On ma żone a wymaga .ode mnie żebym nie miała nikogo

Tak wygląda sytuacja.. Jemu wolno, a jak sie go zapytałam czy gdybym kogoś miała to chcialby sie dalej spotykacto powiedział, ze może jako znajomi, a czy seks to by musial przemyslec pechowiec.gif No to niby dlaczego skoro sie spotykamy niby bez sobowiazan?

Bo chce mieć nad tobą kontrolę. Tu nie ma nic z uczuć. To nie zazdrość. Prędzej bym obstawiala że to jakiś psychol.

Zazdrość też nie świadczy o miłości, wręcz przeciwnie - o jej braku.

Ja nie mówię, ze to świadczy o jakiejś milosci bo on mnie pewnie nie kocha ( choc czasem mialam wrazenie ,ze cos do mnie wiecej czuje), tylko mam takie poczucie braku sprawiedliwosci. Skoro on ma żonę, to on juz " by sie musiał zastanowic" czy by chcial sie wtedy ze mna spotykac. To pytanie zadałam mu troche bezmyslnie, bo bylam ciekawa co mi odpowie. A teraz on sie chyba obrazi bo milczy

On nie chce zony zarazic jakims chorobskiem ktore mozesz od kogos zlapac

W sumie to tym pytaniem chciałam mu troche dac "prztyczka w nos" bo ja mam sie z nim spotykac na jego zasadach, ze on zdradza zone to jest ok, ale ja natomiast powinnam tylko łaskawie czekac na jego telefon. Ciekawa bylam co mi odpowie, czy jestem mu calkiem obojetna czy tez nie. No i okazało sie, ze jednak zazdrosny jest, tylko teraz przez to pytanie moglam go stracic..

boże dziewczyno juz raz zajladalas ten temat weź juz się uspokoj

Bo jestes dla niego wazna

15:15- No i co, nie wolno mi założyć drugiego? Może chcialam poznać wiecej opinii

ha ha ha ha ha on woli żeby nikt nie szczał w jego wór na spermę - to takie dziwne? ja też nie lubię jak ktoś sra w mój kibel - co wcale nie znaczy że kocham mój kibel, prawda?

Nie możesz go stracić, bo go nie posiadasz. A poza tym, to poniżej godności sypiać z żonatym facetem. Po co Ci to, przecież Cię to tylko krzywdzi. On nie kocha ani Ciebie, ani żony.

15:18- wiesz co, sama nie wiem. czasem miałam wrazenie, ze mu na mnie zalezy, czy ze cos czuje do mnie, a czasem wrecz przeciwnie. moze prawda jest gdzies po srodku. W kazdym razie teraz nie wiem jak to wyprostować czy wyjasnic... W kazdym razie jest zazdrosny. to juz wiem na bank. Wcześniej też mi okazywał jakieś sygnały zadzrosci, ale takie mniej oczywiste i sie zastanawialam czy mu choc troche na mnie zalezy. I dlatego go o to zapytalam. A teraz on pomyslal moze, ze sie puszczam na prawo i lewo, a tak nie jest. Pomimo, ze jest żonaty to nie naleze do kobiet, ktore sypiaja z kim popadnie, ale chcialam zwiazku bez zobowiazam

15:21- stracic, wiesz w jakim sensie, spotkan z nim... nie chce stracic z nim tego romansu bo wiem przeciez ,ze to nie staly zwiazek, wiec tym bardziej nie wiem czemu sie obrazil

nie naleze do kobiet, ktore sypiaja z kim popadnie x No jasne, bo wolisz stukać się z żonatymi :P Czujesz się dzięki temu bardziej dowartościowana? To nie masz wcale powodów, bo on i tak woli swoją żonę, ty jesteś tylko sposobem na nudę, gadżetem, zabawką, narzędziem.

Ale ty jesteś głupia to brak słów... nie dosyć, że spotykasz się z żonatym, to on ci zabrania spotykać się z innymi, a ty myślisz, że to zazdrość, bo cię kocha buhahaha

facet po prostu dba o żonę!!! nie chce jej przynieść jakiegoś syfa od szmaty w której opróżnia jaja a ta idiotka myśli że on ją kocha

Babo to typowy egoista najprawdopodobniej o narcystycznej osobowości a ty jesteś darmową szmato-cichodajką i jak to mówią qq łba nie urwie a jak****ie to po q .

