zrezygnować z siebie bo mi jakaś swiętojebliwa baba napisze, ze jej mnie żal. Nie widzisz mnie w roli matki, Twoj problem, ja siebie widzę. A to, że mam pewne obawy to chyba mam prawo napisać o tym na forum, czy zabronione ?? MM - znaczy mleko modyfikowane, tak? No ja słyszałam od koleżanki, że oni w szpitalu tak dlugo przystawiają dziecko do piersi aż zacznie ssać. Nie wiem no mam obawy, najzwyczajniej w świecie się boję, to bedzie moje pierwsze dziecko .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko miałam dokładnie to samo. Jak mąz dotknął kiedyś mojego sutka to myślałam ze go uderzę. Do szpitala poszłam z laktatorem i butelkami. Normalnie karmiłam piersią. Po porodzie położna przystawiła mi dziecko i nie czułam nic. Może i u ciebie tak będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możesz karmić dziecko odciąganym mlekiem. Na pewno będzie to dla niego korzystniejsze niż mleko modyfikowane. Tylko musisz wziąć pod uwagę kilka kwestii. Przede wszystkim takie karmienie jest dość upierdliwe. Musisz sterylizować laktator, butelki i smoczki, no i samo odciąganie trwa minimum pół godziny. A noworodek potrzebuje jeść 7-8 razy na dobę. Czasem częściej. Musisz odciągać mleko również w nocy, bo inaczej porobią Ci się zastoje. Potrzebny Ci będzie dobry laktator, najlepiej elektryczny, bo z ręcznym to Ci palce odpadną. Taki laktator to wydatek rzędu kilku stówek. Nie każda kobieta jest w stanie odciągać mleko laktatorem. Niektóre są, że tak powiem, laktatoroodporne. To znaczy, że nie są w stanie odciągnąć większej ilości mleka, mimo że ich piersi produkują pokarm i dziecko przystawiane spokojnie mogłoby się najeść. Mleko odciągnięte może stać 6 godzin w temperaturze pokojowej, 12 godzin w lodówce, można je też mrozić. W aptece dostępne są specjalne pojemniczki do przechowywania odciągniętego pokarmu. Mają one takie metki do opisywania, dzięki czemu możesz sobie oznaczyć o której godzinie odciągnęłaś i będziesz wiedzieć, czy dane mleko możesz jeszcze podać dziecku. Chłodne mleko najlepiej podgrzać w kąpieli wodnej do temperatury ok 37 stopni. Jednak laktator może nie stymulować odpowiednio laktacji i pokarm może z czasem zaniknąć mimo regularnego odciągania. Oczywiście są kobiety, które karmią przez wiele miesięcy wyłącznie odciąganym mlekiem, więc jeśli masz na tyle samozaparcia, a jednocześnie jesteś pewna, że nie zniesiesz ssania piersi przez dziecko, to jak najbardziej próbuj. Ale najpierw radziłabym Ci przystawić malucha do piersi, może nie będzie tak źle, przecież zrezygnować możesz w każdej chwili. A karmienie prosto z piersi jest dużo mniej uciążliwe, niż cała procedura odciągania i przechowywania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mozesz karmic jak chcesz, to rodzic decyduje co dziecko zje, a dzeicko czy wogole bedzie jadlo i w jakich ilosciach! po co zmuszac matki do kp...choc jest to tansza metoda karmienia i wiele wygodniejsza, to wybro pozostaje matce, ja nie moglam karmic piersia i dzeicko od poczatku bylo na mm i nic mu niejest! pamietam ze w pierwszych tygodniach zycia dzeicka dodawalam mu do mleka probiotyk FFbaby, zeby dostarczyc dodatkowych ilosci dobrych bakterii do brzuszka, bo noworodki maja jeszcze nie wyksztalcona dobrze mikroflore jelitowa, probiotyk korzystnie wiec wplynal na prace brzuszka i odpornosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×