Ja wcale nie mysle, ze on mnie kocha, ale zazdrosny widać, ze jest... Tylko nie wiem czy w tym wypadku to dobrze bo teraz mogl sie tym zniechęcic... Chyba z dwojga zlego juz bym wolala zeby puscil to pytanie plazem i sie za bardzo nim nie przejal Ta relacja miedzy nami trwa juz dlugi czas, wiec czasem myslalam, ze czuje cos wiecej. Dobra, wiem, ze pewne osoby beda mnie tu oczerniac bo sypiam z zonatym, ale trudno i tak tu jestem anonimowa... W kazdym razie on zone i tak ma gdzies i tak, ja go nie uwiodlam tylko on mnie

No i juz hejt bo jestem(albo bylam) kochanka... Ok mozecie mnie hejtować nie robi to na mnie wrazenia, wiem, ze swieta nie jestem, ale zalezy mi na nim niestety. Strasznie sie do niego przywiazalam przez 2 lata i jak pomysle ze to moglby byc koniec przez ta glupote, ktore powiedzialam to... A teraz sie upilam z tego wszystkiego. wiecie co jest najgorsze? Że ja jestem nawet ladna, mam spore powodzenie, ale wybralam jego i sie go trzymam jak ta glupia, nie imponuje mi, ze jest zonaty, ale caly on mi pasuje i tyle

Tępaku nie szanujesz się dlatego musisz zadowolić się ochłapami po żonie .

A ty dalej swoje, nie ty go uwiodłaś, nie ty jesteś winna, itp, itd... jesteś zwykłą idiotką, którą łatwo zmanipulować. On ma w d***e żonę, ciebie i zapewne inne laski które bzykał, bzyka lub będzie bzykał w przyszłości. A ty dalej wmawiaj sobie że jesteś dla niego ważna, bo nic innego ci nie pozostaje w innym wypadku musiałabyś zaakceptować fakt że jesteś nikim, zabaweczką do łóżka. Chcesz poznać prawdę? Powiedź mu że jesteś w ciąży, a przekonasz się ile jesteś dla niego warta!

15:30- no masz racje egoista i pies ogrodnika do tego... Jemu wolno miec zone, ale ja to juz musze sypiac tylko z nim

Wez to kopnij w d**e.kazdy zonaty sypia ze swoja zona i uprawia z nia seks.Ty jestes na ten dodatkowy na ktory zona nie ma ochoty.A ze jestes glupia i naiwna to juz twoja sprawa.

Nie byłaś i nie jesteś kochanką i nie będziesz . Zciebie zwykła zdzira , szmata qurewna sucz Smieć rynsztok kupa g****a itp.

15:37- to kim jestem niby ? jego żona szczerze mowiac jest tak brzydka, ze nie dziwie sie, ze ja zdradza i nie pisze tego z zawisci tylko obiektywnie calkiem

15:36 wez kobieto jebnij sie w leb. Facet kocha tylko siebie i nie lubi dzielic sie swoimi zabawkami. Ja tez nie lubie jak ktos korzysta z mojej szczotki albo komorki :-) Wybralam,kupilam sobie i tylko ja moge uzywac tak jak zechce:-) .naprawde masz takie niskie poczucie wlasnej wartosci aby byc dla kogos uzyteczna jak laptop czy telefon komorkowy? Dostarczasz mu rozrywki a ze wzgledow higienicznych on nie pozwala swojej zabawce by byla uzywana przez kogos innego. Koles jest praktyczny a ty naiwna.

Prawdziwe piękno człowieka jest w jego środku umyśle uczuciach sposobie zachowania i dla mnie ty jesteś szkaradą monstrum .

Miotlico widzisz że on robi z tobą co chce a ty wyjesz i wyć będziesz i dobrze ci tak ty kloako .

15:43- dobra, daruj soebie bo to juz jest nudne, a niby znasz jego zone? Bo ja slyszalam ( i to nie od niego) że w jej firmie to niezla franca jest ( jako szefowa) Poza tym tak jak pisalam,wiedzialam ze beda hejty, wiec akurat mam to gleboko gdzies co piszesz

jego żona szczerze mowiac jest tak brzydka, ze nie dziwie sie, ze ja zdradza i nie pisze tego z zawisci tylko obiektywnie calkiem x Może i jest brzydka, ale to ją kocha i to z nią jest w związku małżeńskim, a nie z Tobą... więc teraz zastanów się kim ty dla niego jesteś? Znaczysz mniej niż ZERO